Motoryzacja

[kamiiru]

Ja jeździłem tym Saabkiem 9-3. (z 2005roku). 2.0 z turbo i 175KM (benzynka). Przyznam że wygodniej i lepiej sie jezdzi niz moja obecna Mazda6. Wnętrze z dobrych materiałów, twarde plastiki, aczkolwiek lekko twarda skóra (niektórzy lubią) i plastiki moga się przecierać miejscami. Wszystko jest umiejcowione wygodnie i energonomicznie jak w żadnym innym aucie.
Moje nastepne auto to na bank bedzie coś szweckiego 

[Mrocz]

Ty z dieslem 1.9 chcesz kupić?

Wszystko wskazuje na to, że jest to 2.0 benzyna.

Dostałem foty, wrzucam wam jedną bo nie chce mi się wszystkich wklepywać.



Trochę lipa wyszła z ceną. Bo auto jest... w Anglii (kierownica po dobrej stronie ) i do ceny jaką koleś chce dolicza też cło... Wychodzi drożej niż nowsze modele Saaba na Otomoto w Polsce...
Choć i tak dobrze się stało, bo serio jak nie ten Saab to chyba kupię Saaba jakiegoś z Polski Mieszczą się w moich granicach kosztów, a auto naprawdę zacnie się prezentuje i dosyć solidne, z tego co czytam

PS. Kamiruu u nas w rodzinie było Volvo XC70 trochę nim jeździłem Świetny samochód, Szwedzi potrafią robić naprawdę solidne auta

[svonston]

Zazdraszczam, że stać was na utrzymanie turbobenzynki.

[Mrocz]

Zazdraszczam, że stać was na utrzymanie turbobenzynki.

Jeszcze nie wiadomo co kupię Raczej z tej "oferty" nie skorzystam, bo tak jak mówię, wychodzi drożej. Choć nie powiem kusi mnie bardziej benzynka od diesla.

[hanza]

[svonston]

Zazdraszczam, że stać was na utrzymanie turbobenzynki.

Jeszcze nie wiadomo co kupię Raczej z tej "oferty" nie skorzystam, bo tak jak mówię, wychodzi drożej. Choć nie powiem kusi mnie bardziej benzynka od diesla.

Wiadomo, że benzyna kusi, ale ja lubie jeździć dynamicznie, więc właśnie jakąś większą w grę wchodzi, a niestety nie stać mnie na samochód który pali  średnio 10-12 litrów (chyba że gazu). I to jest ból. : -(

[tropik79]

Bierz Saaba nawet się nie zastawiaj, ja już miałem dwa  (a i teścia namówiłem na jednego), czekam zresztą na dostawę kolejnego, dość starego, ale przynajmniej bez dachu. Wpadnij na saabklub.pl, zerknij do działu giełda i popatrz, jest szansa kupić za dobre pieniądze ze sprawdzonych rąk, świetne auto. Części, nie ma najmniejszych problemów, chyba że kupisz 9-5NG od 2010 roku bo ich zrobiono koło 10 tysięcy sztuk tylko
Jeśli wsiąkniesz w markę, ciężko będzie ci ją zmienić, wiem coś o tym.

[svonston]

Ja ostatnio choruję strasznie na Volvo S40 drugiej generacji, ale jako, że chciałbym powrócić do tył napędu (i w sumie do marki), to chyba następną furką byłoby BMW E87.

[Kert]

Ja w weekend woziłem się Volvo S60 2.4D rocznik 2k4 i pomijając stereotyp samochodu dla starszego pana, jednak szwedzka limuzyna to konkret komfort i niezłe bujanie. Jakbym miał odpowiednią ilość kasiorki na eksploatację takiego wozu, to pewnie poważnie myślałbym nad szwedką.

[svonston]

Odpowiednią ilośćkasiorki na eksploatację? Czym teraz jeździsz?

[Kert]

Chodzi o to, że jak się coś w Volvo przydarzy, albo trzeba będzie wymienić części eksploatacyjne, to nie jest tania impreza, a na pewno droższa, niż typowy niemiec lub fiacik.

[svonston]

Etam, ja bym nie przesadzał. Fiata w tym segmencie to na próżno szukać, a z typowego niemca, to tani jest tylko VAG (bez Audi), bo BMW czy Mercedes to najwyższa półka.

[Kert]

Jasna sprawa, ale patrzę raczej przez rozrzut na kilka segmentów, bo taki sedan to komfort przez duże K, ale w mieście jest mało praktyczny.

[svonston]

Dlatego ja po przygodzie z E36 coupe pozostaję przy hatchbackach, choć uwielbiam BMW. Fajnie by było mieć i to, i to, więc marzę o E87.

[Mrocz]

Chodzi o to, że jak się coś w Volvo przydarzy, albo trzeba będzie wymienić części eksploatacyjne, to nie jest tania impreza, a na pewno droższa, niż typowy niemiec lub fiacik.

Tu się trochę zgadza. Mamy Volvo XC70 które już parę latek ma na karku (nie pamiętam kiedy go ojciec kupił) i trochę nas niektóre zabiegi "eksploatacyjne" kosztowały.

[svonston]

Podaj przyklady. Volvo aspiruje do miana marki premium, wiec tez nie dziwne, ze niektore bajery moga kosztowac.

[Mrocz]

Podaj przyklady. Volvo aspiruje do miana marki premium, wiec tez nie dziwne, ze niektore bajery moga kosztowac.

Tylny most z uwagi na uszkodzenia musiał zostać wymieniony
Do tego amortyzatory
i coś ze skrzynią biegów było nie tak

Z tym, że to są często przypadki szczególne więc też nie ma co przesadzać

Jakoś pół roku temu w warsztacie zostawiliśmy 7000 (nie pamiętam co wtedy było wymienianie bo to nie mój samochód )

[marcingt]

Jasna sprawa, ale patrzę raczej przez rozrzut na kilka segmentów, bo taki sedan to komfort przez duże K, ale w mieście jest mało praktyczny.

Racja. Astra w kombi co prawda do najdłuższych aut nie należy a i tak na mieście się ciężko parkuje. W Warszawie to chociaż są szerokie ulice, ale tak jak u mnie w centrum to czasem jest parkowanie na kilka razy i parę centymetrów od drugiego wozidła. Jeździłem kiedyś przez 2 tygodnie Omegą w kombi i to była jeszcze większa masakra. Jednak auto krótsze o metr i więcej jest dużo zwinniejsze w mieście.

[svonston]

Cieniasy. Na codzień jeżdżę Traficiem długą wersją blaszakiem po Warszawie.

[marcingt]

Ja raz w życiu tylko busem kierowałem. Nie ma siły żeby o coś nie zahaczyć albo przytrzeć gdzieś. Ale Ducato i tak było zardzewiałe, podrapane i powgniatane więc można było to olać

[Kert]

Cieniasy. Na codzień jeżdżę Traficiem długą wersją blaszakiem po Warszawie.

To kup sobie limo cadillaca albo innego amerykańskiego krążownika, względnie pick-upa na wzór Forda F150 i woź się po mieście, jak panisko, a nie w jakiejś krótkiej ibizie dla kobiet się bujasz

[svonston]

Jeździłem jak na razie Doblo krótką wersją zabudowaną za plecami kierowcy i teraz Trafic długa wersja zabudowana za plecami kierowcy - nic nie uszkodziłem. Wystarczy uważać.

nie w jakiejś krótkiej ibizie dla kobiet się bujasz

Do moich potrzeb wystarczy Ibiza beztwarzowy kolego.

[Kert]

Tak napisałeś o tych cieniasach, iż pomyślałem, że męczysz się w seaciku

[svonston]

Ehh...

Fakt, dłuższy samochód = więcej problemów w mieście, ale da się poruszać (choć z kombinowaniem) nawet długimi dostawczakami. I dlatego nazwałem was cieniasami, bo w osobówkach, gdzie widoczność jest zajebista macie problemy.

[marcingt]

No nie każdy jest zajebistym kierowcą.

[svonston]

Ja tu żarty z cienasami, a wy dupska spinacie. Złamani, olo.

[kamiiru]

A ja po przesiadce na większe auto juz nigdy nie wróce do małych hatchów. Duze auta sa o wiele wygodniejsze i praktyczniejsze. Walić parkowanie w mieście, jakoś się daje rade, i tak wiekszosc miejsc u mnie ma parkingi albo podjazdy. Tylko w katowicach czasem przejebane bo tam wszystko jest w tych komunistycznych obsranych blokach pochowane na klatkach schodowych czy na zadupiach, a numery ulic nic nie mówia. Wtedy zaczyna sie zabawa i szukanie kawałka chodnika by zostawić auto  Swoją drogą to trochę kpina, ze w takich stanach kazdy bank czy firma to wolno stojący budynek otoczony przez parking, a wiekszych miastach sa wielopiętrowe parkingu + podjazdy z miejscami parkingowymi przy ulicach, do tego jeden pas ma szerokość 1,5 naszego pasa. A u nas kazda firma czy przychodnia lekarska wynajmuje mieszkanie na osiedlu w bloku albo jakas klitkę gdzie trzeba domofonem do nich dzwonic bo dzielą lokal z innymi firmami ze wględu na koszty. Oczywiscie mozliwosci parkingowych 0.

[svonston]

Bo my nie budowaliśmy kraju na wielkim pustkowiu i nie mamy tylu wolnych terenów. Poza tym chore koszty utrzymania.

[kamiiru]

W sumie jak sie zastanowić to tylko centra handlowe, biedronki i inne lidle stać na wybudowanie parkingu. Miejsce by się znalazło, wiele naszych miast jest dalej bardzo pustych i rozproszonych (nielicząc centrum miast)

[kamiiru]

Dobra, podbijam pytaniem. Zauwazylem ze jest pierdyliard odmian oleju Mobil1 5w30. Czym one się róznią?

[szafa]

Że jeden jest chyba magnetyczny, a inny nie?
Ja wczoraj do mojego paska kupiłem Castrola Magnatec 5w30 zamiast Castrola Edge 5w30. W sumie to pewnie jeden wuj czy lejesz to czy tamto...

[edit] z tymi mobilami to chyba jest tak, że jeden ma jakąś zwiększoną ochronę dla filtra cząstek stałych, inny nie i to chyba wszystko...

[kamiiru]

Ja znalazłem na allegro:

Mobil 1 ESP 5W30 (zolta nakretka i szara etykieta)
Mobil 1 ESP 5W30 (zielona nakretka + zielona etykietka)
Mobil Super 3000 X1 FE 5W30
Mobil Super 3000 XE 5W-30
Mobil Syst S Special V 5W-30


WTF?

[szafa]

Ło kurwesku. Zabij mnie, ale nie wiem czym to się różni... Jak masz dylemat to kup Motula 5w30 albo Castrola 5w30:)

[kamiiru]

W sumie całe życie lałem castrola i raz shell helix do swoich aut. Teraz chce zaszales i wziac cos zajebistego. Mysle wlasnie nad mobil1 (o ile znajde odpowiedni ;p) i dexelia

[darsyn]

Castrol (Magnatec/Edge) zwany zaszlamiaczem i zabójcą silników... Omijać te oleje z daleka! Miałem "przyjemność" serwisować samochody, quady i motocykle zalane Castrolem - silniki w środku wyglądają tragicznie. Do silnika polecam Valvoline, Motula i Liqui Moly.

[kamiiru]

Castrol (Magnatec/Edge) zwany zaszlamiaczem i zabójcą silników... Omijać te oleje z daleka! Miałem "przyjemność" serwisować samochody, quady i motocykle zalane Castrolem - silniki w środku wyglądają tragicznie. Do silnika polecam Valvoline, Motula i Liqui Moly.

moje cale zycie to klamstwo.

Darsyn, skoro miales przyjemnosc serwisowac silniczki, to spytam sie Ciebie. Co sadzisz o tym mazdowskim dexelii, czy rzeczywiscie taki cool i awesome jest? Czy to po prostu elf z inna etykietą i mobil lepszy?

[hanza]

dobre lajtowe kino w ch**

[Szymku]

Castrol (Magnatec/Edge) zwany zaszlamiaczem i zabójcą silników... Omijać te oleje z daleka! Miałem "przyjemność" serwisować samochody, quady i motocykle zalane Castrolem - silniki w środku wyglądają tragicznie. Do silnika polecam Valvoline, Motula i Liqui Moly.

Po prostu połowa towaru na rynku to podróby i stąd słaba opinia... Ostatnio wymieniałem olej (lałem Selenię a nie Castrola) i mechanik mówił, że często klienci przyjeżdżają na serwis z własnym olejem i np. taki Castrol Edge od klienta rzadko kiedy jest zielony (czyli w kolorze oryginał) a z reguły ma piękny brązowy kolor podróby i właściwości smarne oleju kujawskiego

[darsyn]

Z Dexeli nie miałem styczności. Podobno jest robiony przez Elfa, może jest odpowiednikiem jakiegoś ich oleju, może różni się dodatkami - nie wiem. Na forum Mazdy pewnie wiedzą wszystko Jedyna Mazda z jaką mam styczność to (bezawaryjna) RX8 kolegi z 2004r z przebiegiem ponad 200000km na oleju mineralnym (!!) Motula 10W40 do uturbionych benzyniaków, nazwy teraz nie pamiętam, taki lali od nowości u szwabów. Spalanie oleju 1l/5000km. Z Mobila używam tylko Racing 4t 15W50 do starszych motocykli i jak najbardziej polecam, do samochodów jak wcześniej Valvoline, Motul lub Liqui Moly, do quadów Maxima - REWELACYJNE oleje na bazie estrów. Mam Polarisa z silnikiem FHI, skrzynia automat więc silnik non stop na 6000 obr, 30000km przebiegu a kompresja jak nowy i przy każdej regulacji zaworów silnik niewiarygodnie czysty.
Jeżeli chodzi o podrabiane oleje to zdaję sobie sprawę z tego co się dzieje na rynku, ale autoryzowane serwisy (Toyota,Subaru, VW) raczej ich nie stosują a miałem styczność z samochodami pogwarancyjnymi.

[BoBaN]

Lololololololol...