Problem jest taki, ze sponsoring niepewnej gry nie jest dobrym pomyslem, tym bardziej, gdy gry kosztuja od 10m w zwyz. Sony moze sobie na to pozwolic, bo nawet jak pompuje kase w studia, to sa one jej wlasnoscia, wiec wszystko co idzie do np ND ze sprzedazy i tak laduje spowrotem u Sony w kolejnymich projekcie badz w R&D. Poza tym majac od cholery roznych studiow stworza gry znacznie taniej, bo dziela sie techami i developerami. W przypadku 3rd exclusive'ow nie dosc, ze czesto wydawca wtedy nei jest np Microsoft/Sony to jeszcze studio moze sie wypiac na Ciebie tworzac sequel.
--edit--
Sony nigdy nie mialo praw do MGS'a. Wszystko bylo w rekach Konami.
BTW znalazlem troche info o The Agent i Sony chyba nie praw do tytulu, ale ma powazny kontrakt na eksluzywnosc oparta na tym, ze Take Two nie wywiazalo sie z eksluzywnosci GTA 4.