Ja wpis do księgi wrzucę na temat tego chorego psychicznie fanboja (jego prawdziwego nicku już nie znam, on sam pewnie też nie). Czy nie ma jakiegoś działającego sposobu, by go zabananować do końca życia/odciąć mu dostep do neta/wysłać do szkoły?? Bo co dzień (jak mu dobrze idzie to co 2,3) ma inny nick, przez chwilę jest cicho a potem SRU! Wali jak z karabinu tymi swoimi "mondrymi" postami....