Autor Wątek: Max Payne 1+2 Remake  (Przeczytany 2499 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Kopersztyk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-05-2007
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 39
  • Why so serious?
Max Payne 1+2 Remake
« dnia: Kwietnia 07, 2022, 22:43:48 pm »

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 08, 2022, 08:42:34 am »
Ciężko powiedzieć, bo to samo Remedy wyszlo z inicjatywą. No ale może by im oddali prawo do pracy nad 4, to bym sie mocno ucieszył.

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 08, 2022, 11:59:58 am »
Fajnie.
Jest duża szansa na przyjemne sterowanie a nie wóz z węglem w tytułach RS, którego niestety też MP 3 nie uniknął.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 08, 2022, 12:04:50 pm »
Jedynka - gra absolutnie wybitna. Ciekawe tylko, jak się sprawdzi w 2023r. czy 2024r (czy kiedy oni je wyłuszczą). Żałuje tylko, że znakomity Maks Pejn 3 nie dostał opcji 1440p w 60 k/s.  :-?

Z jednej strony odświeżenie gry takiego kalibru. jakim MP jest to świetna wiadomość z drugiej strony - rimejk Dead Space, RE4, TLoU.... Lecą twórcy trochę w kulki z tymi kotletami.

Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 814
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 08, 2022, 17:36:19 pm »
Z jednej strony odświeżenie gry takiego kalibru. jakim MP jest to świetna wiadomość z drugiej strony - rimejk Dead Space, RE4, TLoU.... Lecą twórcy trochę w kulki z tymi kotletami.

Z drugiej strony, jeśli nowa gra From Soft jest kopiuj wklej poprzednich (nie robią tego po raz pierwszy, ale w Elden Ring, dla mnie, to już szczyt), a przy tym wielu graczy (ale na szczęście nie wszyscy) nie ma z tym problemu, to czemu remake (który poprzez nazwę jasno mówi czym jest) ma być za to ganiony?

Dla jasności, jeszcze w ER nie grałem (Horizon dalej zabiera mi czas, ale płyta już leży na górze stosu), ale obserwuje blind playthrough Epic Name Bro (gość, który współtworzył scenę Demon's Souls i Dark Souls, współtworzył oficjalne poradniki do kilku gier From Soft, był zapraszany na pokazy i rozmawiał sobie z Miyazakim - czytaj wielki fan) i mam podobne wnioski co on - to gra idealna dla Soulsowych nowicjuszy, bo wszystko będzie dla nich nowe. Dla reszty to The Best of, fajny gameplay, ale ile można powielać te same schemat, triki, przeciwników, AI, animacje, story, itd. Więcej napiszę przy okazji ogrywania, ale skoro tutaj to wielu nie przeszkadza, to taki remake tym bardziej jest według mnie ok.

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 08, 2022, 19:06:05 pm »
Remake się robi gier najstarszych i dobrych.
Z takich remaków każdy powinnien się cieszyć, a nie narzekać.
Tym bardziej, że ówczesne gry nie powalają zajebistością.
Wyjdzie w roku 3 gry na krzyż bardzo dobre i tyle.
Na remastery można narzekać, chociaż też nie wiem po co skoro do takiego czegoś przydzielona jest znikoma liczba osób, czasami jeszcze robi to zupełnie inna firma.




Kopersztyk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-05-2007
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 39
  • Why so serious?
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 08, 2022, 20:08:03 pm »
3 nie dostał opcji 1440p w 60 k/s. 
Aktualnie ogrywam trójkę już sam nie wiem który raz z kolei na pc ta gra się nie zestarzała praktycznie. Dalej klimat i docinki Maksa robią robotę.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 09, 2022, 13:38:49 pm »
Z jednej strony odświeżenie gry takiego kalibru. jakim MP jest to świetna wiadomość z drugiej strony - rimejk Dead Space, RE4, TLoU.... Lecą twórcy trochę w kulki z tymi kotletami.

Z drugiej strony, jeśli nowa gra From Soft jest kopiuj wklej poprzednich (nie robią tego po raz pierwszy, ale w Elden Ring, dla mnie, to już szczyt), a przy tym wielu graczy (ale na szczęście nie wszyscy) nie ma z tym problemu, to czemu remake (który poprzez nazwę jasno mówi czym jest) ma być za to ganiony?

Dla jasności, jeszcze w ER nie grałem (Horizon dalej zabiera mi czas, ale płyta już leży na górze stosu), ale obserwuje blind playthrough Epic Name Bro (gość, który współtworzył scenę Demon's Souls i Dark Souls, współtworzył oficjalne poradniki do kilku gier From Soft, był zapraszany na pokazy i rozmawiał sobie z Miyazakim - czytaj wielki fan) i mam podobne wnioski co on - to gra idealna dla Soulsowych nowicjuszy, bo wszystko będzie dla nich nowe. Dla reszty to The Best of, fajny gameplay, ale ile można powielać te same schemat, triki, przeciwników, AI, animacje, story, itd. Więcej napiszę przy okazji ogrywania, ale skoro tutaj to wielu nie przeszkadza, to taki remake tym bardziej jest według mnie ok.

Przyznaję, jedną z najlepszych, najpiękniejszych gier w jakie grałem na obecnej generacji jest rimejk Demon's Souls. Fantastycznie odświeżony Raczet i Klank z 2016r. to też ode mnie mocne 9/10. Świetna zabawa w prześlicznej szacie.

Z Elden Ring masz sporo racji. Zaliczyłem na 100% trylogie DkS, splatynowałem Bloodborne, ograłem na 100% wszystkie 4 wersje Demonów i jak dla mnie ER, to nic innego, jak DkS 4 w otwartym świecie. Zapożyczeń z soulsów jest tu od groma - animacje, przeciwnicy (goryle z Sekiro) i tak dalej.

Można powiedzieć, że jeżeli nie jest to w prostej linii kontynuacja znanego, cenionego uniwersum, to jest to duchowy spadkobierca - tak jak lata tamu było to z Demon's Souls i Dark Souls, niby mechanika bliźniacza, ale oficjalnie inny tytuł.

Tak to już jest z kontynuacjami. Są podobne, bowiem twórcy wychodzą z słusznego założenia, że jak coś jest dobre, to nie zmienia się tego, tylko usprawnia. Stąd maksyma - lepiej, ładniej, więcej w myśl, której często tworzy się kolejną część (a czy to się udaje, inna sprawa).

Elden to pal sześć, bowiem zmian względem takiego DkS III, jest sporo (choćby konstrukcja świata), ale istnieją kontynuacje, które wprowadzają wręcz subtelne ewolucje. Seria Far Cry tudzież Forza Horiozn są tu kapitalnymi przykładami. W takiej GODrizon zasadniczo zmianiają miejsce akcji, dodają ileś tam pojazdów, jakieś mniejsze-więsze zmiany i cyk, kolejna cyferka przy tytule.

Jedni tego bronią słowami - znakomite, sprzedają się, 9/10 na meta, na co zmieniać. Inni marudzą. Tak było, jest i będzie.

Niemniej to kontynuacje. Ciężko nagle cały szkielet zmieniać. Choć zdarza się to. Skok z ponurego, klaustrofobicznego świata drugiego Bioszoka w pocałunek podniebnego miasta Kolumbii w przygodach pana Bookera DeWitta. Asasyny też po wielu latach znacząco się zmieniły - Syndykat i Orgins, Orgins, a Odyseja. Seria z akcyjniaka na maks 30 godzin ewoluowała w grę RPG akcji w otwartym świecie na 80 godzin.

God of War
to też dobry przykład. Pierwsza odsłona absolutnie zjawiskowa, choć nie pozbawiona wad. GoW II to kontynuacja idealna, coś jak Terminator i Terminator II. GoW III też był obłędy i klamrą jakości zamykał trylogie. Pojawiały się inna odsłony, a przy Wstąpieniu czuć było zmęczenie materiału. GoW z 2018r. rewolucyjne zmiany i znowu smak jakości najwyższej formy.

I tak to z kontynuacjami jest. Albo coś dodają (bo dodać muszą po latach eksploatacji), albo oferują małe zmiany i to gracz decyduje czy chce mu się kolejny raz grać w "to samo", czy też niekoniecznie.

I wiesz, Zielarz, to nie jest tak, że ja widzę w zapowiedziach "kolejny rimejk" i rzucam ha tfu w tym kierunku. Jak już wspomniałem, zarówno Dead Space, jak i Maks Pejn to jedne z moich ulubionych gier. Jeżeli dostana usprawnienie, jak genialne Diablo II, będę zachwycony i pierwszy w "Zakupowe szaleństwo" wrzucę te gry. Wybitne klasyki po latach jak najbardziej mogą być wskrzeszane, ale też niech nie wpływa to na nowe gry.

Ja pamiętam jakim sukcesem był GoW HD kolekcja. I ok, świetnie było przygody Kratosa odświeżyć, ale później pojawiały się co rusz takie kolekcje - Sly, Raczety, Tomb Raider - albo HD, albo Def. Edition. I serwowano kotlet za koletem zamiast nowych odsłon.

Takie pójście na łatwiznę. Odrestaurowany Diabeł Drugi po dwóch dekadach - a i owszem, ale TLoU, które kupiłem w 2013r. następnie dostało ulepszona wersję w pełnej cenie w 2014r. i teraz chcą nam sprzedać rimejk. Czyli podobnie, jak z Shadow Of The Colossus, które było sprzedawane w oryginalnej formie, jako HD i rimejk. Odbiorca ma prawo czuć lekki przesyt.

Uwielbiam Dragon Age Orgins. Gdyby zapowiedziano rimejk na nierealnym pięć, tyłbym zachwycony. I szczerze, byłby to pewniak na 9/10. To rewelacyjny przedstawiciel gatunku. Chyba czekałbym bardziej niż na DA4, która nie wiadomo jaką jakość przyniesie.
Jednakże, gdybym otrzymał wiadomość, ze także szykowane są rimejki Okaryny Czasu, Asasyna II, Half-Life II, MGS, pierwszego DMC, Burnouta 3ciego, Parasite Eve/Silent Hill, Mortal Kombat Trilogy, , to niby pięknie, bo to ikony wręcz, ale jakiś niesmak by pozostał.


Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 814
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 11, 2022, 10:38:26 am »
Przyznaję, jedną z najlepszych, najpiękniejszych gier w jakie grałem na obecnej generacji jest rimejk Demon's Souls.

Tylko to jest remake z typu tych "kontrowersyjnych" bo w zasadzie tylko odświeża grafikę, więc tutaj można mieć zastrzeżenia (choć w teorii nie jest to nic złego, w końcu gameplay wciąż wypada dobrze, do tego ma możliwość dotrzeć do większej ilości graczy i zyskać uznanie).

Dla mnie obecnie wzór remake'u to Resident Evil 2 - coś dla fanów (bo to jak nowa gra, choć znajoma) i nowych graczy. Podobnie jest z Final Fantasy VII, ale tutaj zmiany są poważniejsze, do tego tylko ułamek gry. Niemniej jest to ciekawe, nawet jak oryginał ogrywało się wiele razy.

Można powiedzieć, że jeżeli nie jest to w prostej linii kontynuacja znanego, cenionego uniwersum, to jest to duchowy spadkobierca - tak jak lata tamu było to z Demon's Souls i Dark Souls, niby mechanika bliźniacza, ale oficjalnie inny tytuł.

Tak, to jest Dark Souls 4, a w zasadzie to ER jest tym, czym powinna być trójka. Dark Souls 1 nie jest bezpośrednią kontynuacją Demon's Souls głównie za sprawą wydawcy i IP - gdyby Sony wierzyło w DS, to by zainwestowało w następną część i nie byłoby DkS1 (przynajmniej nie pod tą nazwą). Tak się nie stało i From Soft poszło do Namco Bandai. W przypadku ER jednak wydawca się "zgadza", więc teoretycznie nie było przeszkód, aby zrobić DkS4. Ba, Bandai pewnie samo tego chciało. Tak jednak nie jest, chcieli wydać to jako nową serię (pewnie ze względu na open world i Martina).

Tak to już jest z kontynuacjami. Są podobne, bowiem twórcy wychodzą z słusznego założenia, że jak coś jest dobre, to nie zmienia się tego, tylko usprawnia. Stąd maksyma - lepiej, ładniej, więcej w myśl, której często tworzy się kolejną część (a czy to się udaje, inna sprawa).

Tak i nie. Skoro coś jest kontynuacją (bo po prostu robisz następną część historii) to naturalne jest, że bazujesz na tym co było. Inaczej to jest tylko kontynuacja z nazwy. Więc robiąc następne części DkS jasnym jest, że gry są do siebie bardzo podobne (choć nie oznacza to, że trzeba przenosić wszystkie bronie, zbroje, czary, itd., ale na to jeszcze można oczy przymknąć, w końcu jedna seria).

Problem w tym, że oficjalnie ER to nowa seria, nie kontynuacja. A wygląda, jak sam ująłeś, jak DkS4. Mimo, że nim nie jest, choć mogło. Jasne, można napisać, że From Soft tak robi swoje gry, sam tak mówiłem. Tylko kiedy przestaje to być stwierdzaniem faktu a zaczyna być usprawiedliwianiem? Dla mnie już przestało, a jak sam pisałem nie raz, uważam się za fana Miyazakiego i jego gier. Tak czy inaczej, ER nie jest kontynuacją DkS. W przeciwnym razie to oszukiwanie klientów.

Z reguły było tak, że nowe IP From Soft, choć wyglądało podobnie do poprzednich tytułów, jednak było inne, miało swój charakter. Teraz mamy nowe IP, które w zasadzie nowe nie jest. Co gorsza, robiąc open world developer naraził się na uwypuklenie problemu - trzeba czymś wypełnić dużą grę, więc reuse jest bardzo duży i to już nawet nie z innych gier, ale także w obrębie tej samej (np. przeciwnicy i bossowie się powtarzają). Jeśli zaczęlibyśmy wycinać wszystko co jest ponownie użyte, okaże się, że nowego zbytnio nie ma. Ja bym chciał dostać coś świeżego od From Soft. Bo nawet jak tu ekscytować się fabułą, jak już od początku znasz schemat i można nawet przewidzieć zakończenia. Spotykasz te same postacie, tylko różnią się szczegółami. Pewny patent z miejscówką był świetny, ale w Bloodborne, gdzie został użyty po raz pierwszy. Potem powtórzono to w DkS3 i teraz w ER - w związku z tym zamiast "wow, ale zajebiste" jest "ech, znowu to użyli".

W kontekście tego, śmieszy mnie niedawna "burza" w sprawie podobnych/tych samych animacji z Horizona. Ekhem, w takim razie ER powinno zostać ukamienowane to tu jest kopiuj-wklej wszystkiego.

Mnie smuci fakt, że gracze dają na to przyzwolenie. Tak bardzo niskie oczekiwania mają w stosunku do From Soft. Niby podwójne standardy nie są niczym nowym, jednak ich wpływ może w przyszłości bardzo zaboleć. W sumie gracze i recenzenci głównie skupiają się na poziomie trudności, który nigdy nie był celem gry. Trudno jest też, aby po tylu tytułach ich gry mogłyby być trudne, co najwyżej uciążliwe (bo twórcy zamiast wymyślać nowe rzeczy, próbują utrudnić te stare poprzez coraz większe oszukiwanie gracza - zasięgi, kolizje, przeciąganie ruchów czy nawet wręcz sczytywanie imputów gracza).

Ja pamiętam jakim sukcesem był GoW HD kolekcja. I ok, świetnie było przygody Kratosa odświeżyć, ale później pojawiały się co rusz takie kolekcje - Sly, Raczety, Tomb Raider - albo HD, albo Def. Edition. I serwowano kotlet za koletem zamiast nowych odsłon.

Tylko to już coś innego i w tej kwestii bardziej rozumiem narzekanie. To nie są remake'i tylko remastery, które dostają lekkie usprawnienia. Z reguły podstawą ich egzystencji jest udostępnienie gier ze starszych konsol na nowsze. Jasne przy okazji można coś jeszcze na nich zarobić, bo koszt produkcji jest niewielki. Bywają oczywiście patologie, wydawanie po raz n-ty tego samego, zmieniając np. tylko rozdzielczość z HD na 4K. Jak już jednak pisałem, to jest inna kategoria niż remake'i.

Takie pójście na łatwiznę. Odrestaurowany Diabeł Drugi po dwóch dekadach - a i owszem, ale TLoU, które kupiłem w 2013r. następnie dostało ulepszona wersję w pełnej cenie w 2014r. i teraz chcą nam sprzedać rimejk. Czyli podobnie, jak z Shadow Of The Colossus, które było sprzedawane w oryginalnej formie, jako HD i rimejk. Odbiorca ma prawo czuć lekki przesyt.

Z TLoU zgadzam się, że jest to remake zbędny, bo gra nie jest taka stara, a do tego dostała wersję na PS4, więc można ją ograć na PS5 (i to nawet chyba w PS Collection). To już pewnie skok na kasę przy okazji serialu - jeśli spodoba się tym, co nie grali w grę, jest szansa na powiększenie grona odbiorców, a i część fanów i tak kupi. Swoją drogą, ciekawe, czy przypadkiem Joel i Ellie nagle nie zmienią się w cyfrowe wersje Pedro Pascala i Belli Ramsey - byłoby to bardzo kontrowersyjne dla fanów, jednak miało by sens ze względu na promocję. Tak czy inaczej zobaczymy, na razie to plotka. Gdyby nie to, pewnie mało kto by uwierzył w tę produkcję.

Jednakże, gdybym otrzymał wiadomość, ze także szykowane są rimejki Okaryny Czasu, Asasyna II, Half-Life II, MGS, pierwszego DMC, Burnouta 3ciego, Parasite Eve/Silent Hill, Mortal Kombat Trilogy, , to niby pięknie, bo to ikony wręcz, ale jakiś niesmak by pozostał.

Dopóki tego typu remake'i są tworzone na wzór np. REmake 2 i stanowią wypełnienie kalendarza wydawniczego, a nie jego trzon, ja nie mam z tym problemu. Capcom jest tu dobrym przykładem - następne odsłony serii o nieumarłych dalej powstają, ale potrzeba na nie czasu. Remake'i wypełniają lata oczekiwań. Może REmake 3 nie był świetny, ale według mnie zły także, producent poszedł jednak na zbyt duże skróty (za mały czas produkcji, do tego inny zespół). Spodziewam się, że remake RE4 będzie tak dobry jak RE2 (powinno być raczej, mam nadzieję, ale z drugiej strony Capcom nie może tego zepsuć), choć Czwóreczka miała już tyle remasterów, iż Capcom musi się postarać, aby miała faktyczną wartość.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 14, 2022, 11:40:56 am »
Wspaniała, wyczerpująca wypowiedź. Daje plusa. Nie odniosę się szczegółowo do wszystkiego, bowiem moglibyśmy tu tak z 4 strony klikać i klikać, a sądzę, iż temat został wyczerpany.

W każdym razie na sąsiednim forumku obserwuję ciekawą batalię odnośnie rimejków. Mianowicie przeprowadzana jest ankieta na najlepszą grę ósmej generacji (potężne głosowanie) i część osób nie chce ich w ankiecie (po części słusznie, ponieważ to odgrzewane starocie) inni chętnie nań głos chcą oddać (tu też racja, gdyż często to fantastyczne pozycje), aż twórca całości dodał koleją ankietę, czy owe rimejki mają się pojawić.

Ciężko dojść jednak do konsensusu, ponieważ jak sam napisałeś, rimejk rimejkowi nierówny. Czasami jest przeniesienie niemal jeden do jednego (Demony, drugi Diabeł), czasami nowe łączy się ze starym (Tony Hawk, REmake).

Z graczami, to wiesz jak to jest. Znasz się na grafice, jesteś doświadczonym graczem i inteligentnym facetem przy tym. Odbiorcy często coś przeszkadza. Jeszcze, jeżeli są ku temu podstawy - marna progresja w GT nastawiona na wyciąganie gotówki od gracza - jest to zrozumiałe.
Ale jeśli animacje w wiekowym już Bloodborne, czy nie najmłodszym Sekiro wciąż są kapitalne, to nie widzę powodu, by kazać tym biednym pracownikom dłubać przy zupełnie nowych skoro stare można wykorzystać - podobnie jak część modeli.

Rzecz jasna, jeżeli dzieje się tak (a tak się dzieje) w serii Asasyn Krid, to larmo na 3/4 sieci. W Elden Ring już nie przeszkadza.
Jeżeli w AC odbijamy posterunki, to ha tfu, jeżeli to samo twórca proponuje w Ghost of Tsusima, to super sprawa i świetna zabawa.

Jak sztuczna inteligencja w Cyberpunk, czy wspomnianym AC niedomaga, to hehe, hihi. Jak w Elden Ring mamy coś takiego:



To nikt, nigdzie nawet się nie zająknął - mamy 3 strażników, jeden sobie obserwuje zamczysko, ubijamy mieczem dwójkę z nich za plecami tego trzeciegi, ale jego AI i pole działania jest tak biedne, że do czasu aż nie pojawimy się przed nim, bądź go nie zaatakujemy, ni drgnie nawet skurczybyk - władca Stolicy chyba kiepsko ich opłaca  :tongue3:

Więc tak, masz rację. Gracze często wybaczają bzdury, które piętnują w innych markach.

Nic to. Pozostaje czekać i zobaczymy co z tego wyjdzie, ale to chyba najwcześniej 2023/24.



Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 814
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 14, 2022, 16:26:06 pm »
W każdym razie na sąsiednim forumku obserwuję ciekawą batalię odnośnie rimejków. Mianowicie przeprowadzana jest ankieta na najlepszą grę ósmej generacji (potężne głosowanie) i część osób nie chce ich w ankiecie (po części słusznie, ponieważ to odgrzewane starocie) inni chętnie nań głos chcą oddać (tu też racja, gdyż często to fantastyczne pozycje), aż twórca całości dodał koleją ankietę, czy owe rimejki mają się pojawić.

Niektórzy chyba zapominają, że dla jednych to mogą być odgrzewane kotlety, a dla innych zupełnie nowe gry. Dla przykładu, taki RE2 jednak ma już 25 lat. Pomimo, że ogrywałem oryginał wtedy w 1998 roku, współczesny gracz nie. Jasne, może zagrać w oryginał (a przynajmniej mam taką nadzieję, nie próbowałem), ale będzie to trudne doświadczenie. RE2 Remake to zmienił i dla takich graczy to będzie nowy tytuł. Oczywiście nie każdy remake jest tak wykonany (rozgrywka czy atmosfera to już w dużej mierze inne gry), a i czas od premiery oryginału nie zawsze wynosi tyle. Dlatego pewnie lepiej jednak zachować indywidualne podejście. Tym bardziej jeśli ktoś chce na nie oddawać głos - widać wciąż są dobre, a odświeżenie jedynie w tym pomaga.

Ale jeśli animacje w wiekowym już Bloodborne, czy nie najmłodszym Sekiro wciąż są kapitalne, to nie widzę powodu, by kazać tym biednym pracownikom dłubać przy zupełnie nowych skoro stare można wykorzystać - podobnie jak część modeli.

Animacje to pół biedy (choć wykorzystywanie takich, które mają już kilkanaście lat to jednak przesada), tylko From Soft kopiuje znacznie więcej (w przypadku ER bardzo dużo). Naprawdę można się zastanawiać, czy oni potrafią zrobić jeszcze coś nowego. Dlatego pewnie dobrze, że zrobili open world, czyli grę pod obecny trend. Dzięki temu sprzedała się znacznie lepiej, a więc wielu graczy będzie miało dziewicze doświadczenia z produkcją From Soft. Dla nich wszystko będzie nowe. Niemniej fani, uważam, powinni oczekiwać więcej. Ja na pewno oczekuje, a jeszcze niedawno byłem przekonany, że "łyknę" wszystko od nich.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 14, 2022, 17:59:35 pm »
Po dyskusjach wyżej, bardzo cieszę się, że "główna" seria od From mnie ominęła, dlatego Elden Ring będzie dla mnie całkowicie świeżym doświadczeniem.

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 14, 2022, 18:35:49 pm »
Wyszła najgrywalniejsza gra od hmm? Pewnie z 15 lat a tutaj narzekanie na kopiowanie animacji. Jakoby inne gry tego nie robiły.
Wystarczy wrzucić pierwszy lepszy ex od Sony np. Kolejny
GOW 2, przecież tam jest więcej tego niż w Elden na tle poprzedników.
Tekken 7 to pamięta sesje mc z 94 roku. Super Mario Odyssey też ma kilka z SM 64. Wymieniać tak można co drugą gre danego studia.

Eldena będe bronił ponieważ na tle takiego niedzielnego, pięknego Horizona 2 do popykania po max 1h dziennie. Elden połyka i wsysa gracza na 80h bez ani chwili odpoczynku. Gra jest prdl mistrzostwem i szczytowym osiągnięciem fs.
Tytuł ma wady ponieważ można się doczepić generycznych, powtarzalnych katakumb, jaskiń. Są to jednak lokacje dodatkowe. Jakby i one miały być zrobione jak te główne to pewnie jeszcze sporo czasu na premiere trzeba by było czekać. Tytuł polecam wpierw ograć, później można płakać a nie na odwrót.

A jeszcze jedno, że FS nie wydaje niczego innego tylko gry podobne.
Przecież 2 lata temu pojawiło się Sekiro.






Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Max Payne 1+2 Remake
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 15, 2022, 10:08:04 am »