Nie.
Z tym to nie wiem jak polemizować - masz kawałek nagiego ciała, a dokładniej brzuch i pępek. Zostaje on zakryty. Dla mnie to fakt, tym bardziej, że właśnie o to chodziło w designie tej postaci, o czym mówią sami twórcy, wszyscy podkreślają to w swoich analizach. W związku z czym zakrywanie tego i nie dawanie niczego co by podtrzymywało ten charakter, według mnie jasno świadczy o intencjach.
Tak samo można powiedzieć, że w oryginale nosiła sweterek jak ciocia Grażynka na imieninach wujka a teraz seksowną skórę.
Grazyna nosi takie krótkie sweterki?
Czy ta kurtka naprawdę jest seksowna? Jeszcze tak zapięta?
Szukanie problemu na siłę tam gdzie go nie ma, każdy wszędzie widzi woke.
Ja tego nie nazywam woke, w ogóle jest to termin obecnie bardzo nadużywany. Wszyscy są albo woke, albo w drugą stronę, rasistami, szowinistami i homofobami. Ja to widzę jako ugrzecznienie gry, aby się najprawdopodobniej nie narażać pewnym grupom ludzi, które mogłyby mieć coś przeciwko. Nie jest to działanie wprost woke, ale zabezpieczające się przed ewentualnym backlashem. Ba, nawet korzystają z usług firmy, która robi raport i doradza w kwestii sukcesu gry. To nie Sweet Baby Inc., ci działają w znacznie szerszym zakresie, ale i poprawność polityczna jest tematem ich pracy.
Czy jest to na siłę, w tej kwestii się nie dogadamy. Ja mogę tylko powtórzyć, że twórcy sami się do tego przyznają, czyli faktycznie doszło do tego.
A jako ciekawostka - to samo Konami, które ma problem z Marią w grze, nie ma problemu z jej figurką na licencji, gdzie muszą akceptować designy (statua wydana w tym roku):
Jakieś 6h za mną i tak, to jest inna gra bo siłą rzeczy być musi, ale jast tak silnie osadzona w oryginale, że czasami mam uczucie deja vu. Czuć tu dużo miłości do oryginału i jak na razie to gra we wszystkim jest wierna oryginałowi.
Jasne, to wciąż z grubsza będzie Silent Hill 2, po prostu nie wszystko zostało przeniesione 1:1. Są rzeczy, które na pewno będą lepsze w remak'u (w sumie pomijając wygląd, który mógłby być bliższy oryginałowi, to James chyba jest bardziej wiarygodny w nowej wersji właśnie). Ja nie będę się w tej kwestii wykłócał jak Chmielarz (ten to wali ściany tekstu z analizami, odnośnikami, itd. - widać, że wsiąkł w temat i odrobił ostro pracę domową
).
Napiszę jeszcze raz, Moim zdaniem gra jest cholernie wierna oryginałowi, jeśli o estetykę chodzi to również. Chyba bym nawet nie zwrócił na ten szum uwagi gdybyś o tym nie napisał.
Z mojej strony to jest bardziej ciekawość, w sumie to sam sobie dopiero teraz o tym przypomniałem (wcześniej przy okazji jednego z pierwszych trailerów to zauważyłem, ale zakładałem, że zobaczę co będzie w grze finalnej). Ja bym się tym pobawił jako developer, tak aby poeksperymentować, bo może wyjść z tego coś ciekawego.
W sumie zacząłem dopiero co Alone in the Dark, ale muszę powiedzieć, że o ile wcześniej wizualnie wydawało mi się, że jest dobrze, tak teraz po obejrzeniu materiałów z SH2 już tak nie jest
.