Wczorajszy pokaz PlayStation to chyba najgorsza prezentacja firmy od lat. Kazali fanom czekać półtora roku na podobne wydarzenie, oczekiwania były więc spore. Tym bardziej, że niedługo większość z zapowiedzianych wcześniej gier będzie dostępna na rynku (przynajmniej te od studiów wewnętrznych). Musieli podejrzewać, że oczekiwania będą spore, więc dziwie się, iż wyglądało to tak jak wyglądało. Dobrze, że dopiero co usunięto mi ósemkę, więc moja uwaga była przy czymś innym (w sumie to obudziłem się na ostatnie 15 minut prezentacji). Nie należy wyciągać poważnych wniosków po jednym pokazie, ale obecne PlayStation martwi mnie coraz bardziej.
Po pierwsze, brakowało gier 1st party. Spider-Man 2 "zaraz" wychodzi, więc tej gry oczekiwał każdy. Pewnie będzie jeszcze State of Play poświęcony Pająkom. Final Fantasy XVI to nie 1st party (ale exclusive), do tego wychodzi już za niecały miesiąc i miał sporo materiałów. Reszta studiów Sony pokazywała gry dla wielu graczy/GaaS. O tym później. Ja wiem, że część studiów dopiero co wypuściła swoje gry, że Covid, produkcja długo trwa, itp. Niemniej to był moment żeby pokazać, na co gracze mogą liczyć w przyszłości. Wolverine może wyjdzie w 2024 może nie, ale pierwszy trailer byłby dobry (może czekają aż Spider-Man 2 wyjdzie, więc coś na grudniowe The Game Awards jest możliwe). Naughty Dod już za długo dłubie przy TLoU Factions (mnie tam to grzeje, jak dla mnie to powinno wyjść razem z Part II jako dodatkowy tryb) i wciąż nie ma nic. Trochę tęsknię za czasami, gdy Sony zapowiadało gry, na których premierę trzeba było czekać kilka lat - przynajmniej pokaz był udany.
Druga kwestia - trailery gier od 3rd party były w większości słabe. Za dużo CGI - fajnie, że Sony jasno to oznacza, ale w ostatnich latach firma stawiała na rozgrywkę, albo cut-sceny, a nie renderki (do tego do gier, które są mało interesujące). Zadziwia mnie też sama kwestia scenariusza i montażu tych materiałów - większość bazuje na wrzuceniu randomowych scen, dialogach w tle i tyle. Ja gubiłem się w tych filmikach, zwłaszcza, gdy widziałem jakąś grę po raz pierwszy, a trailer nie próbował wprowadzić mnie do jej świata. Część gier wygląda tak generycznie, że zastanawiam się, czy AI nie zostało użyte (niestety ostatnio jest to modne) do stworzenia conceptów dla tych produkcji. Smutne, że nie pamiętam większości z tego co pokazano.
Po trzecie- za dużo GaaS! Wiem, że Sony kładzie teraz na to nacisk, podkreślają to na spotkaniach z inwestorami. I to mnie bardzo niepokoi, bo nie dlatego kupuję PlayStation. Jim Ryan niby twierdzi, że zna mocne strony swojej firmy i wie czego spodziewają się gracze. Ten pokaz tego nie potwierdzał. Spoko, wciąż mam w co grać, kupka wstydu stale rośnie, a i PS5 dostanie w tym roku dwa mocne exclusive'y (FFXVI i SM2), jednak co dalej? Poza tym Sony powinno być mądrzejsze - GaaS to nie jest łatwa część branży, a tym bardziej nie potrzebuje wielu gier, bo będą się "zjadać". Niejeden się na tym przejechał (patrz m.in. Microsoft). W związku z tym wielkie inwestycje, które firma planuje w tym zakresie, według mnie to błąd. Dla przykładu - z chęcią zagram w następnego Horizona, czy nawet dodatek. Czy oznacza to, że czekam na Horizona jako usługę (który nadchodzi)? Nie. Może jednak jestem w mniejszości.
Co było dobre lub ciekawe? Dwa exclusive'y już wspominałem, Alan Wake II (choć pewnie nie zagram
), Phantom Blade 0 (kolejna produkcja z Chin), "sequel" Journey, Dragon's Dogma 2, kolekcja MGS (nie remake trójki, ale napiszę o tym w stosownym dziale
). To chyba tyle.
Mam nadzieję, że MS to wykorzysta i w czerwcu zrobi show - mam co do tego także wątpliwości, choć łatwiej jest sprzedać dobry pokaz z trailerami, niż potem same gry. Już odpowiedzieli na twitterze, że spora część z tych gier trafi także na Xboxa.