System Wars (PS3/X0/WII/PC/Inne...)

[Ciapkas]

Może ja się wtrącę. Mi się MGS za fabułę strasznie podoba, ale dla człowieka, który nie jest "w temacie" ta historia i sposób jej przestawienia to kicz w czystej postaci. MarcePan- nie zapominaj że są różne gusta i nie każdemu podoba się to samo. Wiem to na swoim przykładzie

[BoBaN]

Mi też się nie podobała dopóki się w nią nie zagłębiłem. W sumie można zakończyć temat na tym że rożne są gusty. Tylko nie rozumiem jak LoNdKoWi podobają się bajki anime o podobnej fabule a MGS już nie.

[Ciapkas]

Mi dla odmiany podoba się MGS, ale z bajek tylko lubię Naruto.

[crasch]

Do wszystkich tutaj którzy pisali, że MGS im sie nie podoba, czy jest wśród Was choć jedna osoba która ukończyła wszystkie trzy części?  Albo chociaż jedynkę? Ano, bo widzę tu osoby które zapoznały się może tylko z 3jką (kto wie czy całą) i początkiem 2jki po czym ocenili serię na średniacką a jest IMHO najlepsza na świecie:]

Ja mam to samo. Przerywniki, klimat i muzyka rządzą, ale samą rozgrywkę uważam za średnią. Fabuła też potrafi ładnie "zaskoczyć" np gadanie w środku misji o miłości i jakiś kompletnych pierdołach uważam za całkowity bezsens (dlatego bardzo podobała mi się fabuła w Geasach - pełen konkre), gościu ma ratować prezydenta, ale stwierdził (w samym środku misji), że sobie pogada przez pół godziny z dziewczyną. To samo tyczy się pewnych archaizmów (np 100 przedmiotów w kieszeni). Jednym takie rzeczy przeszkadzają innym nie.

dokladnie, te elementy sprawiaja ze gra/fabula zalatuje pewnym, delikatnie to ujmujac "kiczem", jak jakis film wojenny "klasy B" cos jak  Rambo, tylko w MGS jeszcze cos o milosci jest itp. troche to nie bardzo epickie.

Londek co Ty wiesz o MGSie jak z tego co pamiętam nadgryzłeś tylko drugą część?  Wnioski masz niezłe - MGS kiczowaty i jak film klasy B? Przestań pisać takie głupoty a zacznij jak przejdziesz, bo tak to chyba nikt kto przeszedł te serię nie będzie szanował twojej opinii zresztą ak ja teraz .

Crash- napisałeś że MGS dostał 10/10 czyli grafa musi wymiatać. Można nad tym polemizować gdyż:
1)MGS to legenda, ciężko z tym dyskutować
2)GTA od poważnych serwisów jak IGN i Gamespot też miał 10/10 a jak dla mnie grafika ssała jak na obecne standardy
3)Ocenił ją fanbojski magazyn i to wszystko wyjaśnia(sytuacja adekwatna do tej z Halo)

Uprzedzając wasze podejrzenia tak, mam x0 i ps3 nie żygam na wszystkich dookoła żółcią, ale osoby przechwalające grę, której nawet nie tknęli są po prostu śmieszni..

Prawdopodobnie NGS bedzie wielki, ale grafika i tzreba przyznać jak kolega wyżej nadmienił gaeplay to jej najsłabsze strony. Tyle w temacie

Nie napisałem, że grafa musi wymiatać (czytaj uważniej albo dwa razy ) tylko, że skoro dostał tak wysoką note nie może być średniacka.
Jeżeli jestem śmieszny, bo po prostu wierzę w to, że 4ty MGS będzie wspaniały (jak każda poprzednia część) to  nie mam słów, kocham te serie i będę ją po prostu bronił bo boli  mnie jak np. taki Londek który tylko rozpoczął drugą część (nie skończył żadnej) wypowiada się o fabule i o tym, że jest ona poziomu słabego filmu. 

[Miazga]

Ja za małolata jarałem się MGSem, przeszedłem wszystkie części (każdą minimum 2 razy, a trójkę to chyba ze 4), teraz seria lekko mnie odpycha patosem i kiczowatością. Owszem, w czworkę bym zagrał, bo uwielbiam dobrze wyreżyserowane cut-scenki (a poza tym miło byłoby ponownie zobaczyc w akcji znane mi postacie), ale bez nie jestem na nią napalony. Troche mi zwisa szczerze mówiąc. Jeszcze ze 3 lata temu byłby w stanie sprzedać X360, zeby kupić PS3 z MGS4, a teraz... naaaaah. MGS to taka tam opowiastka, naładowana wszystkim co się dobrze sprzedaje. Fajna, ale już mnie tak nie cieszy jak kiedyś.

[Mufonek]

Do wszystkich tutaj którzy pisali, że MGS im sie nie podoba, czy jest wśród Was choć jedna osoba która ukończyła wszystkie trzy części?  Albo chociaż jedynkę? Ano, bo widzę tu osoby które zapoznały się może tylko z 3jką (kto wie czy całą) i początkiem 2jki po czym ocenili serię na średniacką a jest IMHO najlepsza na świecie:]

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją. Dla mnie jedną z najlepszych serii na świecie jest Halo. W tej grze zakochałem się od pierwszej misji. Plejada postaci, intensywna akcja, genialna klimatyczna muzyka a na domiar wszystkiego wspaniałe multi na splicie dla 4 osób. W Halo też grałem w stosunkowo młodym wieku, ale gra oczarowała mnie. Może to przez żywe kolory ? W każdym razie przeszedłem grę 4 razy, dwójkę 3 razy, a 3 przechodzę 3 raz.

Ukończyłem całego MGSa na PC, jednak byłem wtedy jeszcze niekumaty i nie rozumiałem całej tej historii. Grało się b. przyjemnie ale nie odczuwałem jakiejś więzi emocjonalnej z tytułem.

Co do grafiki, to naprawdę nie jest ona najważniejsza. Nawet jeśli MGS nie poraża grafiką, nie jest to jakieś ultraHD, to na pewno jest ona przepełniona artyzmem i dbałością o detale.

[LoNdEk]

LoNdEk ale powiedz mi co nie tak jest z fabułą MGS'a? Jest bardzo podobna do tych wszystkich anime. Superludzie, czarne charaktery, masę zwrotów akcji i wątek miłosny.

anime w klimacie stricte wojskowym sa zadkie, przynajmniej ja za takimi nie przepadam, z tytulow ktore wczesniej wymienilem, w zadnej nie ma komandosow etc. szczerze nie wyobrazam sobie anime w stylu RAMBO...
btw. za naruto nie przepadam:D


@crash
chlopie jestes jakis "dziwny" delikatnie mowiac, nie jestem masochista, po co mam grac w cos co mnie nudzi/nie interesuje/nie podoba mi sie, ja nikogo na sile nie przekonuje do jakiegos tytulu, dla mnie mistrzostwem swiata  RTS jest Age of Mythology , age of empires gry w ktore moge grac caly czas to tylko 2 pecetowe przyklady, na konsoli Halo, PGR itd. komus sie ktoras nie podoba dobra, jego zdanie, wiele ludzi odrzuca rts'y czy niektore FPS po krotkiej z nimi chwili, nie zaglebiaja sie w nie, jest OK nie kazdy jest masochista, tak dla mnie MGS to sredniak, nie warty jego meczenia, dla cibie jest to super-hiper wypas i OK...

[mateo]

Do wszystkich tutaj którzy pisali, że MGS im sie nie podoba, czy jest wśród Was choć jedna osoba która ukończyła wszystkie trzy części?  Albo chociaż jedynkę? Ano, bo widzę tu osoby które zapoznały się może tylko z 3jką (kto wie czy całą) i początkiem 2jki po czym ocenili serię na średniacką a jest IMHO najlepsza na świecie:]

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją. Dla mnie jedną z najlepszych serii na świecie jest Halo. W tej grze zakochałem się od pierwszej misji. Plejada postaci, intensywna akcja, genialna klimatyczna muzyka a na domiar wszystkiego wspaniałe multi na splicie dla 4 osób. W Halo też grałem w stosunkowo młodym wieku, ale gra oczarowała mnie. Może to przez żywe kolory ? W każdym razie przeszedłem grę 4 razy, dwójkę 3 razy, a 3 przechodzę 3 raz.

Zaczarował cię klimat Halo.. mnie zreszta też.

[blancjaone]

Do wszystkich tutaj którzy pisali, że MGS im sie nie podoba, czy jest wśród Was choć jedna osoba która ukończyła wszystkie trzy części?

Dla wszystkich tutaj krytykujących discopolo - czy jest wśród Was choć jedna osoba, która wysłuchała wszystkich płyt Lubelskiego Fulla?

[crasch]

Ukończyłem całego MGSa na PC, jednak byłem wtedy jeszcze niekumaty i nie rozumiałem całej tej historii. Grało się b. przyjemnie ale nie odczuwałem jakiejś więzi emocjonalnej z tytułem.

Może dlatego ?

jednak byłem wtedy jeszcze niekumaty i nie rozumiałem całej tej historii.

@Londek - już nie chodzi o to, że ma Ci się MGS podobać tylko o głupoty jakie wypisujesz bo praktycznie w to nie grałeś (nie przeszedłeś żadnej części) a piszesz, że fabuła jak ze słabego filmu i cała gra średnia, skąd te wnioski? Podpowiem Ci, z d...
@blancio - to dobre  ale mam nadzieje, że chociaż ty nie oceniasz gier i ich fabuły po 1wszych 5minutach nawet nie pierwszej części? 

[Mr_Zombie]

Wiesz, trochę głupie jest to, co mówisz. Znaczy, że co - żeby mieć prawo ocenić fabułę MGS3 musiałbym najpierw przejść MGS i MGS2 (a może jeszce MG i MG2)? Żebym mógł powiedzieć, że wkurzają mnie np. długaśne codekowe rozmowy o wszystkim i niczym (największa bolączka MGS2) musiałbym przejść całą grę od deski do deski (a najlepiej wszystkie gry z serii)? Albo żeby stwierdzić, że Snake wyjmujący z dupy beczkę czy rakietnicę mi przeszkadza, musiałbym znać grę na pamięć?

Tak jak napisał blancio - nie trzeba znać całej gry (bądź wszystkich gier z danej serii), by móc ją ocenić (inaczej po co by w ogóle wychodziły jakiekolwiek dema?). Jeżeli komuś nie przypadła gra po 10-20 minutach gry (chodzi o gameplay), to czemu miałaby przypaść po 2 godzinach? Jeżeli komuś przeszkadzają akurat tak prowadzone dialogi, to czemu, by móc się wypowiadać, ma znać całą fabułę? Londek nie pisał, że fabuła jest jak ze słabego filmu, lecz, że długie gadki o miłości w przerwach między misjami są jak z filmu klasy B...

[Mufonek]

Ukończyłem całego MGSa na PC, jednak byłem wtedy jeszcze niekumaty i nie rozumiałem całej tej historii. Grało się b. przyjemnie ale nie odczuwałem jakiejś więzi emocjonalnej z tytułem.

Może dlatego ?

jednak byłem wtedy jeszcze niekumaty i nie rozumiałem całej tej historii.

@Londek - już nie chodzi o to, że ma Ci się MGS podobać tylko o głupoty jakie wypisujesz bo praktycznie w to nie grałeś (nie przeszedłeś żadnej części) a piszesz, że fabuła jak ze słabego filmu i cała gra średnia, skąd te wnioski? Podpowiem Ci, z d...
@blancio - to dobre  ale mam nadzieje, że chociaż ty nie oceniasz gier i ich fabuły po 1wszych 5minutach nawet nie pierwszej części? 

Robiłem drugie podejście kilka lat temu na PSX, ale po pierwszej misji zakończyłem przygodę.
Tak jak napisałem, w Halo grałem jakieś dwa lata po pierwszym kontakcie z MGSem. Gra mnie absolutnie wciągnęła nawet mimo tego, że nie rozumiałem fabuły. Tak samo Ciebie wciągnął MGS. Swoim przedstawienie świata, klimatem i sposobem rozgrywki. Dla Ciebie jest to absolutna magia i tak powinno być. Znajdujemy grę, dla której tak bardzo kochamy nasze hobby.

[LoNdEk]

@Londek - już nie chodzi o to, że ma Ci się MGS podobać tylko o głupoty jakie wypisujesz bo praktycznie w to nie grałeś (nie przeszedłeś żadnej części) a piszesz, że fabuła jak ze słabego filmu i cała gra średnia, skąd te wnioski? Podpowiem Ci, z d...

o fabule mozna poczytac w necie, albo chocby na tym forum, filmy z gameplay'a tez widzialem, zeby ocenic mi czy film jest dobry wystrczy mi kilka minut i obejrze kilku jego urywkow, w internecie jest sporo urowkow z MGS'a, czytajac ksiazke tez po kilku stronach wiem czy ja bede czytal dalej czy nie...wiec naprawde mnie zadziwiasz...pytanie do ciebie:
- czy ty grasz w gry ktore cie nie interesuja?!

wielu jest tutaj ludzi ktorym sie nie podoba jakas gra itd. mimo ze nawet nie grali w ta gre, to pisza o nie, ze nie lubia "tego i owego" itp. i jakos to przechodzi bez echa...a ty sie mnie czepiles bo uwazam MGS za sredniaka w ktorego nie mam ochoty grac i jak widac w kilku poprzednich postach nie tylko ja uwazam MGS za sredni produkt...POWTARZAM JESZCZE RAZ - NIE JESTEM MASOCHISTA!! NIE BEDE GRAL W COS/MARNOWAL SWOJEGO CZASU NA COS CO MNIE NIE INTERESUJE!!

Wiesz, trochę głupie jest to, co mówisz. Znaczy, że co - żeby mieć prawo ocenić fabułę MGS3 musiałbym najpierw przejść MGS i MGS2 (a może jeszce MG i MG2)? Żebym mógł powiedzieć, że wkurzają mnie np. długaśne codekowe rozmowy o wszystkim i niczym (największa bolączka MGS2) musiałbym przejść całą grę od deski do deski (a najlepiej wszystkie gry z serii)? Albo żeby stwierdzić, że Snake wyjmujący z dupy beczkę czy rakietnicę mi przeszkadza, musiałbym znać grę na pamięć?

Tak jak napisał blancio - nie trzeba znać całej gry (bądź wszystkich gier z danej serii), by móc ją ocenić (inaczej po co by w ogóle wychodziły jakiekolwiek dema?). Jeżeli komuś nie przypadła gra po 10-20 minutach gry (chodzi o gameplay), to czemu miałaby przypaść po 2 godzinach? Jeżeli komuś przeszkadzają akurat tak prowadzone dialogi, to czemu, by móc się wypowiadać, ma znać całą fabułę? Londek nie pisał, że fabuła jest jak ze słabego filmu, lecz, że długie gadki o miłości w przerwach między misjami są jak z filmu klasy B...

dokladnie, fabula/glowny watek historii jest ciekawy, zawsze mnie krecily mechy itp. ale bez jaj, nieraz to co widac na filmikach z MGS'a to czysta zenada, niektore elementy to poprostu "smiech na sali"
wiem ze takich "rodzynkow" wiele mozna znalezc w prawie kazdej grze,[ironia mode ON] ale np. rozwala mnie jak ogluszony zolniez sie budzi, i jakdyby nigdy nic dalej sobie patroluje swoj sektor...napewno crash tez czesto tak ma ze idzie idzie i zasypia w pewnym momencie, po czym sie budzi i idzie dalej  taki przyklad pierwszy z brzegu(ku*wa nawet monty python by tego nie wymyslil:)[/ironia mode OFF]

[crasch]

@Mr_Zombie - głupio gadam? Na serio głupio? Może dla Ciebie ale dla mnie ocenianie fabuły po 10 min gry i nie skończeniu jej - jest głupie.
@Londek - nie mówię, że masz na siłę grać tylko, że masz tej grze dać szanse a nie 10 min, po prostu zapoznać się z jako tako fabułą i wtedy stwierdzić, że to Ci nie podchodzi. I przede wszystkim zacząć grać od 1wszej części bo ta seria to jedna wielka całość jeżeli chodzi o fabułę, to tak jak byś film oglądał od połowy.

Po prostu uważam, że MGSowi trzeba dać czas jeżeli sama rozgrywka się komuś nie podoba to niech spróbuję zachwycić się fabułą, bo można bez problemu.
A te akcje co londek miał w filmiku to są naprawdę jakieś bugi, większość z nich nie ma prawa we właściwej grze. Poza tym tam są wszystkie części od 1ki, a jak wiadomo gra się rozwija i w trójce jest już trudniej, poza tym jestem ciekaw na jakim poziomie grano:).

[kun]

Jak można oceniać coś, czego się nie poznało/zgłębiło? Oceniamy książkę po okładce lub 5 pierwszych stronach?? Neee... Bardzo wiele razy zdarzało się, że gra odrzucała mnie przy (nawet) kilkunastu (!!!) początkowych podejściach (mam tak teraz z ME), by po czasie całkowicie mnie zdominować. Nie bądźmy zbyt pochopni!

[Mr_Zombie]

Sam wielokrotnie miałem tak, że książka zaczynała mi się podobać dopiero na którejś z kolei stronie; kilkakrotnie jednak było też tak, że tak jak na początku książka mi nie przypadła do gustu, tak nawet pomimo męczenia się z nią do końca, i tak jej nie polubiłem (w sumie to miałem chyba dwie takie książki, nie-lektury; dwukrotnie zwiódł mnie opis na okładce ;/).
Często jednak widzi się, że np. nie podoba mi się takie podejście do tematu, taka reżyseria, takie dialogi i nawet ślęczenie przed telewizorem/kartkami/monitorem kilku godzin nic tu nie da itp itd.

Po prostu uważam, że akcja "by móc skomentować fabułę musisz zagrać w całego MGS, i to szczególnie zaczynając od pierwszej części, bo inaczej to cię wyśmiejemy/zbluzgamy" jest trochę... głupia.
Ja zakochałem się w serii MGS po jednym trailerze (ten długi trailer z MGS2, gdzie były przedstawiane postaci) - ten jeden krótki filmik wystarczył, bym wczuł się w klimat i zaczął przechodzić serię od początku (mówiąc początek mam na myśli sam początek - MG). Innym zaś klimat, nawet po kilkudziesięciu minutach grania może nie przypaść do gustu i tyle. Zabijecie kogoś z tego powodu?

[BoBaN]

LoNdEk ale powiedz mi co nie tak jest z fabułą MGS'a? Jest bardzo podobna do tych wszystkich anime. Superludzie, czarne charaktery, masę zwrotów akcji i wątek miłosny.

anime w klimacie stricte wojskowym sa zadkie, przynajmniej ja za takimi nie przepadam, z tytulow ktore wczesniej wymienilem, w zadnej nie ma komandosow etc. szczerze nie wyobrazam sobie anime w stylu RAMBO...
btw. za naruto nie przepadam:D

Widzisz i właśnie teraz udowodniłeś że nawet nie wiesz o czym dokładnie jest MGS. Wojna i wojsko jest tylko tłem dla wszystkich wydarzeń w tej serii. Poza tym MGS nie ma nic wspólnego z RAMBO i nie wiem czemu żeś się tak uczepił tego filmu porównując go do MGS'a. Chłopie nie wiesz o czym jest gra a piszesz że Ci się nie podoba.
Opublikowane: Maj 14, 2008, 23:03:48

Ukończyłem całego MGSa na PC, jednak byłem wtedy jeszcze niekumaty i nie rozumiałem całej tej historii. Grało się b. przyjemnie ale nie odczuwałem jakiejś więzi emocjonalnej z tytułem.

To samo miałem. Grałem w MGS'a ale po pary scenkach zacząłem je przewijać bo byłem głodny gameplay'u a teraz dopiero wiem co straciłem. Byłem szczeniakiem i chciałem tylko grać a strona fabularna mnie nie obchodziła. Dlatego też zniechęciłem się do tej serii. Teraz jak czytam co mnie ominęło to się pukam w głowę.

[POK]

Seria MGS wcale nie ma jakiejś świetnej fabuły i naprawdę zalatuje kiczem (choć ma też sporo mocnych stron i porusza ważne tematy). Jest ona jednak genialnie przedstawiona (bardzo możliwe, że najlepiej na świecie) i dlatego znalazła tylu fanów. Muzyka różnież jest znakomita i potęguje klimat, zresztą grafika też zawsze stała na bardzo wysokim poziomie jak na swoje czasy.

Poza tym dla wielu osób gry z serii MGS są przegadane (np dla mnie). Lubię jak w grach jest dużo przerywników i rozmów, ale bez przesady. W MGSach często to wygląda tak: przerywnik, rozmowa przez Codec, minuta gry, rozmowa przez Codec, 5 minut gry, przerywnik i tak w kółko. Za mało gry w grze. Inna sprawa, że sam gameplay też nie jest jakiś idealny, a nawet dużo mu do tego brakuje.

Ostatnio nadrabiam zaległości i oglądam full story i fabuła nie robi na mnie najmniejszego wrażenia (zbyt przekombinowana), choć fajnie się to ogląda.

crasch: Zrozum, że nie każdemu seria MGS przypadła do gustu tak jak tobie. Osobiście nigdy nie zaakceptuje pewnych archaizmów. Mimo to i tak pewnie kupię MGSa4, właśnie dla wspaniale wyreżyserowanych filmików i świetnie skomponowanej muzyki.

Ja zakochałem się w serii MGS po jednym trailerze (ten długi trailer z MGS2, gdzie były przedstawiane postaci) - ten jeden krótki filmik wystarczył, bym wczuł się w klimat i zaczął przechodzić serię od początku (mówiąc początek mam na myśli sam początek - MG).

Intro w MGS2 faktycznie było genialne (jedno z najlepszych jakie widziałem w grach, a może i najlepsze ): muzyka, kamery, wszystko wspaniale łączyło się w jedną całość. Zdecydowanie najlepszy element MGS2

[crasch]

Ja zakochałem się w MGSie gdy zobaczyłem trailer pierwszego Metal Gear Solid w 199x roku który był umieszczony na płycie demo którą dostałem wraz z PSXem:). To jest wspaniałe, wtedy zaczęła sie moja przygoda z grami/konsolami i to był pierwszy trailer i prawdziwa gra jaką w swoim ŻYCIU widziałem, pierwsza a od razu ją pokochałem i o niej marzyłem, jak widać zostało mi tak do dziś aż dziw, że przez sporo lat nadal pierwsza gra którą zobaczyłem jest dla mnie tą naj...  Tak więc ja do MGSa podchodzę też trochę w innym stopniu, są to dla mnie również wspomnienia z dzieciństwa etc. więc bardzo sentymentalnie, może dlatego tak bronie tej serii .
Tak czy siak będę bronił bo MGS zawsze kosił wszystko do okoła: fabułą, klimatem, grafiką, możliwościami... To była gra (jeżeli chodzi o jedynkę) która wyprzedzała swoją epokę daleko daleko i wyznaczała nowe standardy których IMHO do tej pory nikt nie umie zagłębić w nowych grach:).

[LoNdEk]

Widzisz i właśnie teraz udowodniłeś że nawet nie wiesz o czym dokładnie jest MGS. Wojna i wojsko jest tylko tłem dla wszystkich wydarzeń w tej serii. Poza tym MGS nie ma nic wspólnego z RAMBO i nie wiem czemu żeś się tak uczepił tego filmu porównując go do MGS'a. Chłopie nie wiesz o czym jest gra a piszesz że Ci się nie podoba.

Samotny wojownik/zolniez ktory rozpie*dala wszystkich Snake = Rambo, Snake rozwala gigantyczne mechy z bazooki, Rambo rozwala helikoptery z luku...nie mowie ze to jest to samo, ale sa podobne elemety, nie watpie ze MGS jest pozycja glebsza niz wspomniany film z S.Stalone, ale chyba nawet crash nie zaprzeczey ze niektore elementy fabuly nie powalaja...
@crash
poczatek czesci 2 jest naprawde filmowy(ta czesc aktualnie posiadam), ale po tym poczatku juz koniec dobrych wrazen:D

[Wojtq]

Dajcie już spokój z tym MGS'em. Rozumiem, że część może czuć się dotknięta, kiedy ktoś, kto nie zgłębił wszystkich części wypowiada się negatywnie o fabule, ale to jego zdanie, Wam pozostaje bić się w czoło, żałując tego kogoś .
Poza tym - przecież LoNdEk chyba jasno powiedział w którymś poście, że sam gameplay mu się nie spodobał. Czy ktoś z Was grałby z przyjemnością w jakiś tytuł, który po prostu mu nie przypasił ? Komuś nie spodoba się np. Gears of War, to dlaczego miałby męczyć się z nim, tylko dlatego, że gra cieszy się bardzo dobrą opinią wśród rzeszy graczy?

[BoBaN]

Samotny wojownik/zolniez ktory rozpie*dala wszystkich Snake = Rambo, Snake rozwala gigantyczne mechy z bazooki, Rambo rozwala helikoptery z luku...nie mowie ze to jest to samo, ale sa podobne elemety, nie watpie ze MGS jest pozycja glebsza niz wspomniany film z S.Stalone, ale chyba nawet crash nie zaprzeczey ze niektore elementy fabuly nie powalaja...

W Vampire Hunter, Dragon Ball, Ninja Scroll też masz "madafkiera" co wymiata wszystkich i jakoś tam Ci to nie przeszkadza.

[Snake_Plissken]

Samotny wojownik/zolniez ktory rozpie*dala wszystkich Snake = Rambo, Snake rozwala gigantyczne mechy z bazooki, Rambo rozwala helikoptery z luku...nie mowie ze to jest to samo, ale sa podobne elemety, nie watpie ze MGS jest pozycja glebsza niz wspomniany film z S.Stalone, ale chyba nawet crash nie zaprzeczey ze niektore elementy fabuly nie powalaja...

W Vampire Hunter, Dragon Ball, Ninja Scroll też masz "madafkiera" co wymiata wszystkich i jakoś tam Ci to nie przeszkadza.

Wystarczy włączyć dowolną część Call of Duty i macie Rambo na całego

[LoNdEk]

Samotny wojownik/zolniez ktory rozpie*dala wszystkich Snake = Rambo, Snake rozwala gigantyczne mechy z bazooki, Rambo rozwala helikoptery z luku...nie mowie ze to jest to samo, ale sa podobne elemety, nie watpie ze MGS jest pozycja glebsza niz wspomniany film z S.Stalone, ale chyba nawet crash nie zaprzeczey ze niektore elementy fabuly nie powalaja...

W Vampire Hunter, Dragon Ball, Ninja Scroll też masz "madafkiera" co wymiata wszystkich i jakoś tam Ci to nie przeszkadza.

ale zwroc uwage ze w tych produkcjach jest zupelnie inne podejscie do tematu, zupelnie inny klimat, co do fabuly MGS to nie napisalem nigdzie ze jest zla, rozwala mnie gameplay i nie widze sensu sie z nia /ta gra meczyc...

@ all
przeciez w kazdej grze jest jakis "hirol" ktory chodzi i rozpie**ala wszystkich...
az tak co niektorych boli ze mi sie nie podoba MGS?!!?!! widze panowie ze nie mozecie tego przebolec

[Snake_Plissken]

@ all
przeciez w kazdej grze jest jakis "hirol" ktory chodzi i rozpie**ala wszystkich...
az tak co niektorych boli ze mi sie nie podoba MGS?!!?!! widze panowie ze nie mozecie tego przebolec

Co jak co, ja też jestem fanem serii, i mnie nie przeszkadza, że Tobie gra się nie podoba. Co najwyżej trochę przeszkadza mi nazywanie gry średniakiem, bo takie określenie jest zarezerwowane dla gier z poziomu ocen 5-6. O innych skradankach (czyt. serii Splinter Cell) nie napiszę, że są średniakami, bo to są bardzo dobre gry (grałem we wszystkie części), lecz bardziej odpowiada mi sposób prowadzenia akcji w serii MGS.

[LoNdEk]

@ all
przeciez w kazdej grze jest jakis "hirol" ktory chodzi i rozpie**ala wszystkich...
az tak co niektorych boli ze mi sie nie podoba MGS?!!?!! widze panowie ze nie mozecie tego przebolec

Co jak co, ja też jestem fanem serii, i mnie nie przeszkadza, że Tobie gra się nie podoba. Co najwyżej trochę przeszkadza mi nazywanie gry średniakiem, bo takie określenie jest zarezerwowane dla gier z poziomu ocen 5-6. O innych skradankach (czyt. serii Splinter Cell) nie napiszę, że są średniakami, bo to są bardzo dobre gry (grałem we wszystkie części), lecz bardziej odpowiada mi sposób prowadzenia akcji w serii MGS.

co do tego "sreniaka" zauwaz ze wielokrotnie pogrubiona czcionka pisalem ze "dla mnie" ta gra jest "sredniakiem" nie uwazam ze jest crapem, ma cos w sobie ale niestety mnie do siebie nie przekonala...

[aphelion]

az tak co niektorych boli ze mi sie nie podoba MGS?!!?!! widze panowie ze nie mozecie tego przebolec

To wyglada troche inaczej. Jako, ze nie czytalem Twoich postow wyjasnie to moze tak: albo oceniajac mgs, ze swojego pkt widzenia, piszesz na temat tej gry rzeczy, ktore moga podirytowac jej fanow albo w swoich wypowiedzial jestes zbyt asertywny, co moze urazic niektore osoby, ktore maja problem z identyfikacja owej "umiejetnosci".

[LoNdEk]

az tak co niektorych boli ze mi sie nie podoba MGS?!!?!! widze panowie ze nie mozecie tego przebolec

To wyglada troche inaczej. Jako, ze nie czytalem Twoich postow wyjasnie to moze tak: albo oceniajac mgs, ze swojego pkt widzenia, piszesz na temat tej gry rzeczy, ktore moga podirytowac jej fanow albo w swoich wypowiedzial jestes zbyt asertywny, co moze urazic niektore osoby, ktore maja problem z identyfikacja owej "umiejetnosci".

lol...ja mam ciezkiego kaca a ty mi taka kreche w glowie robisz...

[BoBaN]

PS.
Wiem że cię bolało jak upadł mit o wszystkie gry na PS3 w 1080p 120fps
a teraz jeszcze okazuje się że nawet na 720p 30fps mocy nie styka jak pokazuje GTA4 na PS3 - 1152x640 i ~26fps w misjach ale to nie powód abyś przy każdej okazji próbował dyskredytować Quaza....

Anonimowy akurat tutaj nie ma mnie co boleć bo to PS3 ma więcej gier w wyższej rozdzielczości niż X0. Na X0 max to 720p a na PS3 trafia się parę gier, które śmigają w wyższej rozdzielczości niż 720p więc to Tobie gula skacze i chcesz wszędzie udowadniać że jakiś Quaz potrafi potwierdzić 640p w GTA4 na PS3 nawet jak nigdy tej wersji nie miał.

Nie ma oficjalnego info i to wszystko co mam do powiedzenia w tej sprawie. Chcesz to sobie wierz jakiemuś lolkowi. Ja tam ufam producentom bo to oni w końcu tworzyli grę. Poza tym gdzie ten koleś pokazuje jakiś dowód na to 640p?

Mi to się już śmiać chce z tych wszystkich idiotycznych porównań, które potem okazują się zwykłą łżą śpiewką (patrz GRID i porównanie GT=hańba na cały internet). Zapytam raz jeszcze Anonimowy. ILE MASZ % W GTA4??? Bo ja gram sobie codziennie w tą grę i nie ma ona nic wspólnego z tą rozmazaną papką, którą pokazywało GT.

[nakimushi]

ta gra jest pikna

[Snake_Plissken]

ta gra jest pikna

To jest ten TC: HAWX?

[sieq]

ACE 6

[adriano]

ta gra jest pikna

To jest ten TC: HAWX?

HAWX jeszcze nie wyszedł więc nie podejrzewam nakimushiego, żeby miał takie dojścia i grał pare miesięcy przed premierą...

[Wooyek]

Nakimushi ile ty masz TV-ków w domu, bo co robisz zdjęcia to na innym TV grasz już widziałem Sony, Samsunga i chyba Pioneera 

[nakimushi]

to nie moje zdjecia hehe 

[svonston]

jakiś Quaz potrafi potwierdzić 640p w GTA4 na PS3 nawet jak nigdy tej wersji nie miał.

Skad ta pewnosc, MarcePan?

[BoBaN]

jakiś Quaz potrafi potwierdzić 640p w GTA4 na PS3 nawet jak nigdy tej wersji nie miał.

Skad ta pewnosc, MarcePan?

Była o tym mowa. Okazało się że ten kolo ponoć miał tylko wersję na X0. Dlatego nie dziwi fakt że żadnych dowodów nie dał. Poza tym to tak samo może być plota jak i jego wywody. Poczytaj ten wątek na forum B3yond to może sie czegoś więcej dowiesz.

[Ciapkas]

KUrde jakbym lubił samolociki to bym sobie sprawił tego AC. Naprawdę nieźle..

[BoBaN]

Nie wiem czemu Nacmo nie zdecydowało się jednak na konwersję AC6 na PS3. Zawsze bardzo lubiłem ta serię. Teraz gdy jest możliwość dogfight po sieci czyli to na co czekałem, nie mogę pograć bo M$ sypnął kasą. Ehhhh a mówili że konkurencja to będzie świetna rzecz dla nas graczy. Ja swoje wiedziałem i przeczuwałem że im więcej konsol na rynku tym większe wydatki dla gracza bo teraz żeby pograć we wszystkie dobre gry to trzeba mieć obie konsole plus dla paru perełek Wii.

[michalc]

Stary co Ty gadasz za bzury jak bys mial tylko Sony na rynku to do tej pory za ps2 placil bys pewnie ponad tysia a ps3 kosztowalo by nadal 2.5 kola albo wiecej nie mowiac juz o cenie gier i akcesoriow, KONKURENCJA TO DOBRA RZECZ.

Ps. Co masz teraz to powiedzania jak ubi samo oficjalnie przyznalo, ze haze nie chodzi w 720p?.....niech zgadne "strasznie z nich nieudolny developer" lub podobny tekst....