Jestem po 17 odcinkach Samurai Champloo i chociaż pierwsze 2 epki narobiły mi smaka na anime conajmniej tak genialne jak Cowboy Bebop, to niestety później seria dośc mocno spuszcza z tonu i nie wiem co teraz musiałoby się stać przez te pozostałe 9 odcinków żebym uznal, że Watanabe sprostał stworzonej przez siebie legendzie CB.
Główny problem tej serii to główni bohaterowie, będący niby taką kalką załogi Bebopa, tylko że sporo im do nich brakuje. Mugen ma nawet fryza podobnego do Spike'a, tylko usposobienie inne. Typ aroganckiego młodzika mającego wszystko w tyle był już przerabiany do znudzenia. Mugen idzie o krok dalej i w swoich wypowiedziach często rzuca fuckami i bitchami. Rzekłbym, że z tym słownictwem nawet trochę przegięto, ale jest to akurat nieźle uzasadnione, więc niech będzie. Mimo wszystko duzo bardziej podpasował mi pozornie ospały i niezdarny Spike. Jin jest niby spoko, ale z tym jego spokojem też przegięcie. Człowiek-maska, którego najczęstrzą wypowiedzią jest "hmmmm..." , mogło być lepiej. Fuu to lekko roztrzepana, wiecznie głodna, słodka do granic wytrzymałości panienka. Było już takich na pęczki, poza tym nie ma jej nawet co porównywać do Faye. To nie koniec kalki z CB, odpowiednik Eina też musi być. Jest nim latająca wiewiórka Mr. Squirel (
), którą Fuu trzyma pod kimonem (o_______________O). trudno o niej cokolwiek napisać poza tym, że jest maksymalnie niefajna . Tylko jakoś o odpowiedniki Edzi zapomnieli, może i dobrze.
To, że się rozczarowałem wynika po części z tego, że z wiadomych powodów przyrównuję sobie tą serię do CB, ale jeśli traktować to anime osobno, to jest jak najbardziej wporządku, choć momentami trochę dziwaczne,(osoby nie znające niektórych faktów z historii Japonii mogą mieć ciężki problem ze skumaniem niektórych motywów).
Na plus na pewno można zaliczyć klimat feudalnej Japonii, szybkie i krwawe walki oraz momentami niezły humor (chociaż w tym temacie też spoooooro do CB brakuje)
Jeżeli ktoś podejdzie do tej serii nie jako do nowej produkcji twórców Bebopa, a poprostu jak do kolejnego anime, to na bank będzie się dobrze bawił. No i opening jest świetny
"Sharp like an edge of the samurai sword, my mental blade cut through flash and bone..."