Motoryzacja

[Iras]

2.2 TDCi 155 KM. Zawieszenie i ospoilerowanie od ST220. Klamka zapadła, to będą długie dwa tygodnie czekania ;]

Nie chcę zniechęcać, ale kumpel pracował w Fordzie. Przychodziły do nich < 2-letnie samochody na gwarancję z gnijącą karoserią 

[oscyp]

MOj stary ma na sprzedanie identycznego Focusa. 2004 rok, 1.9 TDDI, cena: 28 z VATem. (moj ojsciec jest handlarzem samochodów.

Co ja narobiłem tak ojczulka piłowałem a tu identyczny Focus, z identycznym silnikiem, z tego samego roku (tylko że nie z 2005) i to za 29.000! Musze ojcu powiedzieć żeby zrywał umowę w te pędy. Ale widocznie krąży po mojej rodzinie klątwa - dziadek kupił kiedyś Carinę E, a mógł przecież łyknąć identyczną Corollę za połowę ceny. Damn it...

Nie chcę zniechęcać, ale kumpel pracował w Fordzie. Przychodziły do nich < 2-letnie samochody na gwarancję z gnijącą karoserią  Mad

Korozję przeżyję, poza tym dotyczyła ona modeli z początków produkcji, po 2 liftingach (ten jest po ostatnim, w 2005) prawdopodobnie się z tym uporali. Pożyjemy, zobaczymy.

Dobry wybor moim zdaniem 155 koni i zapewne moment spokojnie powyzej 300nm beda cieszyc.

400 nm (360 bez overboost'a)

[Niebieski]

2.2 TDCi 155 KM. Zawieszenie i ospoilerowanie od ST220. Klamka zapadła, to będą długie dwa tygodnie czekania ;]

St 220, kur** zasdroszcze !!

[Desser]

Wlasnie, tu gadaja o SUVach, tu komentuja sobie Forda Mondeo, a ja do jasnej ciasnej musze popindalac dzien w dzien cudownym, cichutkim, idealnie komfortowym, bogato wyposazonym i posiadajacym 5 gwiazdek w testach Euro NCAP JELCZEM lub SOLARISEM, bandyci



Oscyp, czy dokladnie taki kolor bedziecie mieli? Jesli tak, to uwazajcie na rysy, bo beda bardzo widoczne (przez duze B), warto o tym pamietac

[oscyp]

Bloo, to nie jest ST220 (3.0 V6 220 KM) tylko 2.2 TDCi lub jak kto woli ST TDCi (w Wielkiej Brytanii). Mało którego kierowcę stać na spalanie 15l/100km jeśli samochód nie jest na firmę:). Niech ktoś mi powie, że kupowanie nowego samochodu ma sens. Nowy samochód klasy B czy 3 letnie kombi klasy D z 90k najazdu?
juz jest kilka rys ale dokładnie taki.

[kun]

Słyszeliście o Vauxhal'u Monaro?

[oscyp]

Ja słyszałem i Vouxhal Monaro to totalna miażdżosutacja. Jeden z ostatnich prawdziwych musclecarów (obok chargera, challengera i mustanga). musclecar w sensie "potwór dla ludzi", w cenie takiej jak rodzinny sedan/van/kombi, ewentualnie ciut droższy. Australijczycy się przyłożyli generalnie tworząc Holdena (vouxhala) monaro.

[Krayzie]

Niech ktoś mi powie, że kupowanie nowego samochodu ma sens.

Ok. Ja to zrobię. Jak kupujesz nowy samochód w szczególności diesla a tym bardziej tak mocnego musisz się modlić o to, że poprzedni właściciel umiał się nim obchodzić. Czy aby na pewno turbinka jest w dobrym stanie i nie pluje olejem. I ile taki silnik jeszcze przejedzie. No i jeszcze czy prawnie wszystko jest ok... Ja dla siebie też bym kupował używanego (sprawdziłbym go na wylot u diagnostyka), ale jeśli ktoś jak mój ojciec jeździ na taksówce to w grę wchodzą tylko nowe samochody.
Jeździ przeważnie spokojnie i już ma w swoim TDi 300 000km i NIC w nim nie robił. Tylko wymieniał rozrząd i inne rzeczy eksploatacyjne jak pompy. A jak kupujesz używany to nie wiesz co się z nim działo do końca i jest strach jeśli samochód ma na siebie zarabiać.
Teraz myśli o passacie ewentualnie avensis albo słabiej wyposażone accord. W granicach 120 000zł. Wtedy ma pewność, że pojeździ przynajmniej 5 lat bez stresu, a kolejny właściciel kolejne 5 lat.
Wiadomo, że za te pieniądze ma używanego mercedesa E klasę rok lub dwa lata, ale nasz rynek używek jest jak pole minowe.

[oscyp]

Oczywisicie ze trzeba przedjagnozować na wylot, przecież nie można kota w worze kupić. Na szczęście wszystko jest ok. Muszę jednak "zredefiniować" swoje poglądy - faktycznie jeśli auto ma przerobić 5 lat na taksówce, to na pewno inwestycja w nowy się zwróci, to raz, dwa, wszystko musi być jak w zegarku. Ale samochód do normalnego użytku - pare razy w roku jakaś większa trasa, kilka razy w tygodniu miasto (sklep/spacer i nazat) u chyba używany (w dobrym stanie!) jest lepszym wyjściem. Inna sprawa, że jeśli każdy by tak myślał, to nie było by rynku nowych samochodów, a w konsekwencji po pewnym czasie i rynku używanych

[Krayzie]

W pewnym momencie rynek nowych samochodów w Polsce umierał.  Ale wiadomo do normalnego użytkowania samochodu to używany jest bardzo dobrą sprawą, ale trzeba mieć łeb na karku. Sam zacieram rączki na jakiś używany do 50 000 zł na jesień. Można przebierać w ofertach i kupić taki o jakim się marzy.

Teraz na tvn turbo było o audi a6 sprowadzonym zza granicy. W dokumentach wartość samochodu była na 50 euro, żeby mniejszą akcyzę zapłacić. Koleś wziął ten samochód w leasing z komisu (do dokumentów celnych nie miał dostępu). Ubezpieczył go w pzu roczna składka 6000zł. Ubezpieczyciel nie weryfikował dokumentów czy został prawidłowo sprowadzony, ale jak mu ukradli samochód to nie wypłacili odszkodowania 170 000zł bo doszli do tego, że wartość samochodu była przy sprowadzaniu zaniżona.
I gdzie tu wina kupującego? I dlaczego ubezpieczyciel nie sprawdził dokumentów przed zawarciem umowy? Mógł powiedzieć, że niestety umowy nie mogą zawrzeć bo samochód ma wady prawne. Ale najlepiej nachapać hajsu a później umywać rączki.

[Iras]

I ile mu wypłacili?! Tylko nie mów, że 50 euro... 

Mnie się wydawało, że kwota ubezpieczenia jest zawarta w umowie z ubezpieczycielem, od niej liczona jest składka i z niej wyliczane jest pokrycie szkody 

[Krayzie]

No tak jest jeśli samochód ma wszystkie dokumenty na tip top. A wypłacić nie chcą mu nic, bo samochód został "nielegalnie" sprowadzony. Chociaż ten koleś nawet o tym nie miał jak się dowiedzieć.
PZU z chęcią przyjęło jego składkę, ale jak już przyszło do wypłacania odszkodowania to znaleźli taką nieprawidłowość i uznali za to winnym właściciela auta, a nie tego człowieka co zaniżył wartość samochodu przy sprowadzaniu. Paranoja...
A był ubezpieczony na 170 000zł na tyle chyba go wycenili, więc tyle by mu się należało, gdyby nie ten mały szczegół.

[crasch]

No i Mercedes CLK którego wcześniej na szybko pokazywałem, najpewniej zatrzymam dla siebie . Tu trochę lepsze fotki, autko będzie jeszcze bardzo dopieszczone.

Fotki:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[svonston]

Zajebisty, gratuluje

[Gerro31]

Ja też. Wypas auto. 

[Iras]

Ile Cię kosztował i który to w końcu rocznik?

[b.szym]

Kurcze Crash, zazdroszczę. Wątpię, że kiedykolwiek będzie mnie stać na takie cudo.

[fenris]

Wóz z zewnątrz fajny ale w środku - ta czerwona skóra ble
Ale co kto lubi :]

[Krayzie]

Kurcze Crash, zazdroszczę. Wątpię, że kiedykolwiek będzie mnie stać na takie cudo.

No bez przesady... Fajne auto, ale nie jest jakiś dobrem luksusowym. W zamian masz nową dacie logan. Jak na rocznik 97-01 to dobrze utrzymana. Jaki rocznik dokładnie?
Nasunął mi się pomysł nad takim autem, troszkę zgapiłem pomysł ale ten mi się fajny wydaje http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4210900 i co najlepsze wcale nie jest dużo droższy od C coupe o którym mocno myślałem. 

[oscyp]

Ten który pokazałeś jest ładnisty, ale jak mogłeś w ogóle myśleć o c klasse coupe :O



Opel Astra z gwiazda na czele, litości! Wybij sobie ten pomysł z głowy najszybciej jak tylko możesz

[Iras]

C-klasa coupe jest nikczemnie paskudna. Bardzo mi się za to podoba sedan.

A wracając do CLK, taki samochód powinien jednak mieć skórę.

[Krayzie]

ale jak mogłeś w ogóle myśleć o c klasse coupe :O

Macie rację.. Wstyd mi...  Ale to wina mojej dziewczyny namieszała mi w głowie.

Co do skóry to prawda, wtedy aż się chce zanurzyć w tych fotelach. A ładną deskę rozdzielczą mają dopiero modele chyba od 2004 i potrafią kosztować...

edit: jak sprzedawałem Marvela na allegro to podjechał do mnie facet po 50 takim samochodem w czerwonej skórze. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4577243 Mówił: "będę małym mercedesem"... Myślałem, że mi szczęka opadnie... I tacy ludzie na allegro kupują używane gry dla dzieci? 

[Iras]

Masz coś do zarzucenia tej desce http://moto.allegro.pl/item321778758_mercedes_clk_240_2002r_skora_pdc_okazja_p_n.html ? 

PS: coś Wam pokażę, ale ostrzegam - dla ludzi o mocnych nerwach...

http://moto.allegro.pl/item307162246_124_ce_clk_niepowtarzalny_.html 

[Krayzie]

dobre dobre. 
A co o tym myślicie?
http://jalopnik.com/364125/european-honda-accord-sedan-and-wagon
Ładniejsza, brzydsza?

[crasch]

No bez przesady... Fajne auto, ale nie jest jakiś dobrem luksusowym. W zamian masz nową dacie logan. Jak na rocznik 97-01 to dobrze utrzymana. Jaki rocznik dokładnie?

Tak wiem, nie jest to żaden super samochód etc. ale to będzie (będzie - jeżeli do czasu zrobienia przeze mnie prawka się nie sprzeda [ a sie nie sprzeda bo wrzuciłem mu kosmiczną cene hehe ]) moje pierwsze auto i o dziwo stwierdzam, że mi starcza i jak na 1wszą furę jest dla mnie bardzo luksusowy nic od pierwszego auta więcej nie oczekuje. I też o dziwo wolę CLKa od Daci, cóż...

Silnik 2.0 Turbo - wiem że dość słaby jak na sportowe auto (jeżeli chodzi o wymagających), ale mi starcza mocy (tak, tak sporo już jeździłem - uczę się do kursów prawa jazdy które właśnie zaczynam) w zupełności, wręcz sie ciesze, że pod maską nie ma jakieś 3-litrowej jednostki z wielkim apetytem na paliwo, bo jak wiadomo samochodzik będzie często jeżdżony.
Rocznik to 97/98-wiem, że stary ale nie ma nawet 200k przejechane i jeszcze mu sporo brakuje, no i w sumie igiełka.
No i tak jak pisałem będzie jeszcze dopieszczony i to bardzo.

[svonston]

I tak nadal uwazam, ze samochod jest zajebisty

[Tarniak]

http://moto.allegro.pl/item307162246_124_ce_clk_niepowtarzalny_.html 

Hehe, widziałem go u siebie kilka razy. Robi wrażenie.
Opublikowane: Marzec 10, 2008, 19:00:25

Tak wiem, nie jest to żaden super samochód etc. ale to będzie (będzie - jeżeli do czasu zrobienia przeze mnie prawka się nie sprzeda [ a sie nie sprzeda bo wrzuciłem mu kosmiczną cene hehe ]) moje pierwsze auto i o dziwo stwierdzam, że mi starcza i jak na 1wszą furę jest dla mnie bardzo luksusowy nic od pierwszego auta więcej nie oczekuje.

Czy pozamieniałeś się na głowy z "wiadomo-czym"? Moze 15 dzieciaków w Polsce ma taką szansę, by jeździć taką furą w ogóle, a co dopiero "na początku". NIe narzekaj tylko ciesz się i ubezpieczaj, bo Ci koledzy z klasy z zazdrości przerysują tą piękną czerń .

[svonston]

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Toyota-Supra-TWIN-TURBO-1995-TOYOTA-SUPRA-FACTORY-TWIN-TURBO-TARGA-NO-RESERVE_W0QQcmdZViewItemQQcategoryZ6447QQihZ024QQitemZ370028956367

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Toyota-Supra-Single-Turbo-1035-WHP-BEAST-TURBO-Magazine-Car_W0QQcmdZViewItemQQcategoryZ6447QQihZ012QQitemZ220203544030

Posikam sie

[Gomez]

Co polecacie do 9-10 tys. zaznacze tylko ,że pierwsze auto.^^  Co prawda kupuje dopiero po wakacjach ale rozeznać się trzeba. Podstawa to ma nie za dużo palić i jako tako wyglądać. Na konkretnej marce specialnie mi niezależy.

[Krayzie]

Tak wiem, nie jest to żaden super samochód etc. ale to będzie (będzie - jeżeli do czasu zrobienia przeze mnie prawka się nie sprzeda [ a sie nie sprzeda bo wrzuciłem mu kosmiczną cene hehe ]) moje pierwsze auto i o dziwo stwierdzam, że mi starcza i jak na 1wszą furę jest dla mnie bardzo luksusowy nic od pierwszego auta więcej nie oczekuje. I też o dziwo wolę CLKa od Daci, cóż...

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Samochód super jak na pierwszy i od rodziców i w ogóle cool, ale gadanie, jak niektórzy "nigdy na takie cacko nie będzie mnie stać" są troszkę przesadzone... Jak mówiłem fura zajebista, idealna na wyrywanie koleżanek, ale nie jest nieosiągalna ot co.

Silnik 2.0 Turbo - wiem że dość słaby jak na sportowe auto

To nie jest sportowe auto. To jest limuzyna coupe z mocnymi silnikami.
Sportowym autem jest ta zajebiście zajebista Supra!!  Szkoda, że dalej ich nie produkują.

[svonston]

http://moto.allegro.pl/12747_b_1993_2000_.html?order=t&view=gtext&price_to=9000

Moze to? Na pewno malo pali, typowo miejski samochod.

[Iras]

@crasch, to napiszesz w końcu, ile was kosztował? Jak nie chcesz się chwalić, to poprostu powiedz, ale jestem cholernie ciekaw.

@tarniak, z ubezpieczeniem to jest tak, że na siebie go nie weźmie, bo mu dopier*** 5k składki, a jak zarejestruje na ojca, to nawet jak mu przerysują, szkoda będzie zniżek.

[Krayzie]

Ale 5 lat może przeboleć ojciec jako właściciel on jako współwłaściciel. Ja już za 2 lata będę miał ojca zniżki bo po 5 latach przechodzą. Jakoś 60-70% nie pamiętam dokładnie 

[Ibra]

Rozjebałem skuter, Jamaszkę zakosił brachol. Starszy ostatnio mówił, że kupiłby jakiegoś Crossa czy Enduro. Trzeba będzie pomyśleć nad czymś. Ma ktoś może jakieś propozycje?
Poszukuję czegoś do 8-10k, z silnikiem do 250 (Yamahe miałem 450 i jednak wystarczy mi póki co, 250 ).
Kumpel miał kiedyś TDR 125 i mówił, że ten motor to bestia. Myślałem też może nad Kawassaki kxf 250, bądź jakiś KTM.

[crasch]

Tarniak - to raczej było napisane tak ironią (?)  . I nie przesadzaj z tym dzieciakiem hehe  .
Krayzie - teraz napisałeś jasno. Co do tego - na wyrywanie lasek? Może też się nadaję ale to nie tylko wygląda jeździ też świetnie. Jak dla mnie to sportowe auto, wiem, że może mało krytyczny jestem ale też drobiazgowy staram się nie być.
Iras - i właśnie jak chyba wiesz ojciec siedzi w biznesie motoryzacyjnym, kupiliśmy go za ok 20k złotych - czyli cena super, a auto igła.
Co do ubezpieczenia to jeżeli już do tego dojdzie, że będę go ubezpieczał to na ojca (mój poprzedni zarejestrowany motocykl też był na ojca) i będzie dokładnie jak mówi Krayzie.

Ibra - współczuje utraty skuterka . Oke mówisz, że szukasz moto. Spoko chętnie pomogę, powiedz tylko co chcesz wyrwać? Ano, bo podajesz tutaj motocykle Turystyczne i Crossowe (wyczynowe) a to zuuupełnie inna bajka.
Co do Twojej poprzedniej WRki 450 to jakbyś wziął wyczyna w tej pojemności byś poczuł olbrzymi podskok mocy, pomimo, że WRka była tej samej pojemności wyczyn to wyczyn.

[Ibra]

Crasch, powiem wprost - szukam jakiegoś sprzętu do napierdalania do bagnach, lasach, polach. Ma być w miarę mocny - do 250. Motor ten będzie przeznaczony do tzw. "wyżywy" - zrobić rozpizdówe na polach i tyle . Dlatego nie chce jakiejś bardziej wypasionej maszyny. Coś, co jak się spieprzy, to nie będę żałował .

[crasch]

Aha. Wszystko jasne.
W takim razie w grę wchodzi tylko Enduro ew. Hard-Enduro. A o TDR125 zapomnij, bo to turystyk i w ogóle się nie nadaje do jazdy w lesie a silnik ma co prawda dobry (taką samą jednostkę miała moja poprzednia Yamaha hehe) ale tak jak pisałem to nie moto do tego.
Wyczyn też odpada skoro chodzi o wyżywanie w terenie. Ano, bo po pierwsze za drogie w utrzymaniu, po drugie jeżeli tylko teren to lepiej jak pisałem EN (enduro) lub HE (hard-enduro).

Tak więc polecam Ci:

Kawasaki KLX 300 (4T), dobry do wyżywania, w miarę tani ale nie za dużo tego u nas (przykładowa aukcja!):
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M676546

Suzuki DR 350 (4T), świetne i popularne Enduro, do tego mnóstwo łatwo dostępnych części, bo motocykl strasznie popularny na naszym rynku, myślę, że był by najlepszym rozwiązaniem do wyżywania się w lesie:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M620003

Są jeszcze sprzęty jak DT125 (chyba najpopularniejsze enduro ze 125tek w polsce - super łatwo dostępne części, bezawaryjne) czy CRM 125 tylko te sprzęty to już słabsze trochę i 2-suwy.

A jeżeli uprzesz się na wyczyna i przede wszystkim nie będzie Ci przeszkadzała wymagająca i częsta eksploatacja to w tej kasie szukaj CR, YZ, SX 125 (najlepsze wyczyny w sumie) - nie patrz na nic innego niż stan techniczny!

[Gomez]

http://moto.allegro.pl/12747_b_1993_2000_.html?order=t&view=gtext&price_to=9000

Moze to? Na pewno malo pali, typowo miejski samochod.

Też myślałem nad corsą, mam pare typów np. Ibiza też mi się podoba http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4595057 do tego jeszcze Lanos czy Seat Arosa. Jest sporo aut które odpowiadają mi w tej cenie, ale najbardziej zależy mi na najlepszym stosunku cena jakość. Autem zamierzam jeździć do końca mojej edukacji czyli jakieś 5-6 lat chyba ,że nie będę miał co robić z kasą w co wątpie.

[svonston]

Z tych, ktore wymieniles - wolalbym Corse. Niezawodna, malo pali, sporo dostepnych czesci, tania.

[dark\]

Iras - i właśnie jak chyba wiesz ojciec siedzi w biznesie motoryzacyjnym, kupiliśmy go za ok 20k złotych - czyli cena super, a auto igła.

zalatw mi cos takiego X_x 

pozatym gratulacje za pikne auto