Zamieszczam wypowiedz Marcina Michela, CEO Frontline Studios:
***
Witam!
Niniejszym chcialbym sprostowac informacje pojawiajace sie na tym forum i mam nadzieje raz na zawsze zakonczyc te nieproduktywne i bezsensowne akcje.
Nie bede ukrywal, ze jestem zbulwersowany tonem Waszych wypowiedzi i mam pogarde dla tej typowo polskiej zawistnosci.
Tak wiec po kolei, prosze o przyjecie do wiadomosci nastepujacych faktow:
1. Juz od wielu miesiecy zarzad firm FRONTLINE i NIBRIS jest mocno zaangazowany w budowe wspolnej relacji z wydawcami, majacej na celu wygodniejsza i szybsza co-produkcje gier.
2. FRONTLINE reprezentuje interesy NIBRIS oraz IP NIBRIS wobec najwiekszych swiatowych wydawcow. Jako FRONTLINE prowadzimy w imieniu NIBRIS negocjacje majace na celu znalezienie jak najlepszego "product placement" na globalnym rynku dla produktow NIBRIS.
3. Niniejszym potwierdzam, ze FRONTLINE reprezentuje tytuly Sadness, ROTR, jak i Double Blob, jako projekty i wlasnosc intelektualna NIBRIS.
4. Sadness, jako ko-produkcja wspolna NIBRIS i FRONTLINE zostala wstepnie uzgodniona i zaakceptowana przez zarzady obydwu firm, jednak finalna decyzja o tym czy FRONTLINE bedzie odpowiedzialny za produkcje tego tytulu zostanie podjete dopiero po finalnym wyborze wydawcy i ustaleniu wszelkich szczegolow odnosnie produkcji i planow wydawniczych.
Strategia firmy FRONTLINE jest zjednoczenie jak najwiekszej ilosci studiow developerskich i freelancerow z Polski w celu jak najlepszego zaprezentowania naszych umiejetnosci, technologii oraz oryginalnych pomyslow zachodnim wydawca. Wszystko stoi na dobrej drodze oprocz jednego elementu - potrzeby zrozumienia ze wszyscy dzialamy w tej samej branzy i na prawde nie ma najmniejszego sensu tracic czasu na dogryzaniu sobie nawzajem. Prosze zwrocic uwage ze klotnia miedzy kolega Monio a Nibris najprawdopodobniej powstala z jakiegos drobnego nieporozumienia, ktorego zalagodzenie w trybie kompromisu kosztowaloby zapewne znacznie mniej niz czas stracony przez nas wszystkich na czytaniu i pisaniu tych postow!
Zaznaczam, ze dla mnie niedopuszczalne jest aby pracownicy FRONTLINE (w tym freelancers) rozwiazywali swoje problemy z firmami wspolpracujacymi z FRONTLINE na forum publicznym.
Prosze o zaprzestanie takich dzialan i zglaszanie sie bezposrednio do mnie w przypadku kiedy nie potraficie sie samemu dogadac.
W odpowiedzi na wszelkie watpliwosci odnosnie dzialania NIBRIS oraz okreslenia "chore przedsiewziecie" pragne poinformowac, iz osobiscie jestem pelen podziwu dla profesjonalizmu marketingowego NIBRIS, oraz ich wyjatkowych zdolnosci designerskich. Koncept Sandess oraz zorganizowany przez NIBRIS PR tego projektu spotkal sie z wyjatkowym zainteresowaniem najwiekszych wydawcow. Moim zdaniem ten projekt jest skazany na sukces i jestem szczesliwy ze FRONTLINE bedzie mial swoj wklad w ten sukces.
Pozdrawiam,
Marcin Michel
Marcin Michel
general manager
FRONTLINE Studios, Inc.
80 Broad Street | New York | NY 10004, USA
http://frontstudios.comF: +1.917.591.6157
T: +1.201.681.7607
DEVELOPMENT STUDIO:
FRONTLINE Ltd. | Kosciuszki 27 | 85079 Bydgoszcz | POLAND
***
Wajper:
Od siebie dodam, ze wszelkie spory powinny byc rozwiazywane u zrodla problemu, a nie na forum publicznym. Jak widac po niniejszej dyskusji, dwie strony intensywnego "informowania sie o swoich stanowiskach", jak to sie okresla w dyplomacji, nie przynioslo ani cienia nadziei na konstruktywne rozwiazanie problemu pomiedzy panami Moniewskim i Babieno. Proponuje kontakt mailowy, z checia oferujac swe uslugi jako mediatora, jezeli Panowie zechcecie rzeczywiscie zakonczyc spor w satysfakcjonujacy obie strony sposob.
Podpieranie sie instytucjami podczas tego typu dyskusji jest krzywdzace dla marek i ludzi ciezko pracujacych na ich rozwoj i pozytywny wizerunek. W mojej wypowiedzi, napisanej pod wplywem impulsu i zbednych emocji, urazilem pracownikow zarowno Frontline, jak i Nibris, czego zaluje i wszystkich przepraszam z tego miejsca. Nie moge narzucic czegokolwiek sumieniom Bartka i Piotra, niemniej apeluje o przylaczenie sie do mnie w gescie reparacji za moralne krzywdy, wyrzadzone naszym instytucjom. Jak glosi stary napis na hotelu garnizonowym w Skierniewicach, "Kolezenstwo i integracja celow to zapewniony sukces w dzialaniu".
A integrujacy nas cel, czyli wyjatkowa, pierwsza tak unikalna, polska gra na Wii, powinien laczyc nas i przeniesc ponad blotem polaczkowego zacietrzewienia i sejmikowej sarmackiej mentalnosci.
Pozdrawiam,
Lukasz Kowalczyk
Associate Producer, Frontline Studios Inc.