w przypadku sprzedaży wysyłkowej może zwrócić towar bez podania przyczyny.
http://www.rp.pl/artykul/181771,189230_Towar_mozna_zwrocic_w_ciagu_dziesieciu_dni.html
Dlatego mimo iż mieszkam w Krakowie i telewizor kupowałem w krakowskiej firmie to wolałem zapłacić 20zł za kuriera i mieć pewność, że mogę zwrócić TV.
Tiia zwrócić możesz ale kasy sklep Ci i tak nie zwróci. Sprawa w sądzie troche trwa a Ty jesteś bez kasy i bez sprzetu!!!
Przy grzecznym, zachowaniu i kulturalnym podejściu, idzie załatwić o wiele więcej, niż na troglodytę lv 4. Jak kupiłem Regze, nie podobało mi się wykonanie (panel minimalnie nie dochodził w jednym z rogów). Stwierdziłem, że wymienię. Pieniądze mi oddali. Mogłem wyjść ze sklepu, nie mówiąc "tymczasem". Ale nieco dopłaciłem i wziąłem Samsunga (o czym już wspominałem notabene) .
Ten miał z panelem podobnie, dodatkowo kolory miał gorsze niż Toshiba. I tym razem wymieniłem na Aquosa.
Wszystko odbyło się bez szemrania, marudzenia, płaczu, linczu, a nawet pytań "czemu, co i jak".
Widać dbają o klienta bardziej niż w Mc Donalds.
Poza tym, raczej kierownik, dbający o przybytek, chciałby uniknąć krzyku i tekstów typu "sprzedajecie buble".