Kabelki już są i to nie wcale takie tanie były:/
Anyway sprzecik ma grać w sypialni, ostatnio zamiast słuchać na podstawowym sprzęcie więcej słucham w samochodzie i jak sie pieprznę na łożko w sypialni
15m2, ciepła, nisko schodzącego basu (ale musi byc kontrolowany), sceny i detali. Wiem tak to w erze tylko
. Muzik jak na sypialnię przystało chilloutowe klimaty (Sade, Air, Tanita Tikaram, Diana Krall, Leonard Cohen, Enya, Enigma, Angelo Badalamenti, Vangelis, Massive Attack itp) czasem troszkę ostrzejsze granie jak Placebo, The Cranberries, Red Hot Chili Peppers od czasu do czasu jakies sophisticated techniawa.