mam wrazenie ze mamy do czynienia z typowym masherem - lubi postacie masherowe typowo - roger i christie albo jak kto woli eddy...
a skad odnalazl w sobie uczucie ze postacie inne sa 15x szybsze i silniejsze?
pewnie wzial jakas postac powolna ale z mocnymi i trudnymi do wykonania ciosami , ale jak juz taki wyjdzie to po ptokach - np. king , trafil taki king na lawa (przypominam koles jest masherem) wciskal jeden przycisk no, jak jest zaawansowany to potrafi uzywac dwoch i masakrowal d-pada , nic nie wyszlo king tylko machal lapa albo noga bez swoich masakrycznych rzutow albo naskokow, law zapodal juggle i koles myslal ze king (czy ta inna podobna postac - jakis jack albo cos w tym klimacie - powolne i mocne) to lamer i uznal ze postacie sa niezroznicowanie. klasyczny przypadek.
osobiscie nie gram kingiem ale zawsze mialem ochote go masterowac , teraz sie za niego zawezme. gram hwoarangiem,baekiem,brucem,yoshim lubie sobie polatac czasem, jina i kazka wlacze sobie jak najdzie ochota. Nie potrafie skumac leia po prostu mi to nie podchodzi , znam ciosy i tak dalej ale nie potrafie nim wymyslic dla siebie taktyki, ale szanuje jego moc bo dobrze uzyty moze byc zabojczy, zreszta jak kazda postac...
pozdrawiam