Sam z siebie w stopniu większym, niż ledwo zauważalna poprawa? Słyszałem o luzowaniu śrubek w mocowaniu, aby zmniejszyć naprężenie matrycy, ale skoro sypiemy przykładami własnych doświadczeń napiszę, że mam do czynienia z dwoma "topowymi" modelami starszych lcd Sony (seria W4 i W5) i tendencji do zmniejszania się tego zjawiska nie widać (tzn. widać je wyraźnie w tych samych miejscach), szczególnie przy oglądaniu filmów, co stanowi niemalże połowę czasu, w jakim są użytkowane w/w telewizory. Mam dystans do tego w sumie, bo gram głównie na Samsungu 226BW, gdzie clouding jest przepotężny w porównaniu do tych Soniaków i drażni jedynie przy filmach.
Generalnie mam wyje**ne, ale śmieszą mnie Twoje podskoki radości, bo na pewno znajdzie się tu sporo osób, które w swoich plazmach nie mają problemów z wypraniem kolorów i kontrastem po dłuższym czasie użytkowania i nie zgodzą się ze stwierdzeniem, że Twoja "Sonówka owni plazemki". Jednak zaraz napiszesz, że to plazmowe lobby Panasonica, więc dalsze przekomarzanie się nie ma sensu.