Kilka newsów z ostatnich recenzji (nie chce mi się juŻ tłumaczyć, więc daje metodą Kopiuj Wkleja)
-There are files and diaries about the early history of Umbrella.
-Like other reviews they both say real-time item management is a total hassle for an action game.
-With online, pressing pause only pauses your player's movement. The game will carry on and enemies will still attack you.
-If your online buddy hasn't unlocked a certain weapon you cannot give him it or its ammunition.
-The friendly fire option was apparently scrapped. Shooting your partner will still send them into a "flinch" animation and stop them from firing but they will not lose health.
-Both players must press the skip cutscene button for it to skip. At the shop screen where you select your loadout, one player pressing confirm will activate a 60-second countdown for the other player to finish up.
-Each chapter has its own online leaderboard for completion times and rank awarded. A good rank will unlock a figurine.
-A records screen keeps track of your hit/miss ratio for each weapon, your deaths, enemies defeated and more.
-There is a level select menu.
-Mercenaries co-op is unlocked at the end of the game.
-A "History of Resident Evil" section contains detailed profiles of everything that appears in the game.
-Josh was Sheva's mentor.
-When Sheva is AI controlled she will shout out hints that tell you how to progress to the next level.
-Screens show Sheva facing four Lickers at once, on her own, during one of the mandatory split-up moments.
-The last quarter of the game has you facing mostly Majini armed with guns, including AK74s. The contextual cover system is heavily prevalent in this section.
-You cannot manage items when in cover.
-In the later sections the "ethnically diverse" Majini disappear.
-Regarding the final boss battle, the reviewer says "The final encounter is a huge disappointment. Don't worry, I won't spoil it for you, but it's meant to be a massively important battle that definitively brings certain parts of Resident Evil's story arc to a close. But the frustrating difficulty and the fact that it's almost impossible to work out what you're meant to be doing makes for a crushing finale that's a joy to see the back of for all the wrong reasons."
Informacje te pochodzą z recenzji z Xbox World, która wystawiła RE5 ocenę 81% (reklamując wręcz na
okładce "the shocking verdict on the most wanted game of the year" !!!); recenzent napisał, Że RE5 ma się tak do RE4, jak CoD:WaW do Modern Warfare.
Najśmieszniejsze jest jednak to, Że recenzent upiera się, Że przeszedł RE5 w 7.5h (w recenzji jest ponoć screen z ekranem końcowym i czasem)... co jest o tyle dziwne, Że wszystkie pozostałe recenzje utrzymują, Że gra trwa jakieś 15-18 godzin za pierwszym podejściem; ba, wielu przecieŻ dziennikarzy, którzy mieli do czynienia tylko z wersją preview (pierwsze 3 rozdziały - połowa gry) utrzymuje, Że przejście tego zajęło mi jakieś 6-8 godzin.
Ogólnie, na chwilę obecną oceny RE5 wyglądają następująco:
Empire 5/5
OPM 5/5
GamePro 93%
OXM 9/10
OPM UK 8/10
Xbox World 81%
(dla fanów liczenia średnich, około 91%)
Z dalszych newsów, Making Of dołączone do edycji kolekcjonerskiej w wersji na PS3 będzie na BD, a nie, jak wcześniej przypuszczano, na DVD; czyt: będzie w HD
.
Fox News Gamers Weekly zaprezentowało krótki materiał na temat technologii wykorzystanych przy produkcji cut-scenek w RE5; chodzi głównie o wirtualną kamerę (o czym zresztą Zielarz pisał na głównej w Newsach).
Ciekawe jest jednak to, Że w filmiku są momenty z cut-scenek w wersji surowej (czyli tylko oteksturowane modele, bez Żadnych efektów, bez cieniowania, z jednolitym oświetleniem itp); jest moment z walki Chrisa, Shevy i Weskera w jakimś hangarze, który był pokazany w którymś z trailerów (chyba tym "Play God"). OtóŻ tutaj, gdy nie ma Żadnych cieni, a więc wszystko jest doskonale widoczne, na drzwiach w głębi korytarza moŻna zobaczyć wielkie logo Umbrelli...
Kawata w tym
zdradza, Że wśród przeciwników w grze znajdą się równieŻ
zainfekowane zwierzęta: lwy, słonie... Żyrafy
.
Osoby, które miały okazję zagrać w RE5 (przynajmniej przez kilka godzin) na pokazie w Londynie mówiły teŻ o zainfekowanych hienach (czyli są zarówno psy, jak i hieny), w tym osobnikach alfa, które są większe i trudniejsze do zabicia; hieny ponoć potrafią "współpracować" w grupie i otaczać gracza.
Wielki spoiler odnośnie fabuły:
Tzw. "tube girl" (laska umieszczona w kapsule, którą było widać pod koniec pierwszego trailera, oraz której wizerunek przewijał się w tle w kilku ostatnich trailerach) to prawdopodobnie... Jill V. Alexia-Ashord z THIA, która własnie miała okazję zagrać w pierwsze kilka rozdziałów RE5 na imprezie organizowanej przez Capcom pisała, Że była cut-scenka, w której Chris widząc tą dziewczynę powiedział "Jill...".