Mowisz o wersji pre-alpha, albo o screenach zrzuconych z kiepskiej jakosci video, do tego nie pokazujac rzeczy dosc istotnych, jak np ilosc dymu w BF.
Tak, mówię o wersji alpha. Nie czepiaj się tego bo ty na podstawie tej wersji uznałeś, że gra wyprzedza KZ3 o generację...
Screenshoty z porównania są w 1280x720 z obu gier. (Specjalnie zrobiłem tą większą ich wersję, żeby sie nikt nie czepiał -.- )
Część screenów to najnowsze materiały prosto od developera, a część to screeny z gameplayu- to samo z Killzonem.
(Dodam jeszcze, że te z BF3 są z tego co widziałem, mocno podretuszowane, a te z KZ3 to w większości zwykłe stop-klatki z gry..)
Mogę się zgodzić, że oświetlenie ma BF3 lepsze. To zresztą widać gołym okiem. Ale nie jest to nic ponad to co już widzieliśmy w crysisie 2 np. więc można
ten poziom osiągnąć na obecnych konsolach. Ale jako, że o KZ3 to dyskusja to o crysisie pisał nie będę.
BF3 też ma przecież sporą część cieni wcześniej wypalonych, a te real timowe też często są w średniej jakości. Przypomina mi się sytuacja z crysisem 2.
Też oświetlenie miał lepsze, dynamiczny system dnia i nocy, a w samej grze wykorzystano to na tyle słabo, że KZ3 mimo technicznie uboższego oświetlenia,
wypadł pod tym względem lepiej.
Z FXami się zgodzić nie mogę. Już na oko widać, że liczba partikli to poziom porównywalny w obu grach. Zresztą BF3 będzie również na konsolach,
więc co najwyżej zmienią rozdziałke tekstur tam użytych, a nie ilości partikli. BF3 ma co najwyżej w kilku kluczowych momentach użyte większe tekstury.
Ale o ile w przypadku KZ3 mogę napisać, że każdy fx podatny jest na działanie wiatru i grawitacji, jest oświetlany w real timie, ma kolizję i generuje własne światło (przynajmniej spora większość),
tak w przypadku Battlefielda tego nie zauważyłem (chociaż podejrzewam, że to ten sam poziom).
BTW, co do tego że w KZ3 Fxy czasami są słabsze niż w dwójce to.. No trochę za dużo w te tytuły grałem, żeby ci przyznać rację
Co ty tam jeszcze wymieniłeś.. Wielkość terenu. No ok, Battlefield ma większe mapy. Ale co to za argument, że obiekty w tle są low-poly..?
Przecież to samo masz w Battlefieldzie. Im bliżej obiektu podjeżdżasz tym bardziej szczegółowy model ładuje się do pamięci. W KZ3 też masz ogromne tereny.
Zapierdzielasz opancerzonym wozem przez całe miasto, latasz między lodowcami, jeździsz po nich. Co mnie jednak interesuje, że BF3 ma ogromne
tereny do spacerowania a w KZ3 po nich tylko jeżdzę? Taki już design gry. Finalnie jednak wychodzi na to, ze obie gry mają duże tereny i w obu przypadkach
konsola/pc musi sobie poradzić z wczytaniem tego wszystkiego.
Destrukcja otoczenia w BF3 dupy też nie urywa. To co było w dwójce wypadało słabo- obiekty waliły się jakby nie miały masy i były zbudowane z prostych brył -
a w trójce znaczącej poprawy nie zauważyłem póki co. W KZ3 sporo elementów otoczenia można niszczyć i co najważniejsze, destrukcja każdego wygląda niesamowicie przekonująco i wiarygodnie.
Więc nie widzę przeszkód żeby między obiema grami postawić znak równości.
BF-średnia destrukcja na większą skalę = KZ3-rewelacyjnie wykonana destrukcja na mniejszą skalę.
Najbardziej mnie jednak zdziwiło, że napisałeś o miażdżącej różnicy w teksturach. W KZ3 każda postać ma tekstury w takiej samej rozdziałce jak w BF3
(no chyba, że mają tam 4096x4096- lol), to widać. Co więcej, w Killzłomie KAŻDA postać ma dodane detail mapy do ubrań.
W BF3 nie wszystkie postacie mogą się tym pochwalić
przykład:
http://img803.imageshack.us/img803/2379/31307501194.jpgTo samo z otoczeniem. BF3, przynajmniej na gameplayach jakie oglądałem, nie ma detail map w teksturach. W KZ3 zdecydowana większość obiektów je ma.
Więc pod względem zastosowanej technologi, KZ3 na tym polu wygrywa.
Czyli podsumowując: (KZ3 znowu wypadł lepiej niż zakładałem ^^ )
- Killzone ma gorsze oświetlenie
- słabszy AA
- 30fps
i..? koniec?
Ja bym jeszcze dodał animacje, bo tymi DICE rzeczywiście może się pochwalić.
Na korzyść KZ3 z kolei można zaliczyć:
- O dziwo lepsze tekstury
- Dużo bardziej skomplikowana geometria leveli (zresztą postaci chyba też. W BF mają co najmniej równie kanciate kaski co w KZ..)
Tak więc obie gry mają plusy i minusy, BF3 wypada oczywiście lepiej, ale jeśli ciągle uważasz że to „różnica generacji” to chyba znamy trochę inną definicję tego zwrotu..
Killzone 3 ma jeszcze jedną, bardzo poważną zaletę, do której BF3 nawet się porównać nie da i tutaj dopiero można mówić o różnicy w generacji.
Chodzi o system trafień w KZ3 (i animacji śmierci w ogóle), który wyprzedza konkurencję o kilka klas
:
Przypomina mi się sytuacja z drugim Battlefieldem który też kreowany był na Uncharted 2 killera, a wyszło tak jak zawsze.
Ja oglądając gameplaye z tej gry już teraz widzę masę średnich rzeczy, których ludzie nie dostrzegają dzięki kapitalnej reżyserii gry, a ta bardzo dużo maskuje.
Wystarczy sobie co jakiś czas zrobić pause i zobaczyć jak ta gra rzeczywiście się prezentuje.
Ale podejrzewam że wiele osób się rozczaruje jakością grafiki gdy gra już się ukaże.
Aż mnie łapy bolą od pisania
Oczywiście jeśli masz inne argumenty lub z czymś się nie zgadzasz to z chęcią posłucham.