Akurat w przypadku Fiatów mam pewne doświadczenie, parę lat jeździłem autkiem tego koncernu i nie narzekałem na niego, choć wielkich tras nim nie robiłem. Wujek w zamierzchłych czasach miał Fiata Cromę i chociaż było go słychać z końca ulicy, użytkował go bez większych problemów przez 15 lat! Co do dedykowanych for, to ciekawy, ale zbyt zajmujący pomysł
VW ze względu na przeróżne historie, jakie się słyszy, skreśliłem już na początku poszukiwań.
Mialem podobny problem niedawno i niestety, ale musialem isc na kompromis. Ale z decyzji sie ciesze, bo samochod spelnia moje wymagania (no jedynie klimatyzacji nie ma).
Jaki samochód, jeśli można wiedzieć?
Jest duzo opcji, ale wszystko zalezy od tego, czego szukasz: jaki rocznik, czy koniecznie kompakt czy cos wiekszego, diesel czy benzyna, na co stawiasz - czy starszy lepiej wyposazony czy nowszy bardziej golasowaty od "gorszej" marki.
Bardzo mi przypasowała Honda Accord, ale jest bardzo niepewna i ciężko znaleźć w tych pieniądzach coś godnego. Wiadomo, że wolałbym pewnego diesla i większą "budę", niż kompaktowego benzyniaka, ale jak już napisałeś, trzeba szukać kompromisów. Poza tym, jestem rosły i męczyłbym się w małym aucie. Co do wyposażenia jestem zdania, że im więcej "bajerów", tym gorzej. Dla mnie eleganckie minimum to klima i dwie poduszki powietrzne. Reszta ogólnie przyjęty standard, przeżyłbym nawet korby zamiast podnoszonych elektrycznie szyb, choć to nawet do Seicento dają
Nie zależy mi na niesamowitych osiągach, więc 1.6, 1.8 może być (1.9 w przypadku diesla). Nie celuję w modele młodsze, niż 7-9 lat, bo i tak nie warto.
Odchodząc od tak przyziemnego tematu napiszę, że ostatnio furorę na ulicach Krakowa zrobiła ta fura (zdjęcie przykładowe, choć wózek podobnie "umaszczony"):
Skyline GTR to kawał zajebistej maszyny, dzięki której zmieniłem trasę przejazdu, żeby się napawać jej wyglądem.