A oto pełna wersja tej historyjki
Buehhe niezły polew
Dziś pospamowałem na forum.Amar robi radę,
a wtedy Matt kupil kilo dual shockow dla leworecznych,
a amar sie na trance nie zna daras robi, daje radę, młodzieżowy, fpyte, o co chodzi jakby
i ma sety, ktorych nikt nie gralęęłęóspam zasypał forum i wszyscy żyli długo i szczęśliwie z tym że nie koniecznie-
to wszystko dziauo się dziś
kiedy Jasiu znowu zapomniał podnieść deski w WC.
Poszedl zuczek za chalupke, zdjal majteczki, zrobil kupke i przyglada sie tej kupce, jaki ciezar nosil w dupce
i żuczek myśli sobie:
- Co ja teraz żonie powiem?
Ale przemyślał i jego żona to zła kobieta była
i przewróciła jego DNA na drugą stronę, a łomem wyjęła kręgosłup
Wtem!! wyrosła jej błona pławna,
łyżka na to:ooo chipsy przyszly,
a chipsy te były orgomne i muskularne
i gdyby nie to, ze były zrobione z batatów może i by się nadawały na wyżerkę dla chomików. A takę tez dopakowana i z kompletnym brakiem szyji.
No i mówiłem
-Goździkowa miała racje! I dlatego zjadł ją wilk
i miau duże zęby
bo był mutantem popromiennym,
a świstak siedział i pakował w odbyt ęłęóstojącego w pobliżu chomika,
ktory byl tak naprawde kierowca rajdowego WRC F1.
Wrzeszczący chomik, płaczący tomish
mial nadzieje, ze w koncu skonczy gadac o chomikach, ale
Radio Maryja zabroniło
Boję się, że kiedy odejdę one znikną. Ludzie pomyślą, że stary zwariował na starość, że żal mu wspomnień, które dręczą. Ale jeśli ja odejdę one zostaną zapomniane na wieki. A choć były koszmarne, inni powinni o nich wiedzieć. Tragiczne życie Jakuba nie powinno odejść w zapomnienie, powinno być przestrogą i nauczką dla innych, winno się wyciągnąć z tego jak najwięcej prawd i przekazywać je kolejnym pokoleniom. Jakub lubi raz na jakiś czas powspominać. Wyciąga wtedy stary kufer schowany pod podłogą, piecze placki z grubo mielonej mąki, jakie robiła jego matka, kiedy Jakub był pacholęciem. Do picia wyciąga piwo własnej roboty. Nauczył się je przyrządzać, kiedy podczas wojny pracował przymusowo w czeskim browarze 60 kilometrów na południe od Pragi. Miał wtedy 24 lata. Pracował zaledwie dwa tygodnie, gdy źle znitowany zawór jednej z kadzi urwał się i poparzył mu lewą nogę. Przy złej pogodzie do dziś kuleje z tego powodu. Usiadł w starym fotelu. Skóra, którą był obity była już wytarta, a mosiężne okucia przy podparciach błyszczały jak oczy kota. Jakub nie znał historii fotela, znalazł go po prostu w zrujnowanym mieszkaniu, który zajął zaraz po wojnie. Pomyślał przez chwilę o tych czasach gryząc paznokcie. Palce drugiej dłoni ściskały równie wytartą jak okucia główkę orła odlaną z brązu, która była elementem mocowania fotela przy oparciach na ręce. Doskonale pamiętał, kiedy tułał się po mieście na początku maja czterdziestego piątego, wieczorami temperatura spadała do 5 stopni. W starych oficerkach z całkowicie zdartymi podeszwami marzły mu stopy, a nie wygojona całkowicie rana od poparzenia nie dawała mu spokoju. Nawet, jeśli udało mu się usnąć budził się co 3-4 godziny i ściskał zęby z bólu. Na to wspomnienie przeszły mu ciarki, choć minęły 53 lata, był środek lipca i choć zbliżał się wieczór na dworze było prawie 20 stopni. Przez otwarte okna słychać było warkot samochodów, a czasami nawet chóralne pieśni, które dobiegały z pobliskiego Kościoła Św. Łukasza. Właśnie w nim Jakub pracował jako Kościelny
dawca organów i dystrybutor płatków owsianych w jednym,
ale to była tylko przykrywka,
bo tak naprawdę był starsznym, psychopatycznym sprzedawcą balonów! Zdolny był opchnąć na czarnym rynku talon na balon po tak wysokiej cenie, że mamy bały sie o tym opowiadać swoim dzieciom!...ęłęójednak nic nie trwa wiecznie.
Wymagania rynku zmusiły go
do zmiany profilu działalności. I tutaj właśnie z pomocą przyszły mu chomiki - dostarczały mu różne drobne złote przedmioty za co Jakub sowicie wynagradzał je pestkami słonecznika lub dyni. I wszystko byłoby dobrze gdyby nie
nikczemna działalność Billa Gatesa który nasłał na Jakuba swoją prawą ręke mianowicie genetycznie ulepszonego Kubusia Puchatka dzierżącego w prawej dłoni
pyte zamordowanego w narkotykowym szale małego Prosiaczka, który pomimo niewielkiego wzrostu penisa miał rozmiaru XXL. Można było nim zabić sporych rozmiarów słonia, toteż
wyszly z tego genetycznie zmodyfikowane danonki o smaku sledzia,
a ponieważ wiadomo co tygrysy lubią najbardziej,
ludzie wyjedli wszystkie danonki,
które jak się potem okazało wywoływały chorobę wściekłych Ćwikusów więc
wszyscy zaczeli uprawiać Downhill ęłęónaturalnie bez siodełek jak wódz nakazał.
Wkrótce do wycieczek rowerowych bez siodełka przyłączyły zakonnice.
Jedna z nich pod sutanką ukrytego miała gatlinga,
grupka spod budki z piwem wnet została spacyfikowana.
Dołączył do nich o. Tadeusz stwierdziwszy że z roweru będzie się lepiej siać, siać, siać.
Reporteży CNN donoszą o dantejskich scenach.
Dante kategorycznie dementuje te jak to nazwal "plotki i pomowienia",
bo jest bi i lubi brać w czako,
co zle wplywa na jego malego,
wiec posuchaj mojej opowieści, to może być nasza ostatnia szansa,
by pokazać Mielowi co to znaczy Spam przez duże 'S' i przyznać racje hydraulikowi, ktory powiedzialęłęó "jestem głodny",
po czym zjadł kasjerkę w pobliskim monopolowym.
Po chwili (jednak) okazało się, że kasjerka straciła
tylko lewą szęść kątnicy oraz opłucną trzewną.
Widząc to Drzony (kasjer ze sklepu naprzeciwko) krzyknął:
"Wszyscy grają w czako"!!! poczym
wszyscy olali drzonego i zaczęli grać nie w jakieś tam czako, tylko w Viewtiful Joe.
Niestety Pegaz (na którym grało całe gremium),
okazał się przemycaną z Pernambuko podrubą...
ofiar do dzisiaj nie zliczono, jednak
przeczesywanie gruzów, w poszukiwaniu ciał trwa nadal. Wstępnie liczbę ofiar szacuje się na pół miliona, jednak analitycy podkreślają, że w tak pięknych okolicznościach przyrody, liczba ta może wynosić w zaokrągleniu dwa.
Niedawno wyszło na jaw, że niejaki Stevie nie miał z tymże zajściem nic wspólnego, zapytany o zdanie odrzekł: pierd** się, zapytaj Mikiego Castello, tego, którego siostra biagała bez majtek" poszukiwania Mikiego trwaja, aczkolwiek
żubr występuje w puszczy
z wiaderkiem i lopatka.
To koniec świata jakim go znamy...
Niekoniecznie, gdyż na horyzoncie pojawił się
Snake ze swoją obecną dupą u boku Raidenem!
Wszystkich jednak zdziwiło, że oni tak kuśtykają z powiązanymi ze sobą (Snake prawą, a Raiden lewą) nogami, lecz okazało się,
ze Otacon tez by chcial,
ale nie porucha, bo nałykał się
sterydow anabolicznych razem z
kolarzami z francji, przez ktorych znowu anaboliki to modny temat
na wsi,
gdzie Andrew Lepper wraz z grupą ekstremistycznego odłamu szyidzkich plantatorów kukurydzy i fanatycznymi odzialami hodowców trzody chlewnej planował rytualne spożycie
kanapki z galantyną
i bojowych śledzi,by wprowadzić swych żołnierzy w wojenny trans przed wyjątkowo niebezpiecznymi zbiorami buraka cukrowego tak niezbędnego do
przetwarzania trocin na Kamczatce, gdzie triumfy świecą wyliniałe kazuary,których odchody to najważniejszy składnik świętych granatów ręcznych - najgroźniejszej broni przeciw morderczym walijskim króliczkom miniaturkom panoszącym się obecnie tam,gdzie Zdzisiek mowi ~buuuueerk~dobranoc. I tak się kończy drogie dziatki bajka o wielkiej Spameriadze na GameOnly!