Silnie zapamiętałem moment wejścia "prawdziwego" Wolverine`a. Oj czekałem na scenę w lesie, urywkami pokazaną w zwiastunach kiedy Wolverine wjedzie ze szponami i jasna cholera, na dużym ekranie to był istny ogień z tyłka.
Film jest tak rewelacyjny, że nawet prosta scena przy obiedzie potrafiła otulić ciepłem oglądającego. Do tego w obecnych czasach film ma jeszcze kilka drobnych motywów chrześcijańskich czy krzyż na grobie. Duży plus dla mnie.
Łezka pojawiła się przy tym jak zginął Xavier. Nie spodziewałem się tego kompletnie, a jeszcze było to tak genialnie zmontowane, że człowiek cały czas się zastanawiał czy to sen... Do tego to uczucie spełnienia Xaviera. Chociaż przed śmiercią go doznał...
Sama końcówka była dla mnie niezłą emocjonalną przejażdżką. Mniej więcej od połowy nie mogłem się doczekać, kiedy Logan po prostu przytuli Laurę. Z minuty na minutę ta emocja rosła we mnie coraz mocniej do czego przyczyniała się oczywiście historia w filmie. I kiedy Logan na końcu leżał i była na to nadzieja, nie zdążył. Odszedł. Do tego jego słowa "a więc to takie uczucie" (dla kogoś kto zna postać jest to tym bardziej smutne - Logan urodził się w XIX wieku, przeżył dwie wojny światowe, tyle cierpienia mu zadano, tyle bliskich stracił, stronił od ludzi, bo wszyscy do których się przywiązywał umierali i nigdy przez ten czas nie doznał takiego pełnego uczucia miłości, przez tak olbrzymi czas...) i Laura wołająca "tatusiu" oczy miałem mokre. Kiedy zmarł miałem jakąś nadzieję, że może otworzy oczy, może jeszcze się wyleczy i wtedy pojawiło się ujęcie grobu. W tej jednej chwili uzmysłowiłem sobie nie tylko, że już nie wstanie, ale że to koniec pewnej ery. 17 lat z tymi postaciami, ogrom filmów. Wtedy już całkiem pękłem...
Po seansie wszedłem na youtube szukając ścieżki dźwiękowej i przy jednym utworze natchnąłem się na pewien komentarz przypominający słowa Yukio (z Wolverine 2013) mutantki posiadającej moc jasnowidzenia mówiącej jak Wolverine umrze:
"I see you on your back, there's blood everywhere. You're holding your own heart in your hand."
Na końcu za rękę trzymał swoją córkę. Pękłem wtedy przed laptopem ponownie.