Von Zay wygryzles mnie ze stolka?
Lewiku, taki poważny temat, a Was się żarty trzymają.
(oczywiście oftop zaczął Don Pedro, puszczając plotkę... ech... nawet w takim temacie jak ten...[Głos z lodówki: Pedro - zanim coś palniesz, pomyśl proszę][/size])
Taaa...najlepiej teraz zgonić na Pedra...nie dość że konfident to jeszcze oszust!
Co jak co ale nawet jeśli to ja przynajmniej pisałem rzeczowo na temat i raczej powstrzymywałem sie od prymitywizmów w stylu "dupa". Ale cóż, bywa i tak...Trza sie z tym pogodzić!
Pozatym tyle ile ja razy byłem tu zjechany to wam sie w głowie nie mieści ale jako że nigdy nie lubiłem kapować, nie kapowałem(zawsze conajwyżej kończyło sie na groźbach że sie poskarże ażebyście sie już odwalili), widać i tak nie można, szkoda że takie z was "ludzie", ja jestem wychowany inaczej...ale każdy jest inny...