Co was w życiu napawa optymizmem?

[_Music]

Nie wiem dlaczego, ale bezpośredni link do ragnarokonline nie działa, z wyszukiwarki już tak.

[setezer]

Już śmiga, dałem link przez www.iro.ragnarokonline.com, a powinno być http://iro.ragnarokonline.com Przepraszam za kłopot (poprawiłem tam)

Niezłe poruszenie na forum, oby jak najwięcej nas grało, to będzie więcej hecy. Widać choć marketingu i zarządzania nie skończyłem, to umiem jako tako zareklamować co trzeba i nakłonić ludzi do spróbowania.

[windomearl]

Już śmiga, dałem link przez www.iro.ragnarokonline.com, a powinno być http://iro.ragnarokonline.com Przepraszam za kłopot (poprawiłem tam)

Niezłe poruszenie na forum, oby jak najwięcej nas grało, to będzie więcej hecy. Widać choć marketingu i zarządzania nie skończyłem, to umiem jako tako zareklamować co trzeba i nakłonić ludzi do spróbowania.

A co to tak w ogóle jest?

[Kresq]

Już śmiga, dałem link przez www.iro.ragnarokonline.com, a powinno być http://iro.ragnarokonline.com Przepraszam za kłopot (poprawiłem tam)

Niezłe poruszenie na forum, oby jak najwięcej nas grało, to będzie więcej hecy. Widać choć marketingu i zarządzania nie skończyłem, to umiem jako tako zareklamować co trzeba i nakłonić ludzi do spróbowania.

Ja się oparłem <łobuz>

[Tarniak]

winda: mmorpg stylizowane na jrpg.

[windomearl]

Dzieki tarniaku :*.
Może bym i pograł, ale nie chce mi sie brnąć przez te całe rejestracje....

[setezer]

Sprawdź poprzednią stronę tematu.

Ragnarok Online to mmorpg w świecie z komiksu/anime. Infantylne postacie, wielki świat, różne klasy, dużo potworów, trenowanie, wyprawy, zbieranie, handlowanie, budowanie broni, mikstur, jazda na Peco (coś jak Chocobo), szpanowanie pod fontanną i oczywiście walki gildii. Może też się skusisz?

Tworzysz postać, określona jest ona STR, AGI, DEX, INT, VIT i LUK. Odpowiadają kolejno za siłę ataku/ilość ciężaru, jaki możemy unieść, szybkość ataku/sprawność uniku, skuteczność ataku/siła ataku z łuku, ilość sp/siła ataku magią, ilość hp/ilość obrony i szansa na krytyczne ciosy. Co każdy poziomy base otrzymujemy kilka punktów, które można rozdać. Jest też poziom job, które dają po jednym punkcie dla statystyk, można go dowolnie rozdać. Base i job idą niezależnie. Potworki określone są base exp i job exp (zazwyczaj base jest nieco więcej).

Na początek zasuwamy nowicjuszem, a potem jedną z I klas wbijając 40poziom job, można zmienić się w klasę wyżej. Np. mag w czarodzieja lub mędrca. Klasy różnią się bonusami do statystyk i umiejętnościami. Np. czarodziej nastawiony jest na ofensywę, napieprza czary obszarowe, zamraża itd., zaś sage może nadawać broniom żywioły czy podczas rzucania czaru iść (wizard stoi nieruchomo, więc może dostać w ciry i przerwać zaklęcie), dodatkowo jest on tzw. wiz killerem, bo ma umiejętności pozwalające rozwalić czarodzieja bez mrugnięcia okiem. Inne postacie też mają takie zależności, jesteś xyz, dostajesz w ciry od zyx... więc trzeba wiedzieć do czego ta postać ma służyć, czy do walki z graczami (tylko na specjalnej arenie lub po zatwierdzeniu wyzwania) czy do szybkiego trenowania? Supportu? Tworzenia broni (tylko blacksmith)?

Trzeba odpowiednio rozdawać skille i statystyki by osiągnąć jak najlepszy rezultat, ekwipunek nie bez znaczenia.

No i zasuwamy po różnych planszach bijąc potworki, czasem można wyruszyć na wyprawę ubić bossa, ale bez drużyny nie jest to możliwe i to zabawa raczej na wysokich poziomach. Sporo jest zabawy z samego zwiedzania świata i poznawania nowych stworów. Najlepiej spróbować.

---

REJESTRACJA - 30sekund - na stronie login/hasło/mail, potwierdzasz na skrzynce i koniec. Ściągasz 1,3giga grę i 50mb patcher. Instalujesz i jazda.

[windomearl]

1,3 giga to u mnie cały dzionek ściągania. Dzięki, wole popykać w MGS'a.

[Iras]

Jest wersja na maca?

[setezer]

Spróbuj odpalić przez Wine, bo wersji nie ma.

[blancjaone]

Ech, zjebałem. Chociaż i tak miałem zamiar brać jakiś drugi kierunek dopiero za rok...
Swoją drogą myślicie, że ten debilny pomysł tej zjebanej minister przejdzie? Chodzi mi o płacenie grubej kasiory za drugi kierunek. Rozumiem, gdyby trzeba było płacić za trzeci, albo czwarty, ale to już przesada do ch***

PO.

Rekrutacja na większości uczelni już zamknięta, ale nadal możesz iść na Akademie Jana Długosza w Częstochowie.
Mnie za to chyba czeka nieprzespana noc, nie wiem który kierunek wybrać - porównawcze studia cywilizacji czy filmoznawstwo. Decyzję muszę podjąć do rana.

[_Music]

Co będziesz robił po porównawczych studiach cywilizacji?

[Devilek]

Ja się zastanawiam nad prawem zaocznym na UŚ lub zarządzanie na AGH (dzienne studia).

[blancjaone]

Co będziesz robił po porównawczych studiach cywilizacji?

Będę zajebiście wykształcony, bo to w cholerę rozwijające studia.
Robił będę to samo co po 90% studiów humanistycznych.

[Miazga]

W McDonaldzie podobno nie płacą AŻ TAK źle...

Aha, pomyśl Blancio o jeszcze jednym. Nie wiem jak z tymi cywilizacjami, ale filmoznastwo jest na kampusie UJ. K*rwa, nie chcesz tam jeździć.

[blancjaone]

No raczej!
Właśnie dlatego bliżej mi do Porównawczych... Które są głównie na Rynku.
poj**ało ich z tym Ruczajem.

Co prawda przystanek mam pod nosem, ale 30 minut cały rok w jedną i drugą. Ble.

Dodajmy do tego fakt, że prawie zawsze wychodzę o 2 minuty za późno. W przypadku transportu autobusowego to już kaplica i rezygnacja z wykładu, a z buta mogę przyspieszyć tempo dotrzeć na czas.

[setezer]

Opowiedz o tych studiach porównawczych, bo nie mam bladego pojęcia co to jest.

[Miazga]

Ja właśnie jeżdżę codziennie po 40-45 minut, jak są korki to nawet więcej. Krew mnie zalewa, a przez półtora roku miałem w rynku
Sam kampus jest fajny (choć ku mojemu zdziwieniu okazało się, że na psychologii same pasztety), ale ta dzielnica i odległość to dramat.

[blancjaone]

Opowiedz o tych studiach porównawczych, bo nie mam bladego pojęcia co to jest.

Przykładowe przedmioty:

Cywilizacja indyjska
Cywilizacja islamu
Konfucjański krąg kulturowy
Religia w życiu społecznym
Język obcy (japoński lub arabski)
Chińskie i japońskie sztuki walki ? antropologia, etyka, formy praktyki
Cywilizacje prekolumbijskie Ameryki Środkowej
Czas i przestrzeń sakralna w kulturze Słowian prawosławnych
Filozoficzna i religijna tradycja taoizmu

I mnóstwo innych, równie ciekawych (dla mnie). Oczywiście nie wszystko na raz, dużą zaletą tych studiów jest fakt, że praktycznie w połowie sam wybierasz sobie przedmioty.

(choć ku mojemu zdziwieniu okazało się, że na psychologii same pasztety)

Nie dziwota w sumie, trzeba niezły wynik wykręcić żeby się tam dostać.

Znam ból codziennej, porannej jazdy autobusem. Przez moje pół roku na prywatnej jeździłem dwoma autobusami, łącznie schodziła mi godzina w jedną stronę. NIGDY WIĘCEJ.

[setezer]

Nie wiem, ale czy porządny rower się nie sprawdzi? Chociaż Kraków to już naprawdę gigantyczne miasto i wyobrażam sobie, że przejechanie całego wzdłuż to spory wysiłek. Nawet w takiej zapadłej dziurze jak Toruń można płuca wypluć z końca na koniec.

Co do studiów, to brzmi to nieźle. Tylko trochę bezużytecznie, ale to zaleta jak dla mnie.

Z kolei filmoznawstwo - w sumie to ja wybrałbym to, chociaż wolę mieć hobby filmy, niż być zawodowcem z branży. Lepiej być niewinnym amatorem-widzem-krytykiem, niż jakimś przemaglowanym znawcą. Wszystko jeszcze zależy czy te studia są fajne czy nijakie. Za to za żadne skarby nie poszedłbym na studia groznawcze (zakładając że byłyby takie), ale filmy, możeee... ale po co ja gdybam, i tak nigdy nie pójdę.

Ścieżki rowerowe to śmiech też w Toruniu. Nie używam ich w ogóle, tak dla zasady. Jak kiedyś z grubsza "orowerują" ważniejsze fragmenty miasta, to może, a tak wolę walczyć o życie w starciu z autobusami i taksówkarzami (ich nienawiść do rowerzystów jest ogromna). I nie dziwię się im, bo ja np. łamię milion przepisów dziennie, ale tylko tych idiotycznych.

[blancjaone]

W Krakowie kiepsko ze ścieżkami rowerowymi, a nie chcę pewnego mroźnego poranku, po słabo przespanej nocy zostać zgniecionym przez ciężarówkę.
Wzorem wśród polskich miast w kwestii dróg dla rowerzystów/rolkarzy/wrotkarzy jest Gdańsk.

Z kolei filmoznawstwo - w sumie to ja wybrałbym to, chociaż wolę mieć hobby filmy, niż być zawodowcem z branży. Lepiej być niewinnym amatorem-widzem-krytykiem, niż jakimś przemaglowanym znawcą. Wszystko jeszcze zależy czy te studia są fajne czy nijakie. Za to za żadne skarby nie poszedłbym na studia groznawcze (zakładając że byłyby takie), ale filmy, możeee...

Studia podobno bardzo fajne, ale myślę, że w wielu przypadkach ich skończenie skutkuje utraceniem tej spontanicznej radości z oglądania filmów. W jej miejsce pojawić się może doszukiwanie się jakichś schematów, zwracanie uwagi na nieistotne dla odbioru filmu szczegóły itd.
Coś, co możemy zaobserwować u zgredziałych recenzentów sztuki.

[Kresq]

Ja bym brał te studia porównawcze. Praktycznie wszystko za nimi przemawia.

[Tarniak]

Prócz przyszłości, ale i tak myślę że warto.

[blancjaone]

Toteż już mam wszystko przygotowane aby jutro zanieść tam teczkę.
Ale z drugiej strony ta myśl o zajęciach, na których ogląda się filmy, o wykładach z muzyki filmowej...
No, ale przecież mogę za rok czy dwa zacząć drugi kierunek.
Zresztą, z tego, który teraz wybiorę pewnie zrezygnuję.

[Kresq]

Po tym filmoznawstwie też jakiejś oszałamiającej kariery nie widzę.

[blancjaone]

No tak to jest w przypadku studiów humanistycznych - musisz mieć na siebie pomysł.

Gdybym myślał o "karierze", to pewnie w ogóle bym nie szedł na studia, a zaczął rozkręcać jakiś biznes.

[Master_666]

Można zostać Jacykowem, tylko w branży filmowej.

[windomearl]

Można zostać Jacykowem, tylko w branży filmowej.

Świetny pomysł na siebie.

[mateo]

Napawa mnie optymizmem ilośc sprzedanych kopii Dragon Quest IX w Japonii.

[paprot]

a mnie ze wypad nad jeziorko sie udał i pogoda dopisała no i woda byla w miare ciepla, ogólnie w następnym tyg powtoreczka

[jay jay]

Z kolei filmoznawstwo - w sumie to ja wybrałbym to, chociaż wolę mieć hobby filmy, niż być zawodowcem z branży. Lepiej być niewinnym amatorem-widzem-krytykiem, niż jakimś przemaglowanym znawcą. Wszystko jeszcze zależy czy te studia są fajne czy nijakie. Za to za żadne skarby nie poszedłbym na studia groznawcze (zakładając że byłyby takie), ale filmy, możeee... ale po co ja gdybam, i tak nigdy nie pójdę.

bardzo dobry wybór . Z papierem będziesz mógł wyruszać do Holywood i robić za statystę w Transformersach 3 .

[_Music]

Aha, pomyśl Blancio o jeszcze jednym. Nie wiem jak z tymi cywilizacjami, ale filmoznastwo jest na kampusie UJ. K*rwa, nie chcesz tam jeździć.

Ano- ale ciekawy kontrast tworzy ten kampus z okolicą. Tak surrealistycznie trochę. A w środku też fajny.

Ja właśnie jeżdżę codziennie po 40-45 minut, jak są korki to nawet więcej. Krew mnie zalewa, a przez półtora roku miałem w rynku

Przenieśli was tam? A to niewesoło.

To już te cywilizacje chyba lepsze z dwojga złego.

[Master_666]

Polski Indiana Jones nam się szykuje.

[blancjaone]

To już te cywilizacje chyba lepsze z dwojga złego.

To co jest fajne w takim razie? Chyba metalurgia.
To są moje wymarzone kierunki, rok temu nie spodziewałbym się, że będę miał szanse się na nie dostać, ale życie czasem sprawia miłe niespodzianki.

[windomearl]

To już te cywilizacje chyba lepsze z dwojga złego.

To co jest fajne w takim razie? Chyba metalurgia.
To są moje wymarzone kierunki, rok temu nie spodziewałbym się, że będę miał szanse się na nie dostać, ale życie czasem sprawia miłe niespodzianki.

No ja np bym na takim kierunku jebca dostał. Filmoznawstwo w miare ok, ale na tym bym sie wściekł.

[Tarniak]

Co ty mówisz, przeca same zajebiste przedmioty ma.

[windomearl]

No właśnie dla mnie nie koniecznie. Wynudziłbym sie na tym niemiłosiernie. 

[Kresq]

Zobaczymy jak się nie będziesz nudził na swoich 

[Soul hunter 16]

No dokładnie ja na wszystkim się wynudze jednak te przedmioty co podał blancio uważam za ciekawe, chociaż i na nich bym usnął

[windomearl]

Zobaczymy jak się nie będziesz nudził na swoich 

Możliwe, ale przynajmniej robote znajde.