Co was w życiu napawa optymizmem?

[b.szym]

Lepiej wypij jak umyjesz , bo po alku nigdy nic nie wiadomo

Ej bez przesady, tylko jedno, bo się ze mnie leje. Zresztą, przy myciu okien nie wykonuje żadnych akrobatycznych pozycji. Jest bezpiecznie.

[lupinator]

Jest nawet powiedzenie "Latać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie" 

[Ciapkas]

Hahaha

[Solid Snake 1989]

hmmm...WAKACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najbardziej z tych cieszy wolność psychiczna od szkoły. Normalnie jak z reklamy Coca Coli--zero stresów, zero wkur*ienia, zero obciachowych dzwonków w komórkach .

[Trusio]

Jeszcze tydzień i będę dzielił twoje szczęście

[Tarniak]

Ja, mam nadzieję, również.

[Trusio]

Czuliście kiedyś taki optymizm i siłę z wnętrza matki ziemi, kiedy odfajkujecie cholernie trudny egzamin, że moglibyście wyruchać cały świat?

[jay jay]

Zazdroszcze Trusiu , mnie już nic nie rusza ani 5 z ćwiczeń ani wyyebanie z egzaminu .

Nadziwić się  nie mogę jak niektóre jednostki angażują się emocjonalnie w każde zaliczenie/cw/egzaminy . Też przechodziłem przez to w podstawówce ale po pewnym czasie stwierdziłem ''na chooy mi kur** te dramaty ?''

[Miazga]

Dramaty-nie dramaty, ale chyba fajnie pozaliczać wszystko i nie mieć kaszany we wrześniu, hm? Generalnie stopnie mnie nie obchodzą, moge mieć i 3.0 średnią, ale jak jest coś uberciężkiego, a ja pokaże że jestem kozak i elegancko zaliczę - to jest podjarka

[jay jay]

pewnie ,że fajnie , ale nic na siłę . Nie będe się ciął z powodu poprawki we wrześniu . Wakacje i tak mam już zajęte z powodu bezpłatnych praktyk .

[Devilek]

Wakacje i musze wymyślić gdzie iść na studia i co zdawać na maturze .

[Trusio]

Generalnie Jay - rusza, bo to był ostatni termin, zdawanie we wrześniu wiązałoby się ze znacznie podwyższonym poziomem trudności, a że już jedną poprawkę, to ostatnie kilka dni i nocy nic, tylko zakuwałem do tego szajsu - co wywołało u mnie cholerną frustrację i napięcie, które zniknęło jak ręką odjął po zaliczeniu. Proste.

Napawa mnie, że dwie godziny temu osobiście poznałem Grabarza aka Miłosza i posłuchałem jego wywodów na żywo .

[jay jay]

u mnie to jest zazwyczaj tak ,że ucze sie zazwyczaj wtedy kiedy musze aka najprawdobniejtwójostatniegzaminwtejszkole . Chociaż nie zawsze bo na ten przykład na poniedziałek mam ultraważną zalke a ja nic nie panimaju . Motywacji brak .

[cappo]

u mnie to jest zazwyczaj tak ,że ucze sie zazwyczaj wtedy kiedy musze aka najprawdobniejtwójostatniegzaminwtejszkole . Chociaż nie zawsze bo na ten przykład na poniedziałek mam ultraważną zalke a ja nic nie panimaju . Motywacji brak .

u mnie jest dokładnie to samo. zostały mi dwa najtrudniejsze egzaminy a mi nic a nic nie chce się robić...dzisiaj cały dzień gram w mgs4. o! to mnie napawa optymizmem, że z każdą kolejną godziną gra jest coraz lepsza i lepsza!

[Trusio]

No to normalne chyba chłopcy - człowiek większość czasu poświęca na pasję, a na obowiązki tyle ile trzeba, żeby je należycie wypełnić. Proste i słuszne IMO .
Opublikowane: Czerwiec 21, 2008, 10:04:20 No to normalne chyba chłopcy - człowiek większość czasu poświęca na pasję, a na obowiązki tyle ile trzeba, żeby je należycie wypełnić. Proste i słuszne IMO .

A propo Jay - co ty tam w zasadzie studiujesz?
Aaa, Kuba. Byłem w bibliotece twojego wydziału i taaaaakieee dziewczyny widziałem (nawet sprytnie i zgrabnie zagadałem ). Będę tam częściej chodził .

[jay jay]

fizjoterapia

Żeby nie było totalnego offa - pozytywnie mnie nastraja utworek Life in Technicolor grupy Coldplay 

[cappo]

No to normalne chyba chłopcy - człowiek większość czasu poświęca na pasję, a na obowiązki tyle ile trzeba, żeby je należycie wypełnić. Proste i słuszne IMO .
Opublikowane: Czerwiec 21, 2008, 10:04:20 No to normalne chyba chłopcy - człowiek większość czasu poświęca na pasję, a na obowiązki tyle ile trzeba, żeby je należycie wypełnić. Proste i słuszne IMO .

A propo Jay - co ty tam w zasadzie studiujesz?
Aaa, Kuba. Byłem w bibliotece twojego wydziału i taaaaakieee dziewczyny widziałem (nawet sprytnie i zgrabnie zagadałem ). Będę tam częściej chodził .

na pewno nie widziałeś najlepszych...i takiej jednej rudej, z którą mam baaardzo dobre stosunki ;p

[b.szym]

fizjoterapia

Żeby nie było totalnego offa - pozytywnie mnie nastraja utworek Life in Technicolor grupy Coldplay 

Moja dziewczyna studiuje fizjoterapie i nie rozstaje się z książkami.

[Trusio]

To ty tam może lepiej sprawdź, co ta za książki ona tak namiętnie chowa

[Patosław]

napawa mnie optymizmem to że mam nadzieję wygrać licytację Naruto : Rise of a Ninja 

[adriano]

napawa mnie optymizmem to że mam nadzieję wygrać licytację Naruto : Rise of a Ninja 

podaj link do aukcji a następny post napiszesz w dziale co was wkurza

[FokA]

napawa mnie optymizmem to że mam nadzieję wygrać licytację Naruto : Rise of a Ninja 

podaj link do aukcji a następny post napiszesz w dziale co was wkurza

hahahaha dobre
mnie optymizmem napawa spokojna muzyka Akiry Yamaoki z SH 2  :razz:

[Kresq]

Hah, spokojne niektóre są, ale optymizmem to by mnie one z pewnością nie napawały 

Mnie optymizmem "napawiło" to, że OST z SH: Origins jest równie dobry jak z poprzednich części (no, z trójki był jednak imo najlepszy).

[_Music]

Podania do szkół rozdane.
Pozostaje byczyć się i zająć się czymś miłym na wakacjach- oby słońce i ciepełko dopisało.

[Wooyek]

napawa mnie optymizmem to że mam nadzieję wygrać licytację Naruto : Rise of a Ninja 

podaj link do aukcji a następny post napiszesz w dziale co was wkurza

 

Napawa mnie optymizmem cały tydzień 3 zmiany Jak ja kocham nocki

[Trusio]

Dobry system, też bym se chodził na nocki Chociaż nie - lepiej w dzień, w klimatyzowanym magazynie, albo chłodni

[Devilek]

A ja bym chciał znaleśc prace a tu co chwile słysze, że trzeba mieć ukończone 18 grrrr że tez urodziłem się w listopadzie .

[Solid Snake 1989]

A ja bym chciał znaleśc prace a tu co chwile słysze, że trzeba mieć ukończone 18 grrrr że tez urodziłem się w listopadzie .

poszukaj na necie czegoś takiego jak Hufiec pracy w twojej okolicy, może znajdziesz coś dla siebie.
A ja idę do pracy do mamuśki w sierpniu.

[Kresq]

A czym mamuśka się zajmuje?

[Miazga]

housewife?

[dark\]

A ja bym chciał znaleśc prace a tu co chwile słysze, że trzeba mieć ukończone 18 grrrr że tez urodziłem się w listopadzie .

w mcdonaldzie zatrudniaja 17 latkow!

[lupinator]

A może frytki do tego?

[Ciapkas]

Ja też chcę do pracy! Byle gdzie. Byle we Wrześniu cmoknąć dwudziestu Władysławów Jagiełłów !

[Kresq]

A ja bym chciał znaleśc prace a tu co chwile słysze, że trzeba mieć ukończone 18 grrrr że tez urodziłem się w listopadzie .

w mcdonaldzie zatrudniaja 17 latkow!

A później taki siedemnastolatek nigdy już nie zje w macu. I dobrze.

[dark\]

Ja też chcę do pracy! Byle gdzie. Byle we Wrześniu cmoknąć dwudziestu Władysławów Jagiełłów !

a potem bedziesz musial kupic zovirax, bo bedziesz mial opryszczki 

[Ciapkas]

A ten na dwusetce nie ma bakterii? Jeśli tak to ewentualnie mogę cmoknąć go 10 razy.

[dark\]

A ten na dwusetce nie ma bakterii? Jeśli tak to ewentualnie mogę cmoknąć go 10 razy.

ten to napewno ma mniej - nie tylu ludzi go macalo ;d

[Solid Snake 1989]

A czym mamuśka się zajmuje?

szlifowanie płytek krzemowych. Jedyny taki zakład w Polsce...co i tak nie ma wpływu na to że do dupy tam się zarabia, ale zawsze jakaś kasa.

[Kresq]

Mi się to kojarzy z doliną krzemową i wysoko rozwiniętą komputeryzacją... 


Ze swojego doświadczenia wiem, że pracowanie "pod" ojcem lub matką to najgorsze co może się przytrafić (a w te wakacje będę zarówno pracował w firmie matki, jak i ojca). No, chyba że to tylko moi staruszkowie są tacy pod tym względem... 

[Solid Snake 1989]

Mi się to kojarzy z doliną krzemową i wysoko rozwiniętą komputeryzacją... 


Ze swojego doświadczenia wiem, że pracowanie "pod" ojcem lub matką to najgorsze co może się przytrafić (a w te wakacje będę zarówno pracował w firmie matki, jak i ojca). No, chyba że to tylko moi staruszkowie są tacy pod tym względem... 

No powiedzmy że oni z wydobywają w tej dolinie krzem i przywożą do nas szlifować, polerować itd. Choć tak naprawdę to te kryształy które się szlifuje w tym zakładzie są z innego źródła. A na pracę z matką nie narzekam, już raz robiłem.