Wydaje mi się, że lepsza jest taka polityka, niż:
-wypuszczać co chwila retuszowane screeny, które mają mało wspólnego z ostateczną wersją gry
-wypuszczać co chwilę screeny z fazy budowy gry (czyt: nie oddające tego, jak gra będzie wyglądała ostatecznie)
-budowa sztucznego hypu wypuszczając co chwila jakieś trailery, filmiki, i mowienie, jaka to nasza gra będzie super.
A tak, pokazali grę na początku, i cisza - pracują i pokażą grę w pełni, jak ją skończą. Tak samo było z Max Payne - była zapowiedź, potem długo długo nic, i wyszła gra. Każdy był dodatkowo zaskoczony, bo tak naprawdę nawet nie wiedział, czego się spodziewać.