No to tak , pierwszy odcinek Love hina...
1.Bohater jest do dupy ,przypomina mi jakiegoś harryego pojeba, nie ma charakteru i jego wygląd nie jest stosowny do jego wieku.
2.Zboczone akcje nie są tak zboczone jak przewidywałem, a napewno nie są śmieszne.
3.Nie śmiałem się ani razu, przy scenach z majtkami i pierwszym uruchomieniu chii (w chobits ofkoz) ryłem się jak debil.
Dam jednak szanse LH, w drodze ep2