Sprzęt doszedł.
Pierwsze wrażenie to po prostu nieprawdopodobna jakość obrazu. Naprawdę ciężko opisać progres jaki nastąpił od 2008 r., kiedy kupowałem poprzednią plazmę. Krótko mówiąc jest bajka.
Nie jest tak do końca różowo - miałem sporo problemów z brakiem synchronizacji dźwięku z obrazem na odtwarzaczu Asus o!Play. Oczywiście google pozwolił ustalić, że wina jest po stronie odtwarzacza, jakieś tam historie z negocjacją protokołu HDCP czy coś i po wgraniu starszego firmware'a działa ok.
Input lag testowałem na Wipout HD Fury (tytuł dosyć wymagający pod tym względem) na dwa sposoby - pierwszy z Intelligent Frame Creation na max, i szeregiem innych fajerwerków, niekoniecznie poprawiających obraz ale z pewnością jebiących po oczach- lag jest odczuwalny i mnie osobiście przeszkadzał w grze. Drugi - zapodany game mode, powyłączana obróbka obrazu - laga brak, w każdym razie ja nie byłem w stanie go dostrzec i nie miał wpływu na wynik wyścigu, znaczy się byłem 1st.
Z uwag natury ogólnej - TV posiada od pyty dodatkowych funkcji - pióro świetlne ,youtube, gry, telewizje internetowe, program graficzny, Media player, galerię, aplikacje pogodowe, informacyjne itd. itd. Jeszcze nie zdecydowałem czy to plus czy minus, na razie wyłączam co mogę.
Ale jakość obrazu naprawdę gniecie kule.
--------------------------------------------------------------------------
Pogrzebałem w ustawieniach, obejrzałem Avatara (chyba z szósty raz) i jestem gotów pojedynkować się na gołe klaty, że mój telewizor gra najlepiej na świecie (z drobnym wyjątkiem posiadaczy VT60 i ZT60).