Co do Wii, muszę stwierdzić, iż jestem do tej konsoli coraz bardziej negatywnie nastawiony. Jak tak ostatnio czytam nowinki na temat nowej maszyny do grania od N, to myślę sobie, że tak wielu zawodów nie doświadczyłem przy żadnej z konsol. Przykłady?
-Otóż oglądam sobie nowe materiały z Red Stell jak jakiś gostek gra na żywo w ową grę. I co widzę? Chrupiącą animację! Pomyślałem sobie, że to jakiś wyjątek, beta wersja gry, ale dziś pobrałem trailer Far Cry- animacja również chrupie (choć nie tak mocno) i ogólnie wydaje się nie być płynna. Czyli dostaniemy konsolę z current genową grafą, z chrupiącą animacją...
-Retro Pad do Wii nadawać się będzie do gier z Wii, N64, SNES, NES, Genesis, PC Engine. A co się stało z GCN? Kolejny skok na kasę, abyśmy musieli dokupować jeszcze kontroler z GameCube'a.
-Wysokie ceny gier z Virtual Console, które na dodatek będą działały WYŁĄCZNIE na egzemplarzu konsoli, na której to zostały zakupione.
-Wiele z zapowiadanych gier to "dupne" popierdółki z grafiką na poziomie PSP, czasem gorszą, gdzie w sklepie zechcą za nią zapewne 200zł.
-Brak odtwarzania filmów DVD w podstawowej wersji konsoli. Przecież każdy z nas posiada odtwarzacz DVD (ja akurat posiadałem) i takowy w Wii nie jest potrzebny, a zwiększyłby i tak przesadzoną cenę samej konsoli. Filmy pojawią się w NOWEJ wersji konsoli, oczywiście droższej (ten sam chwyt marketingowy zastosowano przy GCN, gdzie wyszła specjalna, większa wersja konsoli mogąca odtwarzać filmy DVD).
-Ile to w ogóle ma pobierać energii? Zauważyłem wielki zasilacz, przypominający tego z iXa, ale tam to jest wybaczalne, zważywszy na dużo większą moc konsoli.
-Aha, Nin od tej sławy DSa chyba się w pupie poprzewracało skoro chcą tysiaka za GaCka w nowej obudowie z pilotem >.> Zdecydowanie wolałbym trochę (200-300zł) dołożyć i cieszyć się Xboxem 360, bo na tą maszynę wychodzi coraz więcej świetnych tytułów.