Motoryzacja

[rav04]

Nowe Camaro jest zajebiste tez 

 
Sam nie wiem czy ja już stary jestem czy co ?
5 dni temu prius'a kupiłem

[Niebieski]

5 dni temu prius'a kupiłem

Na twoim miejscu bym się nie chwalił tym faktem 

[rav04]

5 dni temu prius'a kupiłem

Na twoim miejscu bym się nie chwalił tym faktem 

A czemuż to ? To że nie zapieprzam 200km/h przez małe wsie, albo nie jadę szpanować pod dyskotekę tuning bryką czyni mnie człowiekiem gorszej kategorii ?

[Niebieski]

Po prostu uważam że samochód nie jest wart swojej ceny i skąd Ty kurka wziąłeś to 200km/h i tuning ?!

[rav04]

Po prostu uważam że samochód nie jest wart swojej ceny i skąd Ty kurka wziąłeś to 200km/h i tuning ?!

Skąd wziąłem ? Otóż mam wątpliwą przyjemność znać takich ludzi osobiście. Mało tego bez "pifka" dla nich nie da się przejechać przez wyżej wspomnianą wieś w drodze na wyżej wspomnianą dyskotekę.

A też nie uważam, że 50k PLN to przesadnie dużo za nowe auto spalające znacznie mniej 126p

[Iras]

126p to akurat sporo pali, więc żaden wyczyn 

[rav04]

126p to akurat sporo pali, więc żaden wyczyn 

Jabłka i pomarańcze. i to i to okrągłe

Wiem, że porównanie jest uber trafne ale bardziej chodziło mi o wielkość, wyposażenie i komfort w prius'ie plus ciągle zachowaną dobrą ekonomie.

A maluchowi się oberwało o to, iż jeszcze parę lat temu było to jedno z najpopularniejszych aut w Polsce. Choć z drugiej strony te kilka lat (z 10) temu wszyscy nimi jeździli i nikt nie narzekał.

[waron]

maluch to śmierć na miejscu - jakbym miał do wyboru jazdę maluchem, a chodzenie wszędzie na piechtę to bym został biegaczem. ktoś walnie w ciebie przy standardowych 50km/h i jesteś martwym kolesiem w puszce z napisem fiat - choć dawniej można w niego było wsadzić 4 osobową rodzinkę, rzeczy, które obecnie ledwo się mieszczą w bagażnikach dużych sedanów i jechać tak na drugi koniec polski na wakacje(sam coś takiego przeżyłem).

co do samochodów to tylko stare auta z późnych lat 50 i wczesnych lat 70. nowsze auta nie mają już duszy, a obecne wyglądają praktycznie tak samo ohydnie niezależnie od marki(z kilkoma wyjątkami) - o dziwo tuning w każdym przypadku jeszcze bardziej psuje wygląd tych aut.

ja uwielbiam stare ople(Diplomat A, Kapitan A, Commodore A Coupe, Rekord C), chevrolet'y(Nova SS z lat 1964-72, El Camino SS z lat 1967-70, Chevelle SS z lat 1965-67, Camaro z 1968), plymouth'y(obłędny Duster z 1970) no i mojego ukochanego Chevrolet'a Impalę SS427 z 1967 roku(zdecydowanie jedno z najlepszych i najpiękniejszych amerykańskich aut). o ile sam nie mam samochodu to częścią tych aut miałem okazję się przejechać(głównie oplami), ale zakup Impali to moje marzenie od ładnych kilku lat i mam nadzieję je kiedyś zrealizować

[svonston]

Ja uwielbiam francuską i japońską (Honda CRX, Toyota Supra, Nissan Skyline - <3) motoryzację. Po prostu śliczne auta:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Do tego C3, C4 3-drzwiowa, C5, C6, oczywiście te japońce, które wymieniłem wyżej, ach. CRXów, Skyline'ów i Supr nie chce mi się wklejać, i tak każdy wie, jak one wyglądają.

[obiektywny]

crx to tylko II gen, III jest obrzydliwa 

[svonston]

Proste. Del Sol ssie jaja.

Co do samochodów, to oczywiście pobujałbym się też Polonezem 1.4 i może Golfem II!

[michalc]

Co do priusa to sporo sie ostatnio tego zrobilo na drogach w moim stanie a to pewnie spowodowane jest tym, ze mozna z galona paliwa zrobic prawie 50 mil.

[Tango]

Ja uwielbiam francuską i japońską (Honda CRX, Toyota Supra, Nissan Skyline - <3) motoryzację. Po prostu śliczne auta:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Do tego C3, C4 3-drzwiowa, C5, C6, oczywiście te japońce, które wymieniłem wyżej, ach. CRXów, Skyline'ów i Supr nie chce mi się wklejać, i tak każdy wie, jak one wyglądają.

Dla mnie to oblesne bryki, tak jak mowil Jeremy Clarkson te RENAULT MEGANE jest paskudne, ale o gustach sie nie dyskutuje, ale az sie zbiera na wymioty

Supra i Skyline to cudenka 

[Desser]

Co wy wygadujecie, Megane obecnej generacji jest swietne, rownie swietnie sie tym jezdzi (mielismy kiedys takie sluzbowe, cudowny silnik 1,5 dCi, na 3cim biegu mozna bylo jechac 120km/h ), jedyna wada to taka byla, ze odpadaly w szalonym tempie kolpaki z kol.

[svonston]

Chciałbym się zapytać, czy nie ma problemu z zarejestrowaniem samochodu dostawczego bez "budy" z tyłu, czyli sama rama (+ kabina)?
Wygląda to mniej więcej tak:

[Tolas]

maluch to śmierć na miejscu - jakbym miał do wyboru jazdę maluchem, a chodzenie wszędzie na piechtę to bym został biegaczem. ktoś walnie w ciebie przy standardowych 50km/h i jesteś martwym kolesiem w puszce z napisem fiat - choć dawniej można w niego było wsadzić 4 osobową rodzinkę, rzeczy, które obecnie ledwo się mieszczą w bagażnikach dużych sedanów i jechać tak na drugi koniec polski na wakacje(sam coś takiego przeżyłem).

co do samochodów to tylko stare auta z późnych lat 50 i wczesnych lat 70. nowsze auta nie mają już duszy, a obecne wyglądają praktycznie tak samo ohydnie niezależnie od marki(z kilkoma wyjątkami) - o dziwo tuning w każdym przypadku jeszcze bardziej psuje wygląd tych aut.

ja uwielbiam stare ople(Diplomat A, Kapitan A, Commodore A Coupe, Rekord C), chevrolet'y(Nova SS z lat 1964-72, El Camino SS z lat 1967-70, Chevelle SS z lat 1965-67, Camaro z 1968), plymouth'y(obłędny Duster z 1970) no i mojego ukochanego Chevrolet'a Impalę SS427 z 1967 roku(zdecydowanie jedno z najlepszych i najpiękniejszych amerykańskich aut). o ile sam nie mam samochodu to częścią tych aut miałem okazję się przejechać(głównie oplami), ale zakup Impali to moje marzenie od ładnych kilku lat i mam nadzieję je kiedyś zrealizować

Rekorda C sam przez parę miesięcy posiadałem, bo ojciec projektował przebudówkę dla ludzi, którzy razem z domem kupili Rekorda C w garażu. No i z kumplem coś tam przy nim działaliśmy, wspawaliśmy nowe blachy w miejsca przeżarte rdzą, odnowiliśmy trochę wnętrze, z pomocą znajomego naprawiliśmy elektrykę i ożywiliśmy silnik (seria 1.7). No ale silnik był w opłakanym stanie i SWAP był konieczny (mieliśmy w planach jakiś dwulitrowy motorek) ponadto nadwozie wymagało malowania, a na aż takie wydatnki nie było nas stać, więc pogoniliśmy go koledze z klubu samochodowego (koleś na Rovera Metro GTi zrobionego na cult style z clean lookiem pod maską i Miniaka w pełni odrestaurowanego) który aktualnie się o niego troszczy i myślę, że trafił w dobre ręce.
A impala z '67 to idealny wóz, też mi się strasznie podoba, ale tylko w wersji 4 drzwiowej ; )

[Iras]

Szybkie pytanie: silnik 1998 bądź 1999 cm3 w myśl przepisów (akcyza/OC) jest silnikiem dwulitrowym czy poniżej dwóch litrów?

[Tolas]

Szybkie pytanie: silnik 1998 bądź 1999 cm3 w myśl przepisów (akcyza/OC) jest silnikiem dwulitrowym czy poniżej dwóch litrów?

2l i think.

[szafa]

No, musze sie Wam przypucować. Otóż od wczoraj jestem posiadaczem hondy hornet 600:) Rocznik 99'. Od znajomego kupilem. Pierwsze wrazenia z jazdy jak najbardziej pozytywne, ale trzeba uwazac, bo ma cholernego kopa. Na szczescie nie zamierzam sie przed nikim popisywac, jeno uzywac go w sposob nie wykraczajacy poza zdrowy rozsądek. Kiedys wrzuce foty, co by było +25 do lansu

[BoBaN]

Gratulację. Świetny motorek. Znajomek kupił dokładnie ten sam rocznikowo model.

[Iras]

@szafa - pogratulować. Fajnie mieć kupno za sobą.

Ja muszę przyznać, że - sorry za język - rzygam kupowaniem samochodu. Chyba mam za mały budżet i za wysoko celuję, przez co kręcę się wśród tańszych egzemplarzy, które okazują się powypadkowym albo skatowanym szrotem.

Kusi mnie, żeby olać te wszystkie a-czwórki, a-szóstki, e-czterdziestki szóstki i inne okularniki, a poszukać sobie czegoś takiego. W budżecie sprawiłbym sobie egzemplarz w możliwie bardzo dobrym stanie, wyszykował na cacy, a kasy pewnie jeszcze by zostało. Wygląd wg mnie ponadczasowy, a w przypadku tej gabloty mam autentyczną - nie stereotypową niemiecką solidność. Tylko pali skubany jak smok.

[svonston]

Pamiętam, że Ty wszędzie szukałeś oszczędności i nawet do silników 1.4 pchałeś gaz. Do tego Merola również chcesz wrzucić podtlenek LPG?

[Iras]

LPG dobre na wszystko, ale będę musiał policzyć, czy mi się będzie opłacało.

[svonston]

Eh, już nic nie mówię...

Mam tylko jedno pytanie - do 5l musclecarów również wrzuciłbyś gaz?

---
A ch**, powiem to raz jeszcze. SAMOCHÓD jest NA BENZYNĘ, nie na ropę, nie na gaz i nie na słoneczko. BEN-ZY-NA. Poldek, Golf, Duży Fiat, CE 200 czy inne.

[Iras]

Gdybyś jeszcze rzetelnie wypunktował wady LPG...

Rozumiem, że gdybyś mógł jeździć na wodę, też lałbyś benzynę, "bo tak"?

[Tarniak]

Nie no, czasem LPG to szukanie oszczędności na siłę. Pomijam sytuacje, kiedy samochód jest warty mniej niż instalacja, a to popularna praktyka, ale jak kogoś stać na samochód za powiedzmy 30-40 tysięcy, z silnikiem 1.8-2.0 to ładowanie do tego gazu jest trochę dziwne. Po co w takim razie kupować samochód z takim silnikiem?

[svonston]

Nie szukam oszczędności w samochodzie, jeżeli kupuję, to wiem, za ile będę go musiał zalewać. Sram na wodę, gaz, diesle i mega-oszczędne samochody, jak Prius.

Sorry, ale za bardzo lubię samochody, by wrzucać do nich gaz. Uważam, iż samochód powinien jeździć na benzynie. Nieważne jaki, nieważne ile litrów ma pod maską. Ot tak, i już. Po prostu.

Pewno gdybyś mógł, to i do motoru byś wrzucił gaz, bo przecież ma tyle zalet, no i można zaoszczędzić. Juuupi.

---
Nie jarają mnie wielkie silniki, lubię japońce. No, ale Ty nawet do 1.6 w CRXie byś wrzucił gaz...

[Iras]

Sorry, ale za bardzo lubię samochody, by wrzucać do nich gaz.

Lubisz samochody, a gazem to im krzywdę robisz? 

[svonston]

Sorry, ale za bardzo lubię samochody, by wrzucać do nich gaz.

Lubisz samochody, a gazem to im krzywdę robisz? 

Tak, robię krzywdę. Może nie ma różnicy w osiągach teraz, może jest oszczędne, ale źle bym się czuł śmigając na gazie. Taki poj3bany już jestem.

[Iras]

W tym aspekcie na pewno.

No nic. Powodzenia w pompowaniu kieszeni szefów Orlenu.

[svonston]

Dziękuję.

[Tarniak]

W tym aspekcie na pewno.

No nic. Powodzenia w pompowaniu kieszeni szefów Orlenu.

Iras, jaki ty jesteś teraz, kurczę lewicowy w tym tekście! Przeciwko wielkim korporacjom i w imię ploretariuszy! Gdybym tak w 100% żył wg tego co myślę na temat przemysłu samochodowego i paliwowego to jeździłbym wyłącznie rowerem.

[BoBaN]

Ja się zastanawiałem nad wrzuceniem gazu ale po znajomych i rodzinie widzę że to ryje silnik i nikt mi tu nie powie że po przeróbce na gaz auto nadal chodzi tak jak powinno. Co trochę jakieś problemy itp. Zrezygnowałem bo szkoda mi tłamsić silnika.

[Iras]

Zależy, jak dobrana instalacja. Jeśli wszystko jest ok, z samochodem nie ma prawa stać się nic złego.

Trzeba się z tym liczyć, że do niektórych silników trzeba i cztery patyki na instalację wydać.

Jeśli tu oszczędzimy, mogą pojawić się niepożądane efekty.

[Tolas]

Iras jak już będziesz w nim LPG robił, to tylko instalację sekwencyjną!
No i korek gdzieś ukryj, żebyś jak wsiur nie wyglądał ;d

[LoNdEk]

No i korek gdzieś ukryj, żebyś jak wsiur nie wyglądał ;d

ale co do czego?!

[Snake_Plissken]

A ch**, powiem to raz jeszcze. SAMOCHÓD jest NA BENZYNĘ, nie na ropę,

Masz własny samochód?

[oscyp]

No svon, twój pogląd jest trochę dziwny. "Elektrownie są NA WĘGIEL, w chuju mam uran, słońce czy inne wiatry" 

[Tolas]

No i korek gdzieś ukryj, żebyś jak wsiur nie wyglądał ;d

ale co do czego?!

No korek od wlewu do gazu.

[szafa]

Co jak co, ale mojej octavii z dieselkiem za chiny nie zamieniłbym na benzyniaka. Diesel power!! :]