Może nie tyle zachwalał co sprawiedliwie ocenił. Bo przykładowo Arasz w TVGry obniżył ocenę ponieważ .... przeciwnicy się odradzają i to go irytowało. Dobrze go ludzie w komentarzach wypunktowali, że jakoś przy
Bloodborne to mu nie przeszkadzało i 10/10 sypnął, a w
Vampyr, to już beeee taka mechanika.
Plus należy pamiętać, że studio nie miało tylu osób do pracy co ekipa odpowiedzialna za Asasyna, a budżet był mniejszy niż ten jaki na RDR II przeznaczono.
Oczywiście
Vampyr to nie drugi
Bloodborne, ale to (bardzo) dobra gra. Warto zagrać.
Na sąsiednim forumku 4 osoby ograły. Dwie napisały, że bardzo im się gra podobała, jedna wychwalał, że jedna z ulubionych gier ub. r. a jedna zmieszała przygody modnie ostrzyżonego doktora z błotem i 4/10 poszło. Ciekaw jestem twojej opinii.