Sekiro: Shadows Die Twice

[bojawiem]

To jest właśnie świetne w Sekiro że zwykle pierwsze podejście to totalny wpierdziel i tego nie da się wygrać. Wczoraj załatwiłem 3 bossów i pchnąłem fabułę do przodu. Męczyłem się z jednym midbossem wodną Orin czy jakoś tak. Przypadkowo uzbierałem łuski karpia i kupiłem skilla atak pod R1+R2 i o ile nie jest zbyt dobry tak na tego bossa wchodził jak w masło i zawsze po ostatnim ciosie można było jeszcze skontrować odbiciem.

Poki co uważam ze najlepszy specjalny atak to podwójne ichimonji bo pięknie zbiera posturę i po drugim uderzeniu mamy czas na odbicie albo odskok.

Krzyż Ashiny jest świetny na zwykłych mobków. Chowamy miecz do pochwy i puszczając R1 dwa cięcia w mgnieniu oka.

Szkoda ze tak wolno idą te punkty ale widać że ng+ musi coś zostać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

No ja jednego midbossa duzego samuraja w ogole olalem na razie i poszedlem dalej.

[windomearl]

Wrocilem do tego mini bossa, padl pieknie, poszedlem do pijaka i ni ch** xd Poza tym chcialem byc cwany, wyjebalem mu z nienacka, zjechala jedna kropa. No i go zgubilem, wracam, chcialem mu drugie znienacka zajebac to mu sie zregenerowala cala energia xd Troche to glupie.

[bojawiem]

Bossowi można tylko jedną kreskę zdjąć z ukrycia. Drugą trzeba już normalnie. U pijaka jest dobre okno do zdjęcia hp jak łyka z butli a potem odskok. Jak ma mniej niż polowe hp to można juz ładnie posturę rozbijać blokami. Poza tym skorzystaj z npca. Warto też rzucić w niego olejem i podpalić z protezy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

No wlasnie glupie to ze nie mozna 2. Dzieki za tipy, podbije do gnoja raz jeszcze. Zapomnialem o enpecu w sumie jak go tluklem dzis.

[windomearl]

Juz sie cieszylem, ze mi sie udalo w miare latwo lady butterfly ujebac, ale sekiro mi mowi „pierd** sie, druga faza” No i nie moge se poradzic z sub-bossem, generalem z dzida, przy takiej wiezy. Nie mige sposobu na jebanca znalezc.

[bojawiem]

Juz sie cieszylem, ze mi sie udalo w miare latwo lady butterfly ujebac, ale sekiro mi mowi „pierd** sie, druga faza” No i nie moge se poradzic z sub-bossem, generalem z dzida, przy takiej wiezy. Nie mige sposobu na jebanca znalezc.

Na tego typa w włócznią koniecznie odblokuj kontrę mikiri. Kółko przed pchnięciem włócznią. Przydają się też petardy. I najlepiej zakraść się w trawie i zdjąć mu pasek z ukrycia. Później pobiegać i wybić mobki. I na koniec go załatwić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Juz sie cieszylem, ze mi sie udalo w miare latwo lady butterfly ujebac, ale sekiro mi mowi „pierd** sie, druga faza” No i nie moge se poradzic z sub-bossem, generalem z dzida, przy takiej wiezy. Nie mige sposobu na jebanca znalezc.

Na tego typa w włócznią koniecznie odblokuj kontrę mikiri. Kółko przed pchnięciem włócznią. Przydają się też petardy. I najlepiej zakraść się w trawie i zdjąć mu pasek z ukrycia. Później pobiegać i wybić mobki. I na koniec go załatwić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam odblokowana kontre, ale jakos ni chu** nie moge wyczuc momentu zeby jej uzyc. Mobki wybijam zazwyczaj zanim w ogole do niego wystartuje.

[bojawiem]

Zawsze możesz wrócić później jak wzmocnisz postać. Ja go jakoś wcześnie ubiłem i to bez kontry mikiri tylko spamowałem go petardami i atak.

Pokonałem wczoraj zdeprawowaną mniszkę bossa z pokazów przedpremierowych. Nie wiem jakim cudem ale miałem do niej chyba najwiecej podejść ze wszystkich. Wiedziałem jak blokować, kiedy uciekać i atakować a mimo to jeden błąd i się sypało. No i jeszcze ma 3 paski bicz ale drugi można zdjąć z ukrycia jednym ciosem jak się przyfarci.

Powili zbliżam się do końca. Mini boss póki co został mi jeden ale mam 8/10 korali więc gdzieś te paciorki są jeszcze do znalezienia. I mogę juz kupować boskie konfetti wiec pora zabrać się za bezgłowych (zostało 3 bo dwóch pod wodą łatwo pokonać) i te drugie upiory co spamują kulkami (też są 3 mendy).

Ostatnia lokacja jest bardzo dobra do farmienia bo przeciwnicy zostawiają dużo expa i są łatwiejsi od tych z końcówki ashiny.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Wczoraj u niego bylem mocniejsza postacia i jakos mi nadal nie idzie Ale wczoraj dobry dzien, ubilem gnojka w zbroi na moscie i pajeczaka. Musze chyba znowu skoczyc do pani motylowej, moze sie uda.

[bojawiem]

Motylowa u mnie padła po szefie na koniu. Bardzo się przydają na nią szurikeny. Jak oberwie w powietrzu to zalicza glebę. A w drugiej fazie jak czaruje to warto zabijać zjawy bo lecą z nich symbole ducha.Jak się odsłania na atak to trzeba uważać czy nie czarowała wcześniej bo nie zdążymy uciec przez kulkami (te małe białe). Można też używać tych nasion do odwołania iluzji ale jest ich mało a dopiero pod koniec gry można je kupić. Ogólnie ciężka walka:-)



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Pierwsza faze opierdalam w miare na lajcie, druga niestety mnie kosi a jakos nie chcialo mi sie meczyc, wiec odlozylem ja na zas, ale powoli czas wracac, juz mam wiecej potionikow do leczenia, moze jakos pojdzie.

[piter86]

Motylowa, to był mój pierwszy bosik w tej grze i wydaje mi się, że przy Genchiro była dość łatwym przeciwnikiem do ubicia.
Najwięcej póki co napsuł mi krwi ciężki z włócznią i upiorzyca grająca na shamisenie.

[windomearl]

No i padla Pani Motylowa. Troche podpakowana postac i poszlo w sumie gladko.

[bojawiem]

Motylowa, to był mój pierwszy bosik w tej grze i wydaje mi się, że przy Genchiro była dość łatwym przeciwnikiem do ubicia.
Najwięcej póki co napsuł mi krwi ciężki z włócznią i upiorzyca grająca na shamisenie.

Mi jakoś z Genchiro łatwo poszło a wodna oren to tak jak pisałem wcześniej. Katowała mnie strasznie aż przypadkiem kupiłem skilla za łuski karpia i ten atak wchodził w nią jak masło. Te 7 włóczni to pojawia się dwa albo trzy razy jako boss. We znaki daje się też elita ashiny z czerwonymi oczami. Bez kapelusza do bloku bym nie dał rady.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sylvan Wielki]

Juz sie cieszylem, ze mi sie udalo w miare latwo lady butterfly ujebac, ale sekiro mi mowi „pierd** sie, druga faza” (....)

Heh, ci pierwsi szefowie to mięso armatnie w porównaniu z tym co czeka cię na końcu przygody.
Ostatni i opcjonalny to taka zadra w 4ech literach, że jak człowiek przypomni sobie walkę z ogrem, bądź generałem, to pusty śmiech go ogarnia jakie to łatwe było.

[bojawiem]

Juz sie cieszylem, ze mi sie udalo w miare latwo lady butterfly ujebac, ale sekiro mi mowi „pierd** sie, druga faza” (....)

Heh, ci pierwsi szefowie to mięso armatnie w porównaniu z tym co czeka cię na końcu przygody.
Ostatni i opcjonalny to taka zadra w 4ech literach, że jak człowiek przypomni sobie walkę z ogrem, bądź generałem, to pusty śmiech go ogarnia jakie to łatwe było.

Właśnie z nim walczyłem. Zszedłem mu do połowy trzeciego paska i padłem głupio. Trzeba używać kapelusza na ogień i zapomniałam o paluszku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Ja kapelusika jeszcze nie mam

[bojawiem]

Ja kapelusika jeszcze nie mam

Raczej nie da się przegapić. Kupisz go od jednego npca.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Ok, mam nadzieje ze nie pominalem gdzies tego.

[Sylvan Wielki]

Da się, da. Ja po kilkunastu godzinach doczłapałem się do .... pierwszego sprzedawcy, który przecież jest umiejscowiony zaraz za pierwszym sub bossem. Ot, ominąłem go bo wzorem SoulsBorne i tu można coś przeoczyć. Co dziwne, ponieważ skrupulatnie teren przeczesywałem. Najwidoczniej nie dość, plus fakt, że na jednej ze skal jego obóz się znajduje.

[bojawiem]

Jest taka skrzynka obok naszego zombiaka do trenowania. Jak na przykład zabijemy niechcący jakiegoś npca który miał coś ważnego do sprzedania itd. to ta rzecz pojawi się tam do kupienia. Także nie ma strachu że coś ważnego przepadnie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Dej w spoiler gdzie jest ta parasolka

[bojawiem]

Załatwiłem tero opcjonalnego chu** na koniec. 10 - 15 min walki pełnej skupienia. Podejść ze 20 . Warto go zaciukać bo dropi materiały do maksymalnego ulepszenia narzędzi protezy.

Edit. Został mi ostatni boss i ludzie piszą że potrzebowali na niego nawet 5h. Szykuje się ostra sieka. Aż się boje tej walki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Genichiro padl. Tyle sie naczytalem, ze ludzie przez niego gry nie koncza a wcale nie byl jakis mega trudny.

[bojawiem]

A ja się mecze z ostatnim szefem. Pierwszą fazę mam całkiem ogarnięta ale na drugiej juz muszę zjebać jakieś parry. W drugiej ostro wariuje j ciekawe co się będzie działo w ostatniej. Przy nim Genichiro to takie mięsko armatnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Zielarz]

A ja się mecze z ostatnim szefem. Pierwszą fazę mam całkiem ogarnięta ale na drugiej juz muszę zjebać jakieś parry. W drugiej ostro wariuje j ciekawe co się będzie działo w ostatniej. Przy nim Genichiro to takie mięsko armatnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kolega z pracy na nim utknął i w zasadzie to stwierdził, że chyba już do Sekiro nie wróci . Dla niego dwie pierwsze fazy są do zrobienia, ale następne już nie.

[bojawiem]

Tia ten boss gdyby to były soulsy to cyk by się pomoc wzywało i po sprawie. Niestety trzeba sobie radzić samemu. Dlatego zapewne takie lamenty w necie o poziom trudności. Jakaś petycja powstała ponoć o opcje easy:-)

Udało mi się dojść do 3 fazy 3 razy i jeszcze się tam nie rozeznałem za dobrze. Zejdzie mi się z tym chujkiem. W akcie desperacji pomyślałem żeby sobie zwiększyć poziom ataku za punkty ale ten boss pada głównie dzięki posturze i w sumie nie ma sensu. Poza tym później trzeba by farmić coraz dłużej te punkty do trofika. Na bossa idę z witalnością 19/20 i atak 12 i to na luzie wystarczy byle dobrze odbijać ataki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Guardian Ape, Ty chuju 

[bojawiem]

Guardian Ape, Ty chuju 

Dla mnie małpka nie była taka trudna. Gorzej mi szło ze zdeprawowaną mniszką. Taki tip że jak zdobędziesz ostrze nieśmiertelności to z małpką można walczyć jeszcze raz w tej jaskini za jeziorkiem z kwasem przed wejściem do lasu. I tam można ją wykończyć na 100% zdobywając dwa paciorki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Guardian Ape, Ty chuju 

Dla mnie małpka nie była taka trudna. Gorzej mi szło ze zdeprawowaną mniszką. Taki tip że jak zdobędziesz ostrze nieśmiertelności to z małpką można walczyć jeszcze raz w tej jaskini za jeziorkiem z kwasem przed wejściem do lasu. I tam można ją wykończyć na 100% zdobywając dwa paciorki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Znaczy ciezko mi jeszcze powiedziec jak mi z nia pojdzie, bo wczoraj dopiero wystartowalem, ale...

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

... walcze walcze, idzie calkiem niezle, trzeba byc tylko cierpliwym i trzymac kurwe na dystans, padla za 2 razem, cos mi smierdzi, ze za latwo, no ale wjezdza egzekucja shinobi to mysle spoko. Nadal mi nie gra, bo czytalem, ze trudny w ch** boss a mi tak latwo poszlo. No i ta piz** nagle wstaje  I druga faza to na razie dla mnie czarna magia i pewnie mnie bedzie meczyc zanim sie naucze 2 przechodzic, bo pierwsza nie jest mega trudna, ale dlugo trwa.

[bojawiem]

Ogłaszam że ostatni boss padł. Radość z egzekucji shinobi na koniec nie do opisania. Idę wytrzeć łapy bo całe mokre


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[piter86]

Ta druga walka z małpim strażnikiem, to się czymś różni od poprzedniej. Czy recykling po całości jak to ma miejsce z mniszką i innymi szefami?

[bojawiem]

Ta druga walka z małpim strażnikiem, to się czymś różni od poprzedniej. Czy recykling po całości jak to ma miejsce z mniszką i innymi szefami?

Zaczyna się od razu od drugiej fazy ale jest jedno utrudnienie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Pierwsza walka z małpa ojebana, ostatecznie nie tak trudno. Zaczale druga ale w drugiej fazie mnie bije

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[bojawiem]

Pierwsza walka z małpa ojebana, ostatecznie nie tak trudno. Zaczale druga ale w drugiej fazie mnie bije

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie druga faza była łatwiejsza. Jak się kładzie to dosyć łatwo parować. A jak robi wielki zamach to po dobrym parowaniu jest przez moment ogłuszony. Wtedy trzeba atakować. Z czasem jak będzie mu malało hp to pasek postury się zapełni i finito.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[windomearl]

Chodzi mi o te druga walke już, jak wola koleżankę.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[bojawiem]

Chodzi mi o te druga walke już, jak wola koleżankę.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Aaaa. Jakoś mi się udało to przejść za pierwszym razem. Koleżanka musi paść pierwsza. Trzeba się nabiegać i atakować tylko jak pewniak. Może petardy na zwierzaka pomogą. Zawsze to jeden dwa ciosy gratis.

Edit. Ważne bo można przegapić. Jak małpa padnie to jeszcze trzeba do niej podejść i dobić ostrzem nieśmiertelności dla trofika.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[piter86]

Drugie starcie z małpiszonem zaliczone za pierwszym razem. Miecz śmiertelności bardzo pomaga w pierwszej fazie i warto sobie kilka duszyczek zachować na petardy w drugiej.
 Mój cichy kandydat do gry roku, zaraz po RE2.

[bojawiem]

Zacząłem NG+. W tym przejściu muszę zdobyć brakujące 3 paciorki i ulepszyć maksymalnie dwa ostatnie narzędzia protezy. W ogóle żeby zmierzyć się ze wszystkimi bossami i odblokować wszystkie umiejętności trzeba przejść grę 3 razy. Zakończeń jest łącznie 4 ale można oszukać przez copy/paste zapisu. No i nie trzeba się już męczyć ze wszystkimi tylko lecieć od razu gdzie trzeba.

Zabawne bo na drugim przejściu zginąłem dopiero przed pierwszym szefem na koniu i od razu mi dowalili chorobę u rzeźbiarza i mamuśki z chaty żeby wątek moru pchnąć do przodu. I fajnie było sobie przypomnieć jak się męczyłem z ogrem swego czasu a teraz od razu je* z podpalenia ulepszonego do podpalenia mieczyka i raz dwa nie ma typa. Wtedy człowiek był na dwa strzały:-). Tak samo kolejny mini boss. Wtedy jeszcze się bałem parować. A teraz odbicie odbicie podskok atak odbicie odbicie mikiri i nie ma typa

Liczę że wyjdzie DLC. Życzyłbym sobie opcji zmiany ciuszków. Takiej kosmetycznej ale żeby była. Wątpię żeby była opcja zmiany broni ale fajnie jakby się dało włócznią pomachać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk