Na KDR grałem chwilę, akurat jak było maluteńko ludzi. A chleb jadłem z wielu pieców - LunaRO, Ceres, AnthemRo, Euphro i jeszcze na dwóch, ale nie pamiętam nazwa. Postaci było kilka, ale nigdy nie wbiłem na high, a najwyżej miałem jakoś 88 poziom chyba - shield crusaderem, moja I postać i łezka mi się w oku kręci jak niby miałem piersią bronić kolegę grającego monkiem, ale I spieprzałem z pola bitwy chlip, chlip...
KDR teraz na nowo ruszył z kopyta, niestety na Linuksie kolega Daniel nie umiał uruchomić, coś patcher nie teges, więc wzieliśmy sprawdzoną markę Euphro. Ludzi mało, ale serwer wyważony, bez pierdoł i zbytnich wspomagaczy. Jeszcze zanim, wbiliśmy na Anthemro i... rate 7/7/7 ok, ujdzie, choć jak dla mnie za wysoki i I co mnie zaniepokoiło. Jako novice dostajemy jakieś zabójcze scyzoryki i armor, który daje 1k hp... nowicjusz z 1k hp... wbiliśmy nowicjuszem 35 poziomów (!!!), a potem w mieście okazuje się, że jest job changer, ook, może jeszcze być, ale jest też sklepik z butelkami za 6 zeny, sklepik dla alchemików za śmieszne ceny i dla kowali... już na skraju rezygnacji, wchodzimy do budynku, a tam stat i skill można zresetować. Idź w pizdu z taką grą.
---
Music dobra decyzja, jak dobrze się wczujesz to mogą być nieprzespane noce. Przypominam numer gg 9409211, jakby jakieś problemy. Ja gram od jutra.