Autor Wątek: The Legend of Zelda The Wind Waker  (Przeczytany 134746 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #120 dnia: Maja 30, 2005, 17:34:50 pm »
Odkopuję temat, ale mam pytanie do tych co zebrali całą Nintendo Gallery.
Czy do zebrania całości jest potrzebna figurka Valoo?
Jeśli tak to co trzeba mu zrobić - zdjęcie głowy? Bo jeśli się nie mylę potem się nie da tak blisko podejść dop niego (przechodze drugi raz).

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #121 dnia: Maja 31, 2005, 15:17:03 pm »
Całej galerii to chyba nikt w Polsce nie zebrał :D. Valoo z tego co pamiętam dostaje się od fotografa Lenzo (on daje unikatowe fotki). Szkoda że można jednorazowo mieć jedne zdjęcie od niego (potem trzeba zanieść). To jest na Windfall Island.

Poza tym z tego co słyszałem to całej galerii nie da się zebrać, bo po podłączeniu z GBA dostaje się dodatkowy quest i za niego kolejną figurkę, ale wtedy traci się możliwość zdobycia jakiejś innej figurki... Ja sam uzbierałem jakieś 80% galerii.

Kilix

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 19-12-2003
  • Wiadomości: 78
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #122 dnia: Maja 31, 2005, 22:06:42 pm »
Zdjęcie Valoo robisz podpływając w pobliże wyspy, na której on rezyduje i z odległości z dużym zoom'em zrobić mu zdjęcie...

(Do całej kolekcji zabrakło mi 3 figurek :cry: )

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #123 dnia: Czerwca 01, 2005, 14:26:11 pm »
Oops :). To sorry, myślałem że Lenzo...

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #124 dnia: Czerwca 01, 2005, 14:40:47 pm »
No tak, ale unikatowe fotki to takich osób którym nie zrobisz zdjęcia w czasie gry (wyjątek - Ganon i King  of Hyrule).

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #125 dnia: Czerwca 01, 2005, 22:23:44 pm »
Po trzech godzinach robię przerwę, knury mnie wqrfiają, Zelda to jeden wielki time eater

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #126 dnia: Czerwca 03, 2005, 15:13:37 pm »
Pierwsza moja sesja z zeldą to 7godzin (czyli dwugie miejsce w liście "najdłuższe sesje"), potem sesyjki minimum 2-3 godzinki. W tą grę nie da się zagrać 30 minut i wyłączyć... Nintendo potrafi.

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #127 dnia: Czerwca 03, 2005, 20:47:48 pm »
Racja... co dov tego że nie da się zebrać całego Nintendo Gallery - da się da się, nawet jeśli nie za jednym razem to za dwoma (jak przejdziesz grę i robisz następnego save`a to zostają figurki z poprzedniego).

sambady

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-05-2005
  • Wiadomości: 2 257
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #128 dnia: Czerwca 04, 2005, 13:44:11 pm »
Cytuj
W tą grę nie da się zagrać 30 minut i wyłączyć... Nintendo potrafi.

Jeśli naprawdę Ci się nie chce grać, to czasami ją nawet po 15min wyłączasz :P.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #129 dnia: Czerwca 04, 2005, 15:58:35 pm »
No wiadomo, jak ci się nie chce to i nie zjesz pięknie wypieczonej Lasagne... chodzi o to, że np. "włącze zeldę na 30minut i idę się uczyć" - taaa jasne :D

Ganon

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 29-12-2004
  • Wiadomości: 323
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #130 dnia: Czerwca 04, 2005, 16:07:35 pm »
15 minut? Pol godzinki? Co to za smieszne liczby... Gdy ja usiadlem do Zeldy Wind Waker, to tak ja pokochalem, ze spedzilem 11 godzin. To jedna z tych gier, ktore maja magie. Przyciaga Cie, i pochlania. I nie ma od tego ucieczki. Chyba, ze dla Ciebie gry, to jedno z wielu hobby, zainteresowan, czy po prostu rozrywka, szpilanie, gdy bieda w telewizji.
Roma Roma Roma
core de' sta citta
unico grande amore...

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #131 dnia: Czerwca 04, 2005, 16:15:04 pm »
Co najgorsze zacinam się w zeldzie częściej niż bym to przewidywał, jak ktoś mi powie ,że to gra dla dzieci, to mu wsadze jego ps2 (pół biedy jak slim) ,albo x'a (tu bardziej boli) w dupę, a kaxi mi pomoże!

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #132 dnia: Czerwca 04, 2005, 23:01:34 pm »
DCF jak się gdzieś zaciąłeś wal śmiało, tylko nie korzystaj z solucji :D.

Mar

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 22-02-2005
  • Wiadomości: 108
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #133 dnia: Czerwca 04, 2005, 23:07:06 pm »
Cytuj
W tą grę nie da się zagrać 30 minut i wyłączyć

oj da sie,chociaz jestem fanem gier Ninny to Wind Wakera wylaczalem po 10 minutach :/

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #134 dnia: Czerwca 04, 2005, 23:15:03 pm »
Cytat: "Setezer"
DCF jak się gdzieś zaciąłeś wal śmiało, tylko nie korzystaj z solucji :D.

Godność mi na to nie pozwala, rzucę szkołę, ale sam przejdę :D

Ganon

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 29-12-2004
  • Wiadomości: 323
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #135 dnia: Czerwca 05, 2005, 10:56:57 am »
Oj, DCf, dcf. Zawiodlem sie na Tobie :PPP Mowiac obiektywnie, Wind Waker jest naprawde prosta gra, nie tylko patrzac przez pryzmat poprzednich odslon Zeld.
Roma Roma Roma
core de' sta citta
unico grande amore...

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #136 dnia: Czerwca 05, 2005, 11:10:43 am »
Oj dcf, jak uważasz że WindWaker jest trudny to zagraj w OoT MAsterQuest, tam jest naprawdę hardcore ;)

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #137 dnia: Czerwca 05, 2005, 11:40:12 am »
Oj dcf  :) :) :)

ja sie na troszke zaciałem ze 3-5 razy w całej grze, nie wiedzialem gdzie pojsc, lub co zrobic. Ale ogólnie jakoś se szybko dawałem rade.

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #138 dnia: Czerwca 05, 2005, 11:55:39 am »
ja miałem tylko problem ze znalezieniem mapy statku widmo. Ominąłem ją, a potem wszystkie wyspy sprawdzałem :/.

MasterQuest to istny hardkor, nie przeszedłem :/.

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #139 dnia: Czerwca 05, 2005, 13:59:16 pm »
1.Powiedziałem, że zacinam się częściej niż mógł bym o tym myśleć, przez pryzmat tego twierdzę ,że gra jest trudna w odniesieniu do tego ,co sądziłem o niej wcześniej.
2.Nie sprecyzowałem ile takie zacięcia trwają i ile ich mam ,stwierdziłem ,że jest ich więcej (WIĘCEJ) niż myślałem ,co nie znaczy ,że są DŁUŻESZE niż myślałem .
gez........

patras

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 28-11-2004
  • Wiadomości: 141
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #140 dnia: Czerwca 05, 2005, 14:13:57 pm »
w sumie tez sie pare razy zatrymałem w gierce najlepsze było jak  nie wiedziałem ze trza podlac kwiatka i ze mozna skakć z bombą:) kurde jak sie zorientowałem smiałem sie z siebie z 15min. :D

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #141 dnia: Czerwca 05, 2005, 14:51:33 pm »
Ja miałem też spore problemy złapaniem świń na OutSET Island. Teraz gdy załączam zelde - przecież to dziecinnie proste. Gra jest łatwa, ale ma ten motyw, że zacinamy się z własnej głupoty waląc się potem po głowie "To było takie proste!".

Ganon

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 29-12-2004
  • Wiadomości: 323
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #142 dnia: Czerwca 05, 2005, 15:22:11 pm »
Nie no... ludzie... czy Wy nie mieliscie starszych konsol, gdzie byly naprawde trudne gry? Jesli mowiy o serii The Legend of zelda, to trzeba wspomniec o OoT na N64. Tam bylo momentami trudno. A nie jakis Wind Waker. :wink:  Albo niektore questy w Majora's Mask. To byl czasem harcore. :wink:
Roma Roma Roma
core de' sta citta
unico grande amore...

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #143 dnia: Czerwca 05, 2005, 16:13:44 pm »
Zagrajcie w pierwszą Zeldę - to jest dopiero hardcore Oo

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #144 dnia: Czerwca 06, 2005, 12:51:16 pm »
Chodzi o to, że dłuższą chwilę się zastanawiałem, ale o 100% utknięciu w Wind Wakerze nie było mowy (przynajmniej w moim przypadku). Grałem w OoT i to nie jest wcale taki hardkor (chyba że Master Quest)- fakt trudna gra, ale... Hardkor to np. Ninja Gaiden.

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #145 dnia: Czerwca 07, 2005, 20:43:29 pm »
QRFA!
Muszę sobie skołować ten przedmiot, dzięki któremu mnie nie zamrozi na tamtej lodowej wyspie, "gupia" ryba mi mówi cztery kwadraty na północ i trzy na zachód, to ja tam dopindalam i jajco! nic nie ma!

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #146 dnia: Czerwca 08, 2005, 16:04:39 pm »
Niezłe :D, nie słuchaj ryby, ona głupoty gada.

Użyj teleportu do wyspy w kształcie kółka, to ta do której jak popłyniesz łódką nie można wejść, tylko teleportem (na mapie to ten teleport najbardziej wysunięty w lewy górny róg). Dostaniesz na niej upgrade do łuku - super strzały lodowe i ogniowe. Potem podpłyń do wspomianej wysepki i strzel z ognistej strzały w jej szczyt. Masz 3 minuty(?) na zdobycie drzemiącego w niej itemu, to są chyba buty o ile dobrze pamiętam. Potem sprawdź też ognistą wysepkę, którą zwiedzisz strzelając w lawę z lodowej. W jej wnętrzu leżą branzolety mocy. Potem to już sobie poradzisz, wpłyń do wiadomych wysep (zaznaczone są), poznaj melodię i zagraj je odpowiednim osobnikom (córka listonosza/ mały "drzewniak" z teamu Maku Tree). huh!

Inna możliwość to, że jeszcze nie masz teleportu, a zdobywa się go w wielkim tajfunie, który można spotkać tu i uwdzie (pływaj w sektorach Tingle Island - Outset Island), oczywiście musisz mieć wcześniej łuk, który to... Mam nadzieję, że Ci pomogłem.

[w zeldę grałem rok temu ostatnio, moja pamięć rox! ale mogłem coś pokiełbasić]

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #147 dnia: Czerwca 08, 2005, 16:16:21 pm »
LESIU!!!!!!!!!!!!!
Nie spojluj to raz!!!!!!!!
Dwa poradziłem sobie sam!!!!!!!!!

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #148 dnia: Czerwca 08, 2005, 18:50:08 pm »
LESIU? CO to znaczy?

Sam pisałeś, że utknąłeś to ci napiałem co zrobić madafaka.

sambady

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-05-2005
  • Wiadomości: 2 257
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #149 dnia: Czerwca 28, 2005, 13:24:40 pm »
No, Wind Waker praktycznie skończony - jeszcze muszę tylko Ganona rozwalić :). Muszę stwierdzić, że gierka wymiata, choć momentami nuży, a i niektóre questy są troszeczkę głupie - bez obrazy, fani. Erm... ok, jak przejdę, to jeszcze coś napiszę. Tymczasem, wracam do konsoli ^^.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #150 dnia: Czerwca 28, 2005, 19:14:31 pm »
Że mi się nudzi, zacznę pod temat. Zróbmy ludzie w tym temacie poradnik do zeldy, takie FAQ. Ale sami sobie zadawajmy pytanie i odpowiadajmy, i jakby ktos nie wiedział co zrobić to będzie miał tutaj podpowiedź. Wspomóżmy świat (tak, wiem że mało ludzi skorzysta z tej, pomocy ale ja tam lubię pisać o fajnych grach).

PYTANIE: Co zrobić z przedmiotami, które zostawiają potwory?

ODP: Odkrywają dodatkowe minigry, czy inne pierdoły. Jak pewnie już wiesz, można je kraść liną co oczywiście polecam. I tak:
- kropelki z glutów, pokaż chemikowi na Windfall Island (pierwsze drzwi po prawo, tuż za bramą). Zrobi on z nich potiony, które można tzrymać w butelce. Czerwony leczy życie, zielony magię, i niebieski wszystko - tyle że cholernie mało tych kropel
- czaszkowe naszyjniki daj piratowi na Windfall Island (stoi przy kamorach, nieopodal ścieżki do Bomb Shop), za trzy uaktywni się minigierka "łapanie świń". Szyba i łatwa kasa.
- skórzane pasy Darknutów zanieś do Orca na Outset Island (to ten kolo od miecza), nauczy Cię nowej techniki - tornada ;).
- złote pióra przynieś do strażnika na Dragon Roost Island (stoi na piętrze, przy pokoju szefa listonoszy), za 30 sztuk dostaniesz kasę, a następnego dnia list od jego kobity z ćwiatką.
- motylkowe naszyjniki od moblinów, zanieś do Joy (nauczycielka na Windfall Island). Za odpowiednio dużą ilość dostaniesz "wejściówkę" na private oasis (niezbędne do ukończenia gry), oraz specjalną maskę pokazującą HP wrogów. W sumie trzeba wybulić około 80 Joy Pendentów.
- nasiona Boko Baby, zanieś do "drewniakowego" chemika na wyspie Maku Tree. Za 3 sztuki zrobi ci niebieski potion.
To wszystkie, ale pamiętaj że jeżeli chcesz być kozakiem miej na końcu gry wszystkiego po 99!


PYTANIE: Mam tylko jedną butelkę, gdzie jest reszta?

ODP: No więc:
- specjalny sklep Beedle, znajduję się na południe od Greatfish Island. Jest zaznaczony na beedle map, którą dostaje się mniej więcej w połowie gry.
- gdy uwolnisz kobitki z wiezienia, udaj się w nocy do windfall island. Przy drzwiach od aukcji stoi bezdomna, pogadaj z nią i idź po schodach w stronę sklepu Zunariego. Dziewczynka zacznie podejrzanie biec, zacznij ją śledzić. Po odpowiednim skradniu się, zobaczysz że dotrze ona do sejfu Zunariego, gdy nad jej łbem pojawi się Rupple wkrocz do środka. Na początek zagdaj, że stoisz po stronie prawa (czy coś w tym stylu), a potem wysłuchaj jej histori. Butelka jest twoja.
- w jednej z łodzi podwodnych na północ od wyspy Maku Tree


PYTANIE: Na pobliżu Windfall island jest mała wysepka, ze skrzynią która jest całą czarna, za hu*a nie mogę na nią wejść?

ODP: Nie bądź taki kozak;). Najpierw upewnij się że masz ogniste strzały (jak nie masz, to idź robić główne questy). Ustaw w nocy wiatr na północ. Teraz pakuj się do domku gdzie można zagrać w statki i po schodach na góre. Siedzi tam latarnik, po pogawędce wpakuj się na "wagoniki" od wiatraka. Nastaw łuk na ogniste strzały i wyceluj w środek latarni (jak trafisz to zacznie walić ostre światło. Zejdź do latarnika po ćwiartkę i udaj się na tyły bombshopu, ustaw wiatr w odpowiednim kierunku i leć na wyspę (Deku Leaf). Kolejna ćwiartka.


 Na razie wystarczy, mam nadzieję że pomysł nie jest zły. Pokażcie jacy z was madafakerzy :D. Tylko nie piszcie takich prościzn: "jak zodbyć miecz". Hm.

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #151 dnia: Czerwca 29, 2005, 13:16:27 pm »
I znalazłem jedno niedociągniecie. Za chyba 20 naszyjników od ojca Maggie dostaje się Treasure Charta :P

Player01

  • Gość
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #152 dnia: Września 03, 2005, 22:48:27 pm »
WindWaker, gra roku i jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek powstaly, nadchodze!

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 121
  • Reputacja: 6
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #153 dnia: Września 14, 2005, 12:44:29 pm »
ooo :shock:
podoba ci sie zelda?? ostatnio napisałes ze OOT to tragiczna i badziewna gra.... :?

Walker

  • Pontifex Maximus
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2004
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #154 dnia: Września 14, 2005, 12:48:48 pm »
Cytat: "siudym"
ooo :shock:
podoba ci sie zelda?? ostatnio napisałes ze OOT to tragiczna i badziewna gra.... :?


pijany byl po prostu jak to pisal :wink:  :wink:

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #155 dnia: Września 15, 2005, 17:39:02 pm »
Czyli wudi jest pijany 24/7 bo brednie to jego drugie imię chyba. Niedługo, gdyby nie ban pewnie w jakimś temacie o literaturze dowiedzielibyśmy się, że np. Biblia jest do bani, głupia książka - że woli K. Grocholę, bo ma głębszy przekaz albo inne lepsze, że Homer to tempy grek i zdecydowanie bardziej podoba mu się (przyp.: Od Iliady i Odysei) styl pisania w magazynie bravo, a szczególnie artykuł "Mam okres co robić?". Eh...

Desser

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2004
  • Wiadomości: 1 057
  • Reputacja: 1
  • Demons don't wear white
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #156 dnia: Września 15, 2005, 22:22:49 pm »
Hmm a tak a propos tematu wlasciwego... Tak, gralem w Zelde:TWW i nawet ja 19 sierpnia ukonczylem [z prawie wszystkimi sekretami, tylko nie mam calej Nintendo Gallery, bo to graniczy z cudem :D, oraz nie mam ulozonych wszystkich puzzli na Private Oasis [jak dla mnie totalny hc, spedzilem nad tym dobre pare h i udalo mi sie zrobic raptem 3 ukladanki :lol:]... Powiem tyle - gra jest genialna, potwornie wciaga [pierwsza sesja - 8h, z zadna gra tyle czasu nie spedzilem za jednym zamachem], nawet po wielu godzinach gry... Fabula jest bardzo dobra [mi przypadla do gustu, nie jest infantylna imo, ale to tylko imo], walki z bossami genialne [koncowa walka [zeby spoilerow nie bylo] to juz _mistrzostwo swiata_, tylko troche zbyt latwa, bo go sklepalem za pierwszym podejsciem ;)], muzyka przyjemna dla ucha [choc ost z Baten Kaitos jest lepszy] no i ta sliczna grafika... Bardzo niewiele jest jej do oceny maksymalnej w moim odczuciu. Jedyny minus jaki dostrzeglem to to, ze ciagle trza machac kamera, zeby widziec to, co nalezy [grunt, ze w ogole sie da nia manewrowac ;]], oraz oczywiscie to, ze kiedys sie konczy :D Ale taki juz jest urok Zeld.

Aha, dodam jeszcze to, ze imo jest to jedna z najbardziej relaksujacych gier, w jakie gralem... Po prostu czyste wyciszenie i nieustanny banan na twarzy... i tak ciagle przez te kilkadziesiat godzin [jesli nie wiecej] jakie spedzilem nad ta gra. Tyle chyba wystarczy, i tak zapewne kazdy, kto gral w to DZIELO poprze moje slowa.

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 121
  • Reputacja: 6
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #157 dnia: Września 16, 2005, 12:42:25 pm »
wiesz, ja moge napisac cos podobnego o kazdej zeldzie...
taka juz jest ta seria.

humun

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 29-03-2005
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #158 dnia: Września 26, 2005, 15:52:39 pm »
Co to ma w ogóle być!!! Gram sobie, gram, gram, gram, całymi dniami myśle tylko o graniu, gdzie popłynąć, co zrobić... I koniec! Ja tak nie chcę! Zelda nie powinna się kończyć. Coś przepieknego.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda The Wind Waker
« Odpowiedź #159 dnia: Września 26, 2005, 19:35:25 pm »
Taa, ale jedna sprawa jest wkurzająca czemu za pie*%^&o$#@ układanki na Private Oasis dostaję się tylko ruple? Kurde, nieźle trzeba się namęczyć żeby wszystkie ułożyć (jest ich chyba 16), a za kadą około 50-100 rupli... Mogli przecież zrobić z 50układanek, a za wykonanie wszystkich jakiś zajebisty sekrecik. Tylko hardkorowcy by tego dokonali i obejrzeli np. filmik ze studia Nintendo czy coś:). Albo nabijanie uderzeń u Orca - wystarczy dobić do 500, by dostać ćwiartkę, a ja - jako żem ambitny - walnąłem go 999razy i co? No nie super powiedział, że jestem mistrzem miecza (chyba, bo już dobrze nie pamiętam) i tyle... No fakt, satysfakcję miałem, ale paleć od trzymania lockowania też bolał.  Ja chcę w zledach BEZPOŚREDNIE bonusy. Nawet mógłbym walnąć Orce 2000razy (HARDCORE!), ale w zamian np. gościu dałby mi jakiś przedmiot (jak ta magiczna zbroja od tego eskimosa - Zunariego) - nie wiem, łopatę np. :). Albo jakiś bonus do GBA po podłączeniu, np. klasyczną zeldę z NES'a. Jednak to niemożliwe jest z wiadomoych powodów - gdzie ta gra się zapisała, ale w sumie co! Na dowolnym carcie z grą, każdy kilka kilo wolnej pamięci posiada...

Eeee ale głupoty piszę, ale WindWaker takie pierdoły mógłby mieć! Jednak nie ma - cóż i tak mocne  9+!