Mnie już zaczynają męczyć te szopki z przeciekami, domysłami i trollingiem z oficjalnych kont. Pierwsze Bluepoint, wydawało by się, że jeden z najbardziej oczywistych zakupów dla Sony w kwestii studiów, pół roku (a może i więcej) przecieków od insajderów, domysłów, analiz, pomyłek na twitterze, po czym tęczowy holender ogłasza zakup jakiś blacharzy a samo Bluepoint "całkiem przypadkowo" określa się jako niezależni.
Przy śniadym Bohaterze i jego Abandoned, a co za tym idzie czyli Kojima/Konami/Silent Hill(s) to już ręce opadają. Im dalej w las tym więcej pytań i niedorzeczności.
Konami daje zielone światło niby dla MGS, Castlevanii, Policenauts i DWÓCH Silentów równocześnie a jedynym konkretem jest chyba to, że mają dila z polakami od Średniaka po angielsku. Kojima przebiera się za turka i robi exa dla Sony który zadowoli pececiarzy i w ogóle ma zamiar dołączyć do PS Studios publikując zdjęcie z podkładką pod mysz znadrukiem tęczowego holendra, jednocześnie prowadząc rozmowy z MS odnośnie niedoszłego horroru ze Stadii oraz prezentując trailer reżyserskiej wersji kuriera nawiązującej do węża ekskluzywnie dla PS5.
A Dragon's Dogmy (2) ani Bloodborne (2), choćby ciut oficjanie, nadal nie ma.
Dla zdrowia psychicznego lepiej nie śledzić tego wszystkiego zbyt uważnie, a już na pewno nie przywiązywać się za bardzo (ja tak zrobiłem z Elden Ring i od razu było lżej
). Ludzie tworzą masę teorii i historyjek. Czy Bluepoint zostało kupione przez Sony? Uważam, że na 99% tak, za dużo na to wskazuje. Opis oferty pracy zmienił się chyba po tym, jak ktoś zwrócił uwagę, że nie są już niezależni, więc to pewnie tylko reakcja/zasłona. Ciężko tu o pomyłkę w samej grafice, za to o umieszczenia złego obrazka z kilku już bardziej
.
Cała akcja z Blue Box i Silent Hill pod wieloma względami wyglądała jak kolejna zabawa Kojimy. Zbyt wiele zbiegów okoliczności. Ostatecznie jednak to do czego doszło z demem raczej zamyka sprawę - wieje za dużą amatorką, a hate na studio będzie spory. Inna kwestia, że SH pewnie powstaje i pewnie nie tylko od Bloobera, ale też dla Sony. Czy macza przy tym palce Kojima? Możliwe.
Akcja z podkładką pod mysz to tylko teoria jakiegoś użytkownika Gaf'a, nie ma tam nic specjalnego (w końcu Hulst był jedną z głównych postaci współpracujących z Japończykiem przy okazji Death Stranding, które chodzi na Decimie od Guerrilla). Współpraca KojiPro z MS jest raczej pewna, Phill Spancer teasował to swego czasu poprzez figurkę Ludensa na półce. Myślę, że Kojima nie chce być zależny od Sony czy MS. Gdyby było inaczej to pewnie od początku jego studio byłoby częścią PlayStation Studios. Z drugiej strony Sony pewnie sporo zainwestowało w KojiPro, w końcu studio powstało od zera z pompą. Ktoś musiał na to wyłożyć pieniądze i choć Hideo biedny nie jest, to inwestora musiał mieć.
A i jeszcze jedno co mnie boli. Exy PS na PC, ale nie sam fakt ich istnienia co to, że aktualnie HZD i DG w najładniejszej wersji są dostępne nie na PS5, a na składakach wyposażonych w system MS...
To są porty robione z myślą o PC. Nie wygląda to może dobrze dla posiadaczy PlayStation, ale niestety ma swoje uzasadnienie. Tym bardziej, że PC zawsze będzie mocniejszy od konsoli.
Niestety Sony dziś to nie ta sama firma co 5-8 lat temu. Choć pewne zmiany są pewnie na plus, to jednak polityka firmy zaczyna zbaczać z dotychczasowej drogi. Mi to się nie podoba, bo uważam, że traci na tym marka i produkty, które sprzedają, a które lubię. Ja jednak mam podejście dinozaura w tej kwestii, więc dla biznesu to pewnie nie tak korzystne. GamePass może tu jeszcze sporo namieszać, i pozytywnie i negatywnie, ale jest to tez kwestia tego, co kto lubi. Jak kiedyś pisałem, w końcu branża będzie w miejscu, którego fanem raczej nie będę, więc zostanie retro granie (oby) - zaległości będę miał całą masę
.