Trusiek! Czym prędzej nadrabiaj zaległości! W Zeldę WW grałem odrobinkę w Empiku i nie godzien jestem po takim czasie o niej się wypowiadać. Od jakiegoś jednak czasu bogato przebieram w tym co jest na PS2 i tu miałem dylemat. Jak II, czy Ratchet2! Odpowiedź jest jedna! RATCHET AND CLANK 2 !!! Rozwaliłem ją wszerz i wzdłuż i NIGDY nie grałem w tak pięknego platformera! Eksplozje, tony śrub, masa broni dwa razy większych niż główny bohater i światy, przy których KTOŚ ostro pracował! Jakże się wczoraj uśmiechnąłem, gdy po skończeniu gry, dostałem możliwość rozpoczęcia zabawy od nowa z dużo mocniejszymi przeciwnikami, mnożnikiem śrubek, który można wykręcić nawet to 20 (zależy od ilości zabitych przeciwników) i z DODATKOWYM PASKIEM DOŚWIADCZENIA opisującym każdą, zdobytą już broń! Ratchet jest ultra płynny, przezabawny (widzieliście moment, w którym Clank parodiuje Daxtera?! Zajebiście śmieszny motyw!!!) Dobra, więc jeśli idzie o mój miodek roku, to już wiadomo. A do Was mała prośba. Uzasadniajcie swój wybór! Napisanie Zelda WW, czy SCII i zamknięcie sprawy czyni to forum... nudnym!