Nie jest tak źle, takie zamknięcia przy respach (przeważnie u helghów, bo mają mniej dogodne miejscówki) to głównie się zdarzają tylko na tdm i to jak jest więcej niż 20 graczy. Wtedy to jest sieka nie z tej ziemi często, gdzie ginie się w sek. po pojawieniu się.
Respawn pointy dlatego są świetne, bo pozwalają przenieśc ciężar rozgrywki w inne miejsce i chociażby zajśc od tyłu agresorów. Podobnie jak z innymi trybami, gdzie ludzie bronią czy szukają, w zależności od zadania; jednak wszystko to na mapach mniejszych niż 20, bo jeśli więcej, to jak powyżej- sieka się zaczyna.
Mnie tylko wkurzają niektórzy ludzie, co grają 1vs1. Ponad połowę meczy w ten sposób nie mogłem dociągnąc do końca, bo gdy wygrywałem powiedzmy 4-2, przeciwnik uciekał. Niesamowicie wkurzające, po 5 min. znów widzę jego grę i czeka na przeciwnika. Się nie umie przegrywac to się nie gra, mi się jeszcze nigdy nie zdarzyło uciec z meczu, nawet jak przegrywałem z kretesem.