Autor Wątek: Telewizory  (Przeczytany 835243 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2680 dnia: Marca 29, 2010, 16:30:43 pm »
Ciebie bym poszczuł psami jakbyś przyszedł. :P

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2681 dnia: Marca 29, 2010, 16:42:24 pm »
I tu o to mamy przykład jakie podejście do klienta ma BoBaN, smutne ale prawdziwe :(
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 16:44:11 pm wysłana przez Wooyek »

Ohtar

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2682 dnia: Marca 29, 2010, 16:45:32 pm »
To była jawna prowokacja :P

pawel_k

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2683 dnia: Marca 29, 2010, 17:31:52 pm »
byłem w sklepie i niestety nic nie załatwiłem ;) kierownik z którym do tej pory wszystko załatwiałem wyszedł dzisiaj wcześniej, a sprzedawca nie chciał podejmować żadnych decyzji bo to nie należy do jego kompetencji, ale za to zapewniał mnie że będą starali się znaleźć rozwiązanie żebym był zadowolony...

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 368
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2684 dnia: Marca 29, 2010, 17:44:11 pm »
Po tej całej dyskusji powiem jedno. Obym nigdy nie trafił na takiego sprzedawce jak boban. Będą podstawy do reklamacji, wszystko ok a ten uzna że cwaniakuje i ch**, po wymianie...

Unlimited

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2685 dnia: Marca 29, 2010, 17:53:46 pm »
Dlatego w takich masowych sklepach nie kupował bym nic poza sprzętem agd z rtv, ew Tv, kable, przejsciówki. Do sprzętu Audio/KD wolę salony Audio, można umówić się na odsłuch, pogadać, nawet ponegocjować. Miła atmosfera i większa kultura zakupu. Choć niektóre zachowują się gorzej niż masówki, ale to trzeba widzieć które. ;)

Wieczorem wrzucę skany z gazety jakie mamy prawa, i co zrobić przy ew. reklamacji. 8)
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 17:55:54 pm wysłana przez Unlimited »

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2686 dnia: Marca 29, 2010, 18:03:10 pm »
Po tej całej dyskusji powiem jedno. Obym nigdy nie trafił na takiego sprzedawce jak boban. Będą podstawy do reklamacji, wszystko ok a ten uzna że cwaniakuje i ch**, po wymianie...
Zdecydowanie zgadzam się, murowany kandydat na najgorszego sprzedawcę roku :mad:

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2687 dnia: Marca 29, 2010, 18:11:58 pm »
Po tej całej dyskusji powiem jedno. Obym nigdy nie trafił na takiego sprzedawce jak boban. Będą podstawy do reklamacji, wszystko ok a ten uzna że cwaniakuje i ch**, po wymianie...

Racja! Cwaniakom mówimy NIE, a nawet więcej, WYPIER***Ć!!! :P

PS. Tyle, że w przypadku sytuacji Pawła podstaw do reklamacji za bardzo nie ma. To tak jakbym poszedł z moim tv do sklepu i chciał go wymienić bo ma clouding w rogach. Żadna gwarancja tego nie obejmuje. :)

Wiadomość scalona: [time]Marzec 29, 2010, 18:17:11 pm[/time]
byłem w sklepie i niestety nic nie załatwiłem ;) kierownik z którym do tej pory wszystko załatwiałem wyszedł dzisiaj wcześniej, a sprzedawca nie chciał podejmować żadnych decyzji bo to nie należy do jego kompetencji, ale za to zapewniał mnie że będą starali się znaleźć rozwiązanie żebym był zadowolony...

Widzisz! Dobrze postąpiłeś. Powinno wszystko skończyć się po Twojej myśli.

Niektórzy chyba nie widzą, że z wielką dupą można się zmieścić wszędzie, ale z wielką gębą już nie. Wystarczy być w porządku wobec drugiego człowieka, pogadać z nim normalnie i na pewno sprzedawca zechce nam pomóc. Jak wpada cham z wielkim ryjem, rzuca paragrafami itp. to może być pewny, że łatwo przez tą cała sytuację nie przejdzie i nikt nie będzie się starał aby mu to ułatwić. Wręcz przeciwnie. Podkreślam, że to działa w obie strony. Jeśli przyjdziecie grzecznie złożyć reklamację lub zapytać o wymianę towaru, który nie spełnia Waszych oczekiwań a sprzedawca okaże się być chamem i cwaniakiem to wtedy należy z takim delikwentem ostro i na takim samym poziomie jak on nas potraktował.

Wiadomość scalona: [time]Marzec 29, 2010, 18:19:20 pm[/time]
Po tej całej dyskusji powiem jedno. Obym nigdy nie trafił na takiego sprzedawce jak boban. Będą podstawy do reklamacji, wszystko ok a ten uzna że cwaniakuje i ch**, po wymianie...
Zdecydowanie zgadzam się, murowany kandydat na najgorszego sprzedawcę roku :mad:

Kurde nawet na taką nagrodę nie zasłużę, bo jak wspominałem wielokrotnie nie jestem typowym sprzedawcą. Mój zakres obowiązków jest znacznie szerszy a sprzedażą zajmuje się od czasu do czasu, kiedy sprzedawcy na swoim dziale z jakiegoś powodu nie mogą zająć się klientem.
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 18:20:05 pm wysłana przez BoBaN »

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2688 dnia: Marca 29, 2010, 18:22:19 pm »
Clouding a powidoki  to co innego - jedno jest nie do uniknięcia, a drugie wynika z niewłaściwego korzystania.

Co do praw konsumenta to ludzie ich nie egzekwują, wychodząc z założenia, że lepiej odpuścić sprzęt za 2000 zet niż wydać tyle samo na adwokata, żeby pozew napisał. i ja ich nawet rozumiem. Ale fakty są takie, że w sądzie sprawa jest wygrana.


BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2689 dnia: Marca 29, 2010, 18:23:46 pm »
Do sprzętu Audio/KD wolę salony Audio, można umówić się na odsłuch, pogadać, nawet ponegocjować. Miła atmosfera i większa kultura zakupu.

Nie zdajesz sobie sprawy jakie rabaty mogę dać znajomym lub ludziom, którzy są zwyczajnie mili. Ładnym paniom też daje rabaty. :P Ostatnio jedna ładna pani, która wyposażała całą kuchnie powiedziała przy moim szefie, że jestem bardzo miły i sympatyczny. :oops: :oops: :oops: Zjechałem jej z cen ile się dało. Taki ze mnie fircyk. :angel:

pawel_k

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2690 dnia: Marca 29, 2010, 18:25:13 pm »
PS. Tyle, że w przypadku sytuacji Pawła podstaw do reklamacji za bardzo nie ma. To tak jakbym poszedł z moim tv do sklepu i chciał go wymienić bo ma clouding w rogach. Żadna gwarancja tego nie obejmuje. :)
szczerze to poczytałem parę ustaw (w szczególności ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej) i faktycznie mam podstawy do uznania towaru za niezgodnego z umową.

przede wszystkim nie wiedziałem o tym że tv ma wadę. konieczności udowodnienia tego że wiedziałem o wypaleniach jak pisali wcześniej ludzie spoczywa na sprzedawcy. na zgłoszenie nieprawidłowości mam 2 miesiące, a to że sprawdzałem tv przed kupnem nic nie zmienia (bo mogłem tego nie widzieć i nie widziałem), ba, nawet jakbym podpisał papierek że znam całą sytuację telewizora to dalej nic to nie zmienia - jeśli zgadzam się na wady to muszą one być konkretnie wyraźnie wymienione :)

jest jeszcze parę powodów więcej, wiec mogę spokojnie walczyć i moja sytuacja wcale nie jest beznadziejna i nie muszę tylko liczyć na dobrą wolę sprzedawcy, co nie zmienia faktu że będę dążył do sytuacji korzystnej dla obu stron, nawet jeśli ja na tym coś stracę...
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 18:27:09 pm wysłana przez pawel_k »

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2691 dnia: Marca 29, 2010, 18:34:36 pm »
W sumie masz rację z tymi podstawami. Też pewnie bym chciał oddać taki egzemplarz. Jednak chodzi o samą formę zwrotu i sposób w jaki chcesz to załatwić. Wybrałeś najlepszą drogę. Chyba, że kierownik okaże się jednak bęcwałem, to wtedy walcz z nimi korzystając ze swoich praw.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2692 dnia: Marca 29, 2010, 18:44:43 pm »
Ojajebie!  :lol:

PS. Tyle, że w przypadku sytuacji Pawła podstaw do reklamacji za bardzo nie ma. To tak jakbym poszedł z moim tv do sklepu i chciał go wymienić bo ma clouding w rogach. Żadna gwarancja tego nie obejmuje.

Tak! Sprzedawca wciska klientowi wadliwego bubla, ściemnia, że powidoki same znikną, odsyła do producenta choć telewizor został w sklepie uszkodzony i nie ma podstaw do reklamacji. Widać w twoim idealnym świecie sprzedawców RTV/AGD klientowi można wepchnąć wszystko, oszukać go i nie czuć z tego powodu żadnej odpowiedzialności.

Odpowiedzialność sprzedawcy jest od gwarancji całkowicie niezależna. Producent takowej może w ogóle nie udzielić, a w razie czego sprzedawca i tak jest zobowiązany do naprawy bądź wymiany.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2693 dnia: Marca 29, 2010, 18:49:38 pm »
Panowie jak Wam coś wyjaśnię. Nie zdajecie sobie sprawy jacy ludzie przychodzą z reklamacjami. Gdybyście to wiedzieli to nie pisalibyście o tym, iż sprzedawca ma obowiązek przyjąć każdą reklamację. W niektórych przypadkach nie przyjmuję reklamacji ze względu na dobro klienta. Chyba, że bardzo się upiera to zabieram sprzęt na serwis mimo iż wiem, że drogo to będzie klienta kosztować. Parę przykładów.

Przychodzi koleś i z drzwi drze mordę, że gówniany aparat żeśmy mu sprzedali bo po jakimś czasie przestał się wysuwać obiektyw. Otwieram, patrzę a tu aparat jebnięty zdrowo. Mówię mu, że aparat musiał upaść i jest skrzywiony obiektyw więc nie ma podstaw do zgłoszenia reklamacji, gdyż to uszkodzenie mechaniczne. No to on mi jedzie, że się chu** znam i ma mu to naprawić. Tłumaczę mu 100 razy jak wygląda sytuacja i pouczam, że serwis za samą diagnostykę zawoła sporo a potem odeśle sprzęt na jego koszt jeżeli nie zdecyduje się na odpłatną naprawę. Ten dalej swoje. No to je* pakuje aparat, pisze dokumenty i gość się podpisuje pod nimi a więc wyraża zgodę na to o czym go wyżej pouczałem. Mija jakiś czas aparat wraca z sumą do zapłaty 120zł diagnostyka + kurier w obie strony po 42zł. Oczywiście facet nie jeszcze bardziej wkur**ony przychodzi po sprzęt ale nie ma wyjścia i musi zapłacić.

Taka sama sytuacja tyle, że aparat wpadł w piach. Sypie się z niego piasek jak z dupy nudysty ale ten upiera się, że aparat wcale nie wpadł w piach. Identyczne rozwiązanie sytuacji.

MP3 która się zwiesiła. Babka z mordą jedzie po każdym na sklepie. Ja doskonale wiem, że wystarczy drucikiem wcisnąć reset i po sprawie. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że zachowuje się jak ostatnia idiotka i nie doczytała instrukcji, postanawiam wysłać MP3. Również płatność za kuriera i za diagnostykę.

Inny koleś wgrywał sobie nielegalny soft do nawigacji po czym ją spieprzył i chce reklamować. Mimo próby pomocy ten posuwa się do wyzwisk. Dziękujemy do widzenia.

Dla równowagi podam Wam przykład klienta, który zachował się bardzo w porządku. Koleś kupił duży i drogi tv. Niestety przy próbie wyjęcia go z auta pod domem po prostu złamał telewizor. Żadna gwarancja tego nie obejmie. Jednak facet przyszedł, wyjaśnił wszystko i nawet flachę postawił potem. Kasy na ten tv wydał bardzo dużo. Był równy gość i udało nam się załatwić nowy egzemplarz dla niego.

Także widzicie jak to jest. O tym cały czas pisałem. Traktowanie sprzedawcy jak jakiegoś psa, uważanie że klient to pan sprzedawcy itp. nikomu na dobre nie wyjdzie. Trzeba umieć rozmawiać z ludźmi, dogadywać się i być po prostu w porządku. Z wielkim ryjem i cwaniactwem nie wskóra się za wiele i tylko można sobie narobić problemów. Przypominam, że to działa w obie strony i jak sprzedawca jest cwaniak to tez należy mu się nauczka.


Unlimited

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2694 dnia: Marca 29, 2010, 18:53:28 pm »
Do sprzętu Audio/KD wolę salony Audio, można umówić się na odsłuch, pogadać, nawet ponegocjować. Miła atmosfera i większa kultura zakupu.

Nie zdajesz sobie sprawy jakie rabaty mogę dać znajomym lub ludziom, którzy są zwyczajnie mili. Ładnym paniom też daje rabaty. :P Ostatnio jedna ładna pani, która wyposażała całą kuchnie powiedziała przy moim szefie, że jestem bardzo miły i sympatyczny. :oops: :oops: :oops: Zjechałem jej z cen ile się dało. Taki ze mnie fircyk. :angel:

Tylko nigdy w MM czy Saturnie nie można umówić się wcześniej na odsłuch by posłuchać w normalnych warunkach KD.sprzętu AUDIO, czy nawet nie zrobią Ci prezentacji Tv, poza stoiskiem na którym ono stoi. Co do rabatów, wiem że takie są, ostatnio w salonie Audio wynegocjowałem 200zł zniżki na moje byłe kolumny Koda Harmony K2000B. Po prostu tam nie ma tylu ludzi, nikt się nie przeciska, jest inne oświetlenia, bardziej domowa atmosfera, choć klientela też inna, wiadomo. ;)

Generalnie zachowanie sprzedawcy kolegi BoBaNa mnie nie dziwi gdyż tak się to praktykuję u Nas w masowych sklepach rtv/agd. Trzeba być tylko lub aż człowiekiem i będzie się zadowolonym z obsługi.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2695 dnia: Marca 29, 2010, 18:53:57 pm »
Ojajebie!  :lol:

PS. Tyle, że w przypadku sytuacji Pawła podstaw do reklamacji za bardzo nie ma. To tak jakbym poszedł z moim tv do sklepu i chciał go wymienić bo ma clouding w rogach. Żadna gwarancja tego nie obejmuje.

Tak! Sprzedawca wciska klientowi wadliwego bubla, ściemnia, że powidoki same znikną, odsyła do producenta choć telewizor został w sklepie uszkodzony i nie ma podstaw do reklamacji. Widać w twoim idealnym świecie sprzedawców RTV/AGD klientowi można wepchnąć wszystko, oszukać go i nie czuć z tego powodu żadnej odpowiedzialności.

Odpowiedzialność sprzedawcy jest od gwarancji całkowicie niezależna. Producent takowej może w ogóle nie udzielić, a w razie czego sprzedawca i tak jest zobowiązany do naprawy bądź wymiany.

Ty chyba głupi jesteś. Czytaj to co napisałem, bo chyba zapędziłeś się w tym swoim amoku klienta pana wszechświata. Gdzie Paweł twierdzi, że wcisnęli mu bubla i wiedzieli o tym? Nie wiedzieli, podobnie jak on sam nie wiedział testując w sklepie tv. Skąd niby mieli to wiedzieć skoro telewizor był przesuwany z innej placówki? Używaj czasem mózgu. Paweł doskonale to rozumie, że nikt nie chciał dla niego źle. Dlatego też, jak widać zapowiada się, że nie będzie problemu z wymianą. Czytaj dyskusję ze zrozumieniem bo jak czasem coś pierdolniesz to aż boli.

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2696 dnia: Marca 29, 2010, 19:00:23 pm »
Ale my tu nie mówimy o odpowiedzialności sprzedawców Zenka i Jurka tylko o odpowiedzialności ich pracodawcy, który jest srzedawcą w rozumieniu przepisów..

pawel_k

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2697 dnia: Marca 29, 2010, 19:02:57 pm »
Ojajebie!  :lol:

PS. Tyle, że w przypadku sytuacji Pawła podstaw do reklamacji za bardzo nie ma. To tak jakbym poszedł z moim tv do sklepu i chciał go wymienić bo ma clouding w rogach. Żadna gwarancja tego nie obejmuje.

Tak! Sprzedawca wciska klientowi wadliwego bubla, ściemnia, że powidoki same znikną, odsyła do producenta choć telewizor został w sklepie uszkodzony i nie ma podstaw do reklamacji. Widać w twoim idealnym świecie sprzedawców RTV/AGD klientowi można wepchnąć wszystko, oszukać go i nie czuć z tego powodu żadnej odpowiedzialności.

Odpowiedzialność sprzedawcy jest od gwarancji całkowicie niezależna. Producent takowej może w ogóle nie udzielić, a w razie czego sprzedawca i tak jest zobowiązany do naprawy bądź wymiany.

Ty chyba głupi jesteś. Czytaj to co napisałem, bo chyba zapędziłeś się w tym swoim amoku klienta pana wszechświata. Gdzie Paweł twierdzi, że wcisnęli mu bubla i wiedzieli o tym? Nie wiedzieli, podobnie jak on sam nie wiedział testując w sklepie tv. Skąd niby mieli to wiedzieć skoro telewizor był przesuwany z innej placówki? Używaj czasem mózgu. Paweł doskonale to rozumie, że nikt nie chciał dla niego źle. Dlatego też, jak widać zapowiada się, że nie będzie problemu z wymianą. Czytaj dyskusję ze zrozumieniem bo jak czasem coś pierdolniesz to aż boli.
jest dokładnie tak jak pisze Boban, uważam że sprzedawca nie oddał w moje ręce tv wiedząc o wadzie, ale też nie chcę ponosić przez to pełnej odpowiedzialności.

i wydaje mi się że czepiliście się na siłę Bobana i jedziecie po nim równo. wiadomo że na początku swoimi trochę nieprzemyślanymi wypowiedziami o klientach cwaniakach trochę się sam pogrążał i podburzał publikę, ale teraz w ostatnim długim poście wyraźnie napisał o co mu chodziło więc myślę że jest wszystko już wiadomo :)
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 19:04:34 pm wysłana przez pawel_k »

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2698 dnia: Marca 29, 2010, 19:11:34 pm »
Generalnie zachowanie sprzedawcy kolegi BoBaNa mnie nie dziwi gdyż tak się to praktykuję u Nas w masowych sklepach rtv/agd. Trzeba być tylko lub aż człowiekiem i będzie się zadowolonym z obsługi.

Unlimited czytaj!!!

wydaje mi się że czepiliście się na siłę Bobana i jedziecie po nim równo. wiadomo że na początku swoimi trochę nieprzemyślanymi wypowiedziami o klientach cwaniakach trochę się sam pogrążał i podburzał publikę, ale teraz w ostatnim długim poście wyraźnie napisał o co mu chodziło więc myślę że jest wszystko już wiadomo :)

Dokładnie o to mi chodzi co napisał Paweł. Ja tylko chcę Wam pokazać jak to wygląda z drugiej strony. Napisałem też wyraźnie, że cwaniacy są zarówno po stronie klientów jak i sprzedawców. Zarówno tych pierwszy jak i drugich należy tak samo traktować. Ludzie czytajcie to co piszę. Nakręcacie się jak małe dzieci i wymyślacie jakieś bzdury płynąc na fali flame'u.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2699 dnia: Marca 29, 2010, 19:21:47 pm »
Panowie jak Wam coś wyjaśnię. Nie zdajecie sobie sprawy jacy ludzie przychodzą z reklamacjami. Gdybyście to wiedzieli to nie pisalibyście o tym, iż sprzedawca ma obowiązek przyjąć każdą reklamację. W niektórych przypadkach nie przyjmuję reklamacji ze względu na dobro klienta. Chyba, że bardzo się upiera to zabieram sprzęt na serwis mimo iż wiem, że drogo to będzie klienta kosztować. Parę przykładów.

Krótko mówiąc pięknie robicie klientów w chu**, wykorzystujecie ich niewiedzę i nieznajomość prawa. Pośredniczycie jedynie w roszczeniach gwarancyjnych i narażacie ludzi na koszty wg widzimisię producenta. Wystarczy przywalić wam reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową. Zgłoszenie przyjąć musicie, w ciągu dwóch tygodni macie obowiązek się do niego odnieść, a jeśli reklamacja jest nieuzasadniona możecie ją odrzucić, ale nie macie prawa obciążać konsumenta żadnymi kosztami.

Ty chyba głupi jesteś. Czytaj to co napisałem, bo chyba zapędziłeś się w tym swoim amoku klienta pana wszechświata. Gdzie Paweł twierdzi, że wcisnęli mu bubla i wiedzieli o tym? Nie wiedzieli, podobnie jak on sam nie wiedział testując w sklepie tv. Skąd niby mieli to wiedzieć skoro telewizor był przesuwany z innej placówki? Używaj czasem mózgu.

Czy do twojego pustego łba dotrze wreszcie, że niewiedza nie zwalnia sprzedawcy od odpowiedzialności? Kupno czegokolwiek jest zawarciem umowy kupna/sprzedaży i jeśli sprzedawca nie dostał na piśmie, że klient godzi się na towar niepełnowartościowy, automatycznie jest to umowa kupna/sprzedaży sprawnego, wolnego od wad towaru i sprzedawca jest zobowiązany taki produkt dostarczyć.

i wydaje mi się że czepiliście się na siłę Bobana i jedziecie po nim równo.

BoBaN niestety nie wie o czym pisze...

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2700 dnia: Marca 29, 2010, 19:30:13 pm »
Uroczo się kłócicie :lol: Temat do zamknięcia bo zaraz tu będzie rozróba :(

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2701 dnia: Marca 29, 2010, 19:32:42 pm »
Panowie jak Wam coś wyjaśnię. Nie zdajecie sobie sprawy jacy ludzie przychodzą z reklamacjami. Gdybyście to wiedzieli to nie pisalibyście o tym, iż sprzedawca ma obowiązek przyjąć każdą reklamację. W niektórych przypadkach nie przyjmuję reklamacji ze względu na dobro klienta. Chyba, że bardzo się upiera to zabieram sprzęt na serwis mimo iż wiem, że drogo to będzie klienta kosztować. Parę przykładów.

Krótko mówiąc pięknie robicie klientów w chu**, wykorzystujecie ich niewiedzę i nieznajomość prawa. Pośredniczycie jedynie w roszczeniach gwarancyjnych i narażacie ludzi na koszty wg widzimisię producenta. Wystarczy przywalić wam reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową. Zgłoszenie przyjąć musicie, w ciągu dwóch tygodni macie obowiązek się do niego odnieść, a jeśli reklamacja jest nieuzasadniona możecie ją odrzucić, ale nie macie prawa obciążać konsumenta żadnymi kosztami.

Faktycznie tępy jesteś okrutnie. Nie chce mi sie tego tłumaczyć łopatologicznie ale widocznie muszę. Klient przychodzi do mnie z ewidentnie uszkodzonym mechanicznie aparatem, ja go chce ostrzec przez kosztami jakie poniesie jeśli wyślemy sprzęt na serwis a ty twierdzisz, że w chu** lecimy z klientami? Zastanów się jak głupie jest to co napisałeś. Nie raz i nie dwa uratowaliśmy od kosztów ludzi, którzy chcieli popełnić taki sam błąd. To nie my nakładamy koszty o których pisałem. Nakłada je serwis danej marki. Kiedyś wysłaliśmy kompa pewnej pani i wrócił z opłatą 150zł za czyszczenia środka z kurzu. Komp był na gwarancji, jednak pani nie dbała o niego a brudnego kompa, który przez kurz się przegrzewa nie obejmuje żadna gwarancja. Ani my, ani ta pani nie widziała, że to jest przyczyną zamulania kompa. Gdybyśmy my to wiedzieli to ostrzeglibyśmy ją przed kosztami jakie może ponieść. Po tej sytuacji zawsze sprawdzaliśmy stan oddawanych kompów na serwis. Bardziej proste przykładu dla twojego prostego toku rozumowania podać nie mogę. Jeśli tego nie rozumiesz to przykro mi.

Wiadomość scalona: [time]Marzec 29, 2010, 19:35:53 pm[/time]
Ty chyba głupi jesteś. Czytaj to co napisałem, bo chyba zapędziłeś się w tym swoim amoku klienta pana wszechświata. Gdzie Paweł twierdzi, że wcisnęli mu bubla i wiedzieli o tym? Nie wiedzieli, podobnie jak on sam nie wiedział testując w sklepie tv. Skąd niby mieli to wiedzieć skoro telewizor był przesuwany z innej placówki? Używaj czasem mózgu.

Czy do twojego pustego łba dotrze wreszcie, że niewiedza nie zwalnia sprzedawcy od odpowiedzialności? Kupno czegokolwiek jest zawarciem umowy kupna/sprzedaży i jeśli sprzedawca nie dostał na piśmie, że klient godzi się na towar niepełnowartościowy, automatycznie jest to umowa kupna/sprzedaży sprawnego, wolnego od wad towaru i sprzedawca jest zobowiązany taki produkt dostarczyć.

Czytaj to chłopcze bo bredzisz.

Ale my tu nie mówimy o odpowiedzialności sprzedawców Zenka i Jurka tylko o odpowiedzialności ich pracodawcy, który jest srzedawcą w rozumieniu przepisów..

Napisałeś wcześniej coś takiego:

Przychodzi klient ze sprzętem i wypełnionym formularzem reklamacji, a ty masz obowiązek towar przyjąć. Masz dwa tygodnie żeby ustosunkować się do reklamacji. W tym przypadku nie masz podstaw, żeby ją odrzucić. Proponuję się trochę dokształcić - http://www.federacja-konsumentow.org.pl/ - może cie to kiedyś uratuje przed procesem i przegraną w sądzie.

Jakiego kur** mnie? Chłopie czy ty nie widzisz, że bladego pojęcia nie masz o tym co piszesz. Ewentualnie pozwany do sądu może być właśnie pracodawca a nie zwykły sprzedawca. :roll: :roll: :roll:


Wiadomość scalona: [time]Marzec 29, 2010, 19:37:02 pm[/time]
i wydaje mi się że czepiliście się na siłę Bobana i jedziecie po nim równo.

BoBaN niestety nie wie o czym pisze...

Prawda jest taka, że Paweł doskonale zrozumiał o czym ja pisze. Ty natomiast jak zwykle masz problemy ze zrozumieniem prostych wypowiedzi. Ja już na to nic nie poradzę.

Wiadomość scalona: Marca 29, 2010, 19:39:19 pm
Ja kończę temat. Jak ktoś chce dokładnie zrozumieć o czym pisałem to niech przeczyta raz jeszcze tą wypowiedź.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 19:39:19 pm wysłana przez BoBaN »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2702 dnia: Marca 29, 2010, 20:06:46 pm »
To nie my nakładamy koszty o których pisałem. Nakłada je serwis danej marki. Kiedyś wysłaliśmy kompa pewnej pani i wrócił z opłatą 150zł za czyszczenia środka z kurzu. Komp był na gwarancji, jednak pani nie dbała o niego a brudnego kompa, który przez kurz się przegrzewa nie obejmuje żadna gwarancja. Ani my, ani ta pani nie widziała, że to jest przyczyną zamulania kompa. Gdybyśmy my to wiedzieli to ostrzeglibyśmy ją przed kosztami jakie może ponieść. Po tej sytuacji zawsze sprawdzaliśmy stan oddawanych kompów na serwis. Bardziej proste przykładu dla twojego prostego toku rozumowania podać nie mogę. Jeśli tego nie rozumiesz to przykro mi.

I znów brak wiedzy. Jeśli klient składa reklamację z tytułu niezgodności i zostawia wam sprzęt, nie interesuje go co wy z nim dalej zrobicie. Jeśli wysyłacie do serwisu i ponosicie koszty, są to wasze koszty. Klienta nie można obciążać żadnymi opłatami w związku z rozpatrzeniem reklamacji.

Jakiego kur** mnie? Chłopie czy ty nie widzisz, że bladego pojęcia nie masz o tym co piszesz. Ewentualnie pozwany do sądu może być właśnie pracodawca a nie zwykły sprzedawca.

Wydawało mi się to oczywiste, że jeśli piszę "sprzedawca" w kontekście ustawy i odpowiedzialności, nie chodzi mi o bolka, lolka czy innego bobka na kasie. Zamiast się rzucać traktuj to jak dobrą radę na przyszłość. A nóż kiedyś uda ci się założyć własną firmę i lepiej dla ciebie żebyś wiedział, że klient jakieś prawa jednak ma.

Swoją drogą po "panu inżynierze" spodziewałem się więcej, niż wydawanie sprzętu w sklepie z telewizorami  :hihi:

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2703 dnia: Marca 29, 2010, 20:14:44 pm »
Cytuj
Faktycznie tępy jesteś okrutnie. Nie chce mi sie tego tłumaczyć łopatologicznie ale widocznie muszę. Klient przychodzi do mnie z ewidentnie uszkodzonym mechanicznie aparatem, ja go chce ostrzec przez kosztami jakie poniesie jeśli wyślemy sprzęt na serwis a ty twierdzisz, że w chu** lecimy z klientami? Zastanów się jak głupie jest to co napisałeś. Nie raz i nie dwa uratowaliśmy od kosztów ludzi, którzy chcieli popełnić taki sam błąd. To nie my nakładamy koszty o których pisałem. Nakłada je serwis danej marki. Kiedyś wysłaliśmy kompa pewnej pani i wrócił z opłatą 150zł za czyszczenia środka z kurzu.
Tylko po co wysyłać tą plazme na serwis skoro wszyscy dokładnie wiedzą co w niej nie gra. Sprawa jest oczywista. Wymiana matrycy byłaby droższa niż cena nowego Tv. Tylko że to już jest problem sklepu co robi z odbiornikiem tak żeby klient był zadowolony. W końcu chodzi o niezgodność towaru z umową a nie o reklamacje sprzętu w serwisie.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2704 dnia: Marca 29, 2010, 20:15:28 pm »
To nie my nakładamy koszty o których pisałem. Nakłada je serwis danej marki. Kiedyś wysłaliśmy kompa pewnej pani i wrócił z opłatą 150zł za czyszczenia środka z kurzu. Komp był na gwarancji, jednak pani nie dbała o niego a brudnego kompa, który przez kurz się przegrzewa nie obejmuje żadna gwarancja. Ani my, ani ta pani nie widziała, że to jest przyczyną zamulania kompa. Gdybyśmy my to wiedzieli to ostrzeglibyśmy ją przed kosztami jakie może ponieść. Po tej sytuacji zawsze sprawdzaliśmy stan oddawanych kompów na serwis. Bardziej proste przykładu dla twojego prostego toku rozumowania podać nie mogę. Jeśli tego nie rozumiesz to przykro mi.

I znów brak wiedzy. Jeśli klient składa reklamację z tytułu niezgodności i zostawia wam sprzęt, nie interesuje go co wy z nim dalej zrobicie. Jeśli wysyłacie do serwisu i ponosicie koszty, są to wasze koszty. Klienta nie można obciążać żadnymi opłatami w związku z rozpatrzeniem reklamacji.

Buhaha! Nie wiem gdzie to tak działa. Chyba tylko totalny pustak sprzedawca dałby sobie takie coś wcisnąć. Uszkodzenia mechanicznie nie podlegają gwarancji i jeśli takowe zaistnieje to za diagnostykę oraz kuriera wystawiany jest rachunek. Nie wydamy towaru klientowi póki ten nie zapłaci za to. Szkoda, że jeszcze ktoś będzie płacił za błędy, które popełnia klient. Ty faktycznie żyjesz w swoim wyimaginowanym świecie gdzie wszystko wydaje ci się różowe. Tym zdaniem pokazujesz dobitnie, że pojęcie masz blade o rzeczywistości.

Pamiętaj: klient twój pan, klient ma zawsze rację

Chłopie laliśmy z tego dobre pół dnia w pracy. :lol: :lol: :lol:



Wiadomość scalona: Marca 29, 2010, 20:18:49 pm
Jakiego kur** mnie? Chłopie czy ty nie widzisz, że bladego pojęcia nie masz o tym co piszesz. Ewentualnie pozwany do sądu może być właśnie pracodawca a nie zwykły sprzedawca.

Wydawało mi się to oczywiste, że jeśli piszę "sprzedawca" w kontekście ustawy i odpowiedzialności, nie chodzi mi o bolka, lolka czy innego bobka na kasie. Zamiast się rzucać traktuj to jak dobrą radę na przyszłość. A nóż kiedyś uda ci się założyć własną firmę i lepiej dla ciebie żebyś wiedział, że klient jakieś prawa jednak ma.

Nie obracaj kota ogonem. Zwracałeś się wyraźnie do mnie pisząc:

Cytuj
Przychodzi klient ze sprzętem i wypełnionym formularzem reklamacji, a ty masz obowiązek towar przyjąć. Masz dwa tygodnie żeby ustosunkować się do reklamacji. W tym przypadku nie masz podstaw, żeby ją odrzucić. Proponuję się trochę dokształcić - http://www.federacja-konsumentow.org.pl/ - może cie to kiedyś uratuje przed procesem i przegraną w sądzie.

Pomijam fakt iż pomyliłeś się biorąc mnie za sprzedawcę, gdyż pełnię inną funkcję. Także twierdziłeś, że owe dokształcenie uchroni mnie (sprzedawcę według ciebie) przez przegranym procesem w sądzie. Co jest oczywiście durnota bo gdyby kogoś do sądu to nie zwykłego sprzedawcę a jego pracodawcę. Chcesz kogoś uczyć przepisów podczas gdy sam gówno o nich wiesz. Jakież to typowe dla ciebie. :lol:

« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 20:18:49 pm wysłana przez BoBaN »

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 368
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2705 dnia: Marca 29, 2010, 20:19:47 pm »
Cytat: Iras  Dzisiaj o 14:18:48Pamiętaj: klient twój pan, klient ma zawsze racjęChłopie laliśmy z tego dobre pół dnia w pracy.
Dobra a teraz serio, gdzie ty pracujesz żebym tam kiedyś czegoś nie kupił.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2706 dnia: Marca 29, 2010, 20:32:12 pm »
Swoją drogą po "panu inżynierze" spodziewałem się więcej, niż wydawanie sprzętu w sklepie z telewizorami  :hihi:

Słaby podjazd. Taki w sam raz na twoim poziomie sięgającym dna. Mógłbym pisać po raz kolejny iż pełnię nieco inna funkcję niż sprzedawca, tylko po co skoro do ciebie i tak nie trafią tak proste przekazy.

Jednak chętnie pociągnę temat. Na zarobki nie narzekam, stać mnie na to co czego sobie zażyczę, mam wyższe wykształcenie. Teraz kończę magistra. Naprawdę nie narzekam. Natomiast będąc w takiej sytuacji jak ty czułbym się niespełniony ambicjonalnie. Przesiedzieć całe życie na dupie jak ostatni leń. Trochę obciach Iras.

Wiadomość scalona: Marca 29, 2010, 20:36:29 pm
Cytat: Iras  Dzisiaj o 14:18:48Pamiętaj: klient twój pan, klient ma zawsze racjęChłopie laliśmy z tego dobre pół dnia w pracy.
Dobra a teraz serio, gdzie ty pracujesz żebym tam kiedyś czegoś nie kupił.

Za bardzo sobie dobierasz to do siebie. To tak jakbym ja się przejmował tym, że na GO są nieodpowiedzialni moderatorzy, którzy maja blade pojęcie o swoich obowiązkach i przez to nie wchodziłbym tutaj. Po prostu pogodziłem się z tym i staram się to olewać. :P
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 20:36:29 pm wysłana przez BoBaN »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2707 dnia: Marca 29, 2010, 20:39:26 pm »
Buhaha! Nie wiem gdzie to tak działa. Chyba tylko totalny pustak sprzedawca dałby sobie takie coś wcisnąć. Uszkodzenia mechanicznie nie podlegają gwarancji i jeśli takowe zaistnieje to za diagnostykę oraz kuriera wystawiany jest rachunek. Nie wydamy towaru klientowi póki ten nie zapłaci za to. Szkoda, że jeszcze ktoś będzie płacił za błędy, które popełnia klient. Ty faktycznie żyjesz w swoim wyimaginowanym świecie gdzie wszystko wydaje ci się różowe. Tym zdaniem pokazujesz dobitnie, że pojęcie masz blade o rzeczywistości.

Dalej żyjesz w niewiedzy i nie zdajesz sobie sprawy z różnic między gwarancją producenta a odpowiedzialnością sprzedawcy wobec kupującego. Gwarancja nie jest regulowana żadnymi przepisami i warunki ustala producent wg własnego widzimisię. W przypadku odpowiedzialności sprzedawcy jest bardzo precyzyjnie określone co i komu wolno, i jakie ma obowiązki. Nie jest moją rolą edukowanie cię, ale dla zachowania resztek twarzy mógłbyś się dalej nie kompromitować.

Co jest oczywiście durnota bo gdyby kogoś do sądu to nie zwykłego sprzedawcę a jego pracodawcę. Chcesz kogoś uczyć przepisów podczas gdy sam gówno o nich wiesz. Jakież to typowe dla ciebie.

Nie moja wina, że bystrością nie grzeszysz i trzeba ci wszystko łopatologicznie tłumaczyć. Dla wszystkich pozostałych jest oczywiste, kogo ustawa określa jako sprzedawcę.

Natomiast będąc w takiej sytuacji jak ty czułbym się niespełniony ambicjonalnie. Przesiedzieć całe życie na dupie jak ostatni leń. Trochę obciach Iras.

Na szczęście gówno wiesz o mojej sytuacji. Powiem ci tylko, że aktualnie czuję się cholernie spełniony.

lupinator

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2708 dnia: Marca 29, 2010, 20:45:42 pm »
Jako, że bełkotu tu co niemiara każdy, kto zasłużył, może czuć się ostrzeżony. Jeśli ktoś nie potrafi bez kropki - pisać na PM.

pawel_k

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2709 dnia: Marca 29, 2010, 21:08:53 pm »
sorry Iras ale podjazdy osobiste w stylu szydzenia sobie z wykształcenia i zajmowanego stanowiska przez Bobana są kompletnie poniżej poziom jaki ma to forum. dajcie sobie obaj spokój bo wychodzą jakieś osobiste urazy i zaczynacie się czepiać słówek itp., do niczego to nie prowadzi...

ps. Unlimited podeślij ten skan :)

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2710 dnia: Marca 29, 2010, 21:16:30 pm »
Wracając do tematu. Ma ktoś pomysł jak mogę sobie podświetlić tylną ścianę za tv? Telewizor wisi na ścianie więc za dużo miejsca z tyłu nie ma. Myślałem o tych wiejskich diodach, które teraz montują na samochodach. Chyba, że macie inne pomysły.

Pawel_k napisz jak już wyjaśni się sprawa Twojego tv. Jestem ciekawe jak to się skończy.

Unlimited

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2711 dnia: Marca 29, 2010, 21:44:37 pm »
Podświetlanie ścian(w tym wątku znajdziesz wieeeele inspiracji):

http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=3609&p=168#k

Artykuł i zarazem poradnik(jakość nie poraża, ale da się przeczytać, jutro mogę wstawić lepszej jakości zdjęcia):

http://wyslijto.pl/plik/keukxedduz


« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 21:50:14 pm wysłana przez Unlimited »

Ohtar

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2712 dnia: Marca 29, 2010, 22:01:55 pm »
Podświetlanie ścian(w tym wątku znajdziesz wieeeele inspiracji):

http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=3609&p=168#k

Po przeczytaniu kilku postów na tym forum cieszę się, że natura wyposażyła mnie w kiepski słuch muzyczny. Po prostu grube tysiące na tym zaoszczędziłem :P

Unlimited

  • Gość
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2713 dnia: Marca 29, 2010, 22:15:55 pm »
Podświetlanie ścian(w tym wątku znajdziesz wieeeele inspiracji):

http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=3609&p=168#k

Po przeczytaniu kilku postów na tym forum cieszę się, że natura wyposażyła mnie w kiepski słuch muzyczny. Po prostu grube tysiące na tym zaoszczędziłem :P

I tak byś usłyszał różnicę, wierz mi :P

A gdyby w tym wątku nic nie zadowoliło by BoBaNa, to jeszcze jest ten krótszy:

http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=23296&p=6#k

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2714 dnia: Marca 29, 2010, 22:24:17 pm »
Artykuł i zarazem poradnik(jakość nie poraża, ale da się przeczytać, jutro mogę wstawić lepszej jakości zdjęcia):

http://wyslijto.pl/plik/keukxedduz

Artykuł porusza oczywiste zagadnienia, które znać powinien każdy. Na stronach Federacji Konsumentów jest to znacznie szerzej opisane. Mimo wszystko kilka osób powinno skorzystać i może w niektórych głowach to co nieco rozjaśni.

Mój ulubiony fragment:



Biedni ci sprzedawcy...

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2715 dnia: Marca 29, 2010, 22:47:05 pm »
Podświetlanie ścian(w tym wątku znajdziesz wieeeele inspiracji):

http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=3609&p=168#k

Po przeczytaniu kilku postów na tym forum cieszę się, że natura wyposażyła mnie w kiepski słuch muzyczny. Po prostu grube tysiące na tym zaoszczędziłem :P

I tak byś usłyszał różnicę, wierz mi :P

A gdyby w tym wątku nic nie zadowoliło by BoBaNa, to jeszcze jest ten krótszy:

http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=23296&p=6#k

Te halogenki wyglądają świetnie. W sumie dałoby radę takie coś u mnie zamontować. Muszę tylko poszukać taki, które nie mają głębokich gwintów bo ściana z paneli za tv nie pozwala na zbyt duże pole manewru. Dzięki Unlimited.

Wiadomość scalona: Marca 29, 2010, 23:07:42 pm
Odnośnie tych całych reklamacji. Takie pytanie do tych, którzy usilnie kierują się suchymi przepisami. Przychodzi klient do sklepu i twierdzi, że myszka którą mu sprzedano jest uszkodzona. Sprzedawca podpina ją pod 3 różne kompy i myszka działa. Klient jednak upiera się przy tym, iż u niego nie działa a więc jest uszkodzona. Co wtedy ma zrobić sprzedawca? Wysłać myszkę mimo iż doskonale zdaje sobie sprawę, że problem leży u klienta w jego komputerze? Oczywiście serwis odeśle mysz z notką, która jasno określi sprzęt jako sprawny, obciąży kosztami transportu sprzedawcę (dla tych mniej rozgarniętych, pracodawcę sprzedawcy) i w dodatku naliczy koszty diagnostyki. Teraz proponuję niektórym zastanowić się jak wielką głupotą byłoby ze strony sprzedawcy wysłanie takiego sprzętu na serwis. Dodajcie do tego fakt, że takich klientów jest całkiem sporo. Jakie więc koszty musiałby ponosić sprzedawca (dla mniej rozgarniętych, pracodawca sprzedawcy) gdyby kierował się jedynie przepisami a nie używał zdrowego rozsądku? Dlatego takie coś się wie, gdy ma się z tym do czynienia na co dzień. Teoretycy nie mają pojęcia jak to wygląda w rzeczywistości. Tyle w temacie.
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 23:07:42 pm wysłana przez BoBaN »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2716 dnia: Marca 29, 2010, 23:28:29 pm »
Odnośnie tych całych reklamacji. Takie pytanie do tych, którzy usilnie kierują się suchymi przepisami. Przychodzi klient do sklepu i twierdzi, że myszka którą mu sprzedano jest uszkodzona. Sprzedawca podpina ją pod 3 różne kompy i myszka działa. Klient jednak upiera się przy tym, iż u niego nie działa a więc jest uszkodzona. Co wtedy ma zrobić sprzedawca?

Przyjąć reklamację i formalnie (najlepiej w formie pisemnej) poinformować klienta o jej negatywnym rozpatrzeniu. Przecież to takie oczywiste. Żadne przepisy nie wymagają opinii rzeczoznawcy lub autoryzowanego serwisu do przyjęcia lub odrzucenia roszczeń klienta. W interesie sprzedawcy przeprowadzić to rzetelnie, bo w przypadku odrzucenia uzasadnionej reklamacji może za to beknąć. Wydaje mi się, że sprawdzenie myszki na trzech komputerach jest w tym przypadku wystarczająco rzetelne. Dziwię się, że was tego na żadnym szkoleniu nie uczyli...

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2717 dnia: Marca 29, 2010, 23:30:50 pm »
Panowie trzymajcie się tematu telewizorów, a nie reklamacji.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2718 dnia: Marca 29, 2010, 23:34:49 pm »
Odnośnie tych całych reklamacji. Takie pytanie do tych, którzy usilnie kierują się suchymi przepisami. Przychodzi klient do sklepu i twierdzi, że myszka którą mu sprzedano jest uszkodzona. Sprzedawca podpina ją pod 3 różne kompy i myszka działa. Klient jednak upiera się przy tym, iż u niego nie działa a więc jest uszkodzona. Co wtedy ma zrobić sprzedawca?

Przyjąć reklamację i formalnie (najlepiej w formie pisemnej) poinformować klienta o jej negatywnym rozpatrzeniu. Przecież to takie oczywiste. Żadne przepisy nie wymagają opinii rzeczoznawcy lub autoryzowanego serwisu do przyjęcia lub odrzucenia roszczeń klienta. W interesie sprzedawcy przeprowadzić to rzetelnie, bo w przypadku odrzucenia uzasadnionej reklamacji może za to beknąć. Wydaje mi się, że sprawdzenie myszki na trzech komputerach jest w tym przypadku wystarczająco rzetelne. Dziwię się, że was tego na żadnym szkoleniu nie uczyli...

Przecież pisałem o tym wcześniej:

...pisze dokumenty i gość się podpisuje pod nimi a więc wyraża zgodę na to o czym go wyżej pouczałem.

:roll: :roll: :roll: Tyle razy prosiłem, żeby czytać wszystkie wypowiedzi i dokładnie. Tak postępujemy w podobnych przypadkach. Pisałem to przecież.

PS. Ze szkoleń pamiętam jazdę N grupową Subarką, wyprawę na quadach i jakieś dziwne żarcie w wypasionym hotelu. :P

EDIT.

Oki tytacz, ja już kończę ten temat.
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2010, 23:40:26 pm wysłana przez BoBaN »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Telewizory
« Odpowiedź #2719 dnia: Marca 30, 2010, 00:04:07 am »
Panowie trzymajcie się tematu telewizorów, a nie reklamacji.

Tematy pokrewne.

Tyle razy prosiłem, żeby czytać wszystkie wypowiedzi i dokładnie. Tak postępujemy w podobnych przypadkach. Pisałem to przecież.

Ależ ja czytam bardzo dokładnie. Wprowadzacie niezgodne z prawem procedury, wysyłacie sprawny lub ewidentnie zepsuty przez użytkownika sprzęt do serwisu, straszycie i obciążacie kosztami, kiedy wystarczy po prostu napisać "reklamację uznaje się za bezpodstawną, niezgodności z umową/wady nie stwierdzono". To chyba nie jest to samo...