Jako, że o Massive Attack, Martinie Topley-Bird (gracze mogą ją kojarzyć z soundtracku Do Fahrenheit - "Sandpaper Kisses") i Chemicznych Braciach na Open'erze mogę zapomnieć, bo termin koliduje (co mnie niebotycznie wyprowadza z równowagi, jak tylko o tym pomyślę), tak już na The Prodigy w sierpniu w Krakowie nie wypada nie pojechać, do tego:
1. Bliżej chyba się nie da. 2. Śmieszna cena (85 zł).
Opublikowane: Lipiec 02, 2008, 19:19:12
Kilku użytkowników w temacie Rap USA podało, że kręci ich The Roots, no to takie info:
The Roots przyjedzie do Polski! Grupa zagra 28 listopada na Arenie Ursynów w Warszawie. Bilety będą dostępne od 7 lipca na miejsca siedzące i stojące (uwaga: niewielka ilość miejsc siedzących).
80bpm.net
P.S. Siedząca publiczność na koncertach nie mających wiele wspólnego z muzyką klasyczną, jazzem, downtempo, to żenujące zjawisko. Przykładowo, ostatnie nieudane wianki krakowskie i występ Jamiroquai (nie chodzi o to, czy dobre/złe, tyle że jest to muzyka raczej do tańca i pląsów). Wokalista się produkuje na scenie, a na barce zaraz pod sceną siedzi grupa ludzi i wyglądają jak wyznawcy bomby atomowej podczas nabożeństwa w filmie Planeta Małp.