A jakbyście porównali do wersji pełnometrażowej? Co prawda może nie jest najwyższych lotów, ale właśnie atmosfera, scenografia, otoczka, muzyka, a przede wszystkim Carrey w roli Olafa robią ten film i ciekawe, jak wypada w porównaniu do serialu, nie mówiąc oczywiście o tym, że produkcja telewizyjna jest bardziej szczegółowy ze względu na formę.