Middle Earth: Shadow of War

[Ryo]

Spory leak w Target. Kontynuacja Shadow of Mordor.
http://thisgengaming.com/2017/02/26/middle-earth-shadow-of-war-leaked/

Middle Earth: Shadow of War is on the way and will launch on August 22 according to the listing. WB was expected to be making some kind of announcement in early March but it seems like that surprise has now been ruined. A Gold Edition was also listed for $100 which you can see below.

[Iras]

Day 1.

[bojawiem]

Jedna z tych gier które zawsze chciałem sprawdzić ale jakoś nie było okazji.

[Master_666]

Day 1.

Ale bieda nieruchome krzaki.

[Moldar]

Premiera 22 sierpnia.

[Krzysiu]

Co tam robi Kerrigan?

[Mrocz]

Jedynka jest chyba moją najbardziej znienawidzoną grą tej generacji. Gówno na które wydałem kasę i żałowałem bo z nudów nie chciałem dobić nawet do połowy gry... Dla mnie nudna spierdolina dwójce nigdy nie dam szansy To trzeba być wybitnie uzdolnionym by stworzyć grę będącą zlepkiem najgorszych pomysłów z Assasins Creed...

[Marins]

Wbita platynka jedna z lepszych gier tej generacji dla mnie , czekam na drugą część 

[el becetol]

Czyli średnia z powyższych wpisów 5/10.

[Marins]

8/10
http://www.metacritic.com/game/playstation-4/middle-earth-shadow-of-mordor

[Wulfen]

jedynka to taki średniak na poziomie AC unity tylko ze znacznie słabszą grafiką.

[Mrocz]

8/10
http://www.metacritic.com/game/playstation-4/middle-earth-shadow-of-mordor

Ta gra jest dla mnie koronnym przykładem jak bardzo recki są fałszywe. Zresztą chyba była afera WŁAŚNIE związana z tym tytułem

http://www.o2.pl/artykul/znani-youtuberzy-brali-pieniadze-za-pozytywne-recenzje-6014179492033153a

Kumam, że komuś się może podobać i rozumiem to. Sam jednak dobrego słowa o tej grze nie powiem.

Każdy tytuł gdzie WYŻYNY side questa to "zabijanie wrogów na czas z łuku" lub "bieganie na czas" to zasługuje na zapomnienie. Liczyłem na fajną fantasy opowieść w świecie Tolkiena, a dostałem pseudo Assasins Creed gówno, w której wykastrowano całą fabułę i zostawiono te wszystkie najnudniejsze i beznadziejne rozwiązania. Gra polega praktycznie NON STOP na tym samym. Assasins Creed 1 to przy tym geniusz grywalności, a wszyscy wiemy jak słaba ta część była Do tego otwarty świat nudny jak powierzchnia pustyni. Mordor to parę ruinek, parę kraczków i nic więcej. Wiem, że to zgodne z książką akurat, ale porażką było umieszczenie akcji w tym miejscu w pierwszej kolejności.
System walki nawet spoko, skradanie też jest ok. Tylko to wszystko jest takie puste, wykastrowane i bez klimatu. Gra bez duszy. Dla mnie w porywach 2-3/10

[Xell]

jedynka to taki średniak na poziomie AC unity tylko ze znacznie słabszą grafiką.

+

8/10
http://www.metacritic.com/game/playstation-4/middle-earth-shadow-of-mordor

Ta gra jest dla mnie koronnym przykładem jak bardzo recki są fałszywe. Zresztą chyba była afera WŁAŚNIE związana z tym tytułem

http://www.o2.pl/artykul/znani-youtuberzy-brali-pieniadze-za-pozytywne-recenzje-6014179492033153a

Kumam, że komuś się może podobać i rozumiem to. Sam jednak dobrego słowa o tej grze nie powiem.

Każdy tytuł gdzie WYŻYNY side questa to "zabijanie wrogów na czas z łuku" lub "bieganie na czas" to zasługuje na zapomnienie. Liczyłem na fajną fantasy opowieść w świecie Tolkiena, a dostałem pseudo Assasins Creed gówno, w której wykastrowano całą fabułę i zostawiono te wszystkie najnudniejsze i beznadziejne rozwiązania. Gra polega praktycznie NON STOP na tym samym. Assasins Creed 1 to przy tym geniusz grywalności, a wszyscy wiemy jak słaba ta część była Do tego otwarty świat nudny jak powierzchnia pustyni. Mordor to parę ruinek, parę kraczków i nic więcej. Wiem, że to zgodne z książką akurat, ale porażką było umieszczenie akcji w tym miejscu w pierwszej kolejności.
System walki nawet spoko, skradanie też jest ok. Tylko to wszystko jest takie puste, wykastrowane i bez klimatu. Gra bez duszy. Dla mnie w porywach 2-3/10

Wyjątkowo sprawiedliwe oceny jak dla mnie. Pograłem godzinę. Fabuły za grosz, klimatu Tolkiena tyle co nic.
Zostaje AC1 na powierzchni pustyni z systemem walki z Batmana - to przecież lepiej dowolnego Batmana ograć kolejny raz.
Ach, jeszcze system nemezis, czyli co jakiś czas trzeba oglądać nudną szachownicę żeby się dowiedzieć który zły ork nie lubi którego złego orka. Litości...

Kolejna część zamiast nowego bohatera w ciekawej krainie prowadzonego przez niezłą fabułę dostanie więcej tej samej nudy.

Nie słyszałem wcześniej o kupowaniu recek dla Mordoru, ale teraz wszelka fama ciągnąca się za grą ma sens...

[Sylvan Wielki]

Jedna z tych gier które zawsze chciałem sprawdzić ale jakoś nie było okazji.

Nadrabiaj ponieważ....

Wbita platynka jedna z lepszych gier tej generacji dla mnie , czekam na drugą część 

Zgadzam się, również czekam.

[Ryo]

[Ryo]

[LukeSpidey]

No rozgrywka świetna, ale boję się, że sama gra może być monotonna jak pierwsza część.

[Mrocz]

No rozgrywka świetna, ale boję się, że sama gra może być monotonna jak pierwsza część.

Poprzednia gra też fajnie na filmikach wyglądała, a jak wyszła to polegała na klepaniu tego samego przez całą grę Tutaj podobną bitwe też pewnie stoczymy 4-5 razy aż będziemy rzygać tym samym schematem

[Sylvan Wielki]

W grach wyścigowych nikt nie narzeka, że co wyścig ciągle tylko hamulec/gaz zatem monotonia.

Rozrywka w Mordor była całkiem zróżnicowana (szczególnie jak dodatkowe misje się wykonuje). Oczywiście nie każdemu musi przypaść do gustu, niemniej w tego typu grach zawsze pewne czynności są mocno powtarzalne. Pierwsza odsłona to zdecydowanie czarny koń 2k14, mający do tego śliczną grafikę (te kapitalne animacje).

Tekstury podłoża lepsze niż w Nioh



I te szalone akcje dywersyjne (i nie tylko):

[el becetol]

W grach wyścigowych nikt nie narzeka, że co wyścig ciągle tylko hamulec/gaz zatem monotonia.

Przy schabowych też nikt nie narzeka że mało bitej śmietany, a przy gofrach jak dostaną za mało to narzekają, no co za ludzie.

[Mrocz]

W grach wyścigowych nikt nie narzeka, że co wyścig ciągle tylko hamulec/gaz zatem monotonia.

Głupszego porównania to ja dawno nie widziałem Normalnie perła. Becet ładnie to opisał

No ale skoro dla ciebie gra wyścigowa to tylko wciskanie hamulca/gazu, to się nie dziwie, że Forza to dla ciebie wyżyny symulacji Gra dopasowana do odbiorcy 10/10.


A przy oczekiwaniu na ProjectCARS 2 dodam w wymaganiach rozbudowane questy poboczne, głęboką wielowątkową fabułę i zaawansowany system walki... 

[Master_666]

No ale skoro dla ciebie gra wyścigowa to tylko wciskanie hamulca/gazu,

To by miał rację, gdyby samochodówki wyglądały jak jazda autem w Final Fantasy.

[Sylvan Wielki]

Podobno ma być Middle Earth: Shadow of War (bo widzę, że niektórzy tematy pomylili) jedną z pierwszych gier wykorzystujących moc Scorpio.
Ciekawe czy wzorem Pro/PS4 otrzymamy kilka ustawień graficznych.

[windomearl]

bo widzę, że niektórzy tematy pomylili

No głównie Ty.

[Iras]

Moc scorpio dużej różnicy nie zrobi.

[Marins]

[Sylvan Wielki]

Podoba mi się to w jaki sposób całość jest rozwijana. Klasyczna kontynuacja na zasadzie - więcej, lepiej plus interesujące nowości, ale raczej bezpiecznie, bez rewolucji.
Dodatkowo graficznie robi wrażenie (podobnie jak poprzedniczka w 2k14r). Pierwszy kwartał był mocarny jeżeli chodzi o kapitalne gry, ale Middle Earth dzielnie zawalczy o tytuł gry roku.

[Marins]

[Kyokushinman]

[Juras]

Nowe screeny z gameplayu:



>>>

[Xell]

Ubi ubi, kase lubi.

[Juras]

xd
http://www.eurogamer.pl/articles/2017-10-05-srodziemie-cien-wojny-recenzja

vs to:
Shadow of Mordors true ending - Grinding or Lootboxes

Jeszcze screen ile takie f2p kosztuje na premierę:

[Iras]

Ubi ubi, kase lubi.

[Moldar]

Coraz ciekawsze te dodatkowe płatności.

[Master_666]

Trzeba za to dziękować debilom co grają na komórkach w Clash of clans itp. Kupujący diamenty. Szczerze to jest to raczej zupełnie inny target niż gry AAA, jednak osoby na wysokich stanowiskach menagerskich nie grają w ogóle i nie mają pojęcia o graczach, za to widzą słupki z hajsem jaki generują f2p gry na telefony dla intelektualnej biedy.

[Iras]

Clash of Clans wyszło pięć lat temu, jest darmowe i cały czas rozwijane - poziom zraczenia nieporównywalnie niższy niż gra za 250 złotych, season pass/vip pass za drugie tyle, monetyzacja, a za góra dwa lata sequel i powtórka z rozrywki. Gdyby taki dajmy na to m$ za darmo wypuścił forcę na początku generacji i przez czas jej trwania rozwijał darmowymi aktualizacjami, to raczej nikt nie miałby pretensji, że zarabiają na skrzynkach. Tutaj niestety obserwujemy próbę już nawet nie wydymania, ale brutalnego, zbiorowego zgwałcenia klientów, które z f2p właściwie niewiele ma wspólnego.

Swoją drogą na mobile najlepiej i najdłużej żyją gry, które pozwalają komfortowo pograć bez sięgania głęboko do portfela, bo kiedy developer okazuje się zbyt chciwy, to efekt jego pracy szybko zdycha gdzieś w czeluściach AppStore. Na konsolach tej karmy póki co niestety nie widać.

[Master_666]

Grind =\= komfortowe granie

[lupinator]

Kolejny wydawca wycofuje się z  mikrotransakcji: https://community.wbgames.com/t5/Official-Announcements/Middle-earth-Shadow-of-War-Patch-14-July-17-2018/td-p/1882311

Zmiany tak długo po premierze to nic innego jak chwyt marketingowy, ale dobrze widzieć, że poziom chciwości w branży powoli odbija się od sufitu.

[Sylvan Wielki]

To trochę, jak z Battlefront II, napchać kieszenie do granic, a później łaskawie porzucić i jacy to oni dobrzy dla graczy nie są

Wracając do samej gry. Tak jak już napisałem jakiś czas temu. Bawiłem się się przy niej bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że chyba skuszę się na przynajmniej jeden dodatek.



Wygląda niczego sobie.