Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1220141 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9000 dnia: Września 22, 2012, 18:21:30 pm »
Pewnie że fajnie, ale i tak dziwne że wysyłamy sondy na marsa, możemy bezproblemowo komunikować się z ludźmi po drugiej stronie globu, mamy mape całego świata w mały urządzeniu, o budowaniu jakiś niesamowicie wielkich budowli nie wspominając - a dalej nie potrafimy stworzyć kopii części swojego ciała działających z równą precyzją co prymitywne, powstałe przez przypadek, organiczne odpowiedniki. I czemu dalej nie ma leku na raka. Rozwój świata poszedł jakimiś dziwnymi drogami.   


lupinator

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9001 dnia: Września 22, 2012, 18:30:18 pm »
Nanomaszyny niedługo wyleczą raka i rozjebią nam życie, jak w MGSie. Kwestia czasu.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9002 dnia: Września 22, 2012, 19:45:56 pm »
I czemu dalej nie ma leku na raka.
Teoria spiskowa: jest, albo byłby już dawno, gdyby nie złe korporacje farmaceutyczne i rządy trzymające to za mordę ;)

Nanomaszyny niedługo wyleczą raka i rozjebią nam życie, jak w MGSie. Kwestia czasu.
Prędzej chipy do oznaczania każdego człowieka, jakie teraz wszczepia się psom.

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9003 dnia: Września 22, 2012, 19:57:02 pm »
Gdzieś właśnie niedawno było o czipach/nanobotach które mają monitorować twój stan zdrowia i podawać dane o bardzo wczesnych symptomach powstających chorób. Przy okazji by zbierały te dane i przesyłały do jakiejś bazy służby zdrowia. Byś sobie nie wszczepił? Z jednej strony inwigilacja, z drugiej strony +100 do resistance na śmiertelne choroby.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9004 dnia: Września 22, 2012, 20:16:46 pm »
Naoglądałem się zbyt dużo filmów sci-fi, w tym Gattaci, aby wierzyć w górnolotne intencje niesienia pomocy medycznej ;) Choć oczywiście nie przeczę, że to by pomogło. Moja babcia miała urządzenie, które monitorowało pracę jej organizmu (coś z sercem) i lekarz prowadzący w szpitalu miał bieżący podgląd i w razie nieprawidłowości dzwonili do niej, czy wszystko jest ok, więc w sumie niedaleko do realiów przez Ciebie przedstawionych. Choć z drugiej strony, jak czytam, że chłop nie dostał roboty, bo nie miał profilu na Facebooku i potencjalny pracodawca nie mógł go "sprawdzić", to coś jest nie halo i każe się zastanowić.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9005 dnia: Września 23, 2012, 12:29:49 pm »
Dziwicie się, że nie ma leku na raka. Ja kiedyś wracając od dentysty po leczeniu kanałowym, zastanawiałem się dlaczego nikt jeszcze nie wynalazł leku na próchnicę. Łykasz tabletki i po próchnicy. Podejrzane, że w niektórych dziedzinach ludzkość jest tak bardzo w tyle.

lupinator

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9006 dnia: Września 23, 2012, 12:51:30 pm »
Dziwicie się, że nie ma leku na raka. Ja kiedyś wracając od dentysty po leczeniu kanałowym, zastanawiałem się dlaczego nikt jeszcze nie wynalazł leku na próchnicę. Łykasz tabletki i po próchnicy. Podejrzane, że w niektórych dziedzinach ludzkość jest tak bardzo w tyle.
Ja kiedyś po leczeniu kanałowym dziękowałem ludzkości za wszystkie wynalazki nowoczesnej stomatologii, bo nawet przez sekundę nie czułem bólu i teraz najchętniej bym sobie wyrwał nerwy ze wszystkich zębów, po chuj one tam są.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9007 dnia: Września 23, 2012, 13:01:57 pm »
W tyle, albo bardzo chce być w tyle, kasa kasa kasa. Gdybanie, ale leczenie raka dla ludzi jest kosztowne, więc nie zdziwiłbym się.

Raz miałem leczenie kanałowe bez znieczulenia i w sumie nie było tak źle jak ludzie to przedstawiają, da się wytrzymać  :)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9008 dnia: Września 23, 2012, 15:43:29 pm »
Raz miałem leczenie kanałowe bez znieczulenia i w sumie nie było tak źle jak ludzie to przedstawiają, da się wytrzymać  :)
To jakiś płytki ten kanał, albo nie masz tam połączeń nerwowych ;). Nigdy nie miałem znieczulanych zębów (bo dziury były małe), ale raz było kanałowe i bez znieczulenia pewnie odgryzłbym dentyście ze dwa palce, jakby zaczął grzebać tym "wiertłem", które czyści kanał.

Łykasz tabletki i po próchnicy.
Generalnie ktoś zjebał ten temat na drodze ewolucji. Nie może być tak, że rekinowi zęby rosną całe życie, a człowiek, który żyje kilkakrotnie dłużej, przez większość swojego czasu łażenia po globie musi obyć się jednym "kompletem". Ciężko byłoby w sumie wynaleźć lek na erozję, bo tak należy rozpatrywać wszystkie te destrukcyjne związki/śmieciowe żarcie, które tkwią między zębami. Co najwyżej jakaś tableta, która podawana w młodym wieku dojebałaby osłonę na miarę adamantium :cool:

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9009 dnia: Września 23, 2012, 16:34:00 pm »
Dziwicie się, że nie ma leku na raka. Ja kiedyś wracając od dentysty po leczeniu kanałowym, zastanawiałem się dlaczego nikt jeszcze nie wynalazł leku na próchnicę. Łykasz tabletki i po próchnicy. Podejrzane, że w niektórych dziedzinach ludzkość jest tak bardzo w tyle.
Ja kiedyś po leczeniu kanałowym dziękowałem ludzkości za wszystkie wynalazki nowoczesnej stomatologii, bo nawet przez sekundę nie czułem bólu i teraz najchętniej bym sobie wyrwał nerwy ze wszystkich zębów, po chuj one tam są.

Ja niestety wziąłem wtedy leczenie kanałowe bez znieczulenia i umierałem na fotelu. Obiecałem sobie, że następnym razem idę do najlepszego dentysty (nie tego w miarę taniego) i nie oszczędzam kasy na czymś takim. Aczkolwiek najlepiej byłoby gdybym nie musiał już korzystać z takich usług.

lupinator

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9010 dnia: Września 23, 2012, 16:40:59 pm »
Ból bólem, ale trochę dziwnie decydować się na zabieg wyrywania nerwów z ciała bez znieczulenia.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9011 dnia: Września 23, 2012, 16:44:36 pm »
No dokładnie. Nie zdecydowałbym się na to.

lupinator

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9012 dnia: Września 23, 2012, 16:53:08 pm »

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9013 dnia: Września 23, 2012, 16:54:19 pm »
Nigdy wcześniej nie miałem leczenia kanałowego, więc nie widziałem co to dokładnie jest. Zapytałem dentystki o znieczulenie, a ona powiedziała, że jedni je biorą, a inni potrafią wytrzymać bez (dodała, że to wcale nie takie straszne). No cóż...kłamała, ale teraz przynajmniej będę wiedział, żeby na przyszłość brać znieczulenie przy czymś takim.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9014 dnia: Września 23, 2012, 17:04:54 pm »
Możesz jednak być dumny z siebie. Zachowałeś się, jak prawdziwy mężczyzna, a nie jak cipki, które do powierzchownej plamki na zębie żądają znieczulenia ;)

Mrocz

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9015 dnia: Września 23, 2012, 17:06:49 pm »
Możesz jednak być dumny z siebie. Zachowałeś się, jak prawdziwy mężczyzna, a nie jak cipki, które do powierzchownej plamki na zębie żądają znieczulenia ;)

Dokładnie! Ból oczyszcza duszę!

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9016 dnia: Września 23, 2012, 17:15:38 pm »
Możesz jednak być dumny z siebie. Zachowałeś się, jak prawdziwy mężczyzna, a nie jak cipki, które do powierzchownej plamki na zębie żądają znieczulenia ;)

Ale to raczej kobiety mają masochistyczną naturę. Ja też lecę bez znieczulenia bo mam olbrzymią tolerancje na ból. Przykładowo wole iść do dentysty niż do fryzjera.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9017 dnia: Września 23, 2012, 23:01:39 pm »
Możesz jednak być dumny z siebie. Zachowałeś się, jak prawdziwy mężczyzna, a nie jak cipki, które do powierzchownej plamki na zębie żądają znieczulenia ;)

Gdybym wiedział, że wyciąganie nerwu tak kurewsko boli, to wolałbym się zachować jak cipka. ;)

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9018 dnia: Września 24, 2012, 03:28:34 am »
Też robiłem kanałowe bez znieczulenia, ale to było za czasów pierwszej klasy technikum, gdzie kasę na dentystę sypali rodzice, bo ja dochodów nie miałem...więc wolałem zaoszczędzić z 10zł i wziąć je do kieszeni.
Grosz zaoszczędzony to grosz zarobiony!

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9019 dnia: Września 24, 2012, 10:31:37 am »
Ja mimo znieczulenia, leczenie kanałowe źle wspominam. Jestem odporny na te wszystkie ich środki przeciwbólowe niestety.

blach0r

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-06-2007
  • Wiadomości: 5 558
  • Reputacja: 26
  • PSN id: purePwnerer
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9020 dnia: Września 24, 2012, 21:20:05 pm »
Będę januszował na Polska - Anglia :angel:

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9021 dnia: Września 24, 2012, 21:46:03 pm »
Ja też.  8)

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9022 dnia: Września 24, 2012, 21:47:44 pm »
Zbijta pjontki i wrzuccie foty do tematu, bo musze zobaczyc morde blachora.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9023 dnia: Września 25, 2012, 21:32:52 pm »
Byłem dziś na przeglądzie auta i spodziewałem się, że po jeździe na glebie po naszych dziurawych drogach będę miał wylane amorki, luzy na zawieszeniu i kupę rzeczy do wymiany. Okazało się, że tylko sworzeń górny lewy trzeba wymienić, ale nie jest to pilne, bo stan jest jeszcze dobry. Jeden z forumowiczów mówił mi, że Preludy mają twarde zawieszenia, ale nie sądziłem, że aż tak. :grin:

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9024 dnia: Września 25, 2012, 21:53:47 pm »
No ja po zmianie tylko sprezyn na poczatku po trasie Warszawa-Gdansk mialem wylane 3 na 4 amortyzatory, wiec dolozylem krotsze amo, a teraz po niecalym roku mam luz na wachaczu. Ale jak sie nie sprzeda, to idzie w dol jeszcze. :shifty: A jak pojdzie, to cisne z Golfem w SDI. :evil:

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9025 dnia: Września 26, 2012, 15:37:05 pm »
Wraca mi ze zdwojoną siłą ochota na granie i pisanie o grach :evil:

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9026 dnia: Września 26, 2012, 16:01:39 pm »
Good for you. Ja coś dzisiaj doła mam.

maly_pinki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-06-2008
  • Wiadomości: 4 089
  • Reputacja: 44
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9027 dnia: Września 26, 2012, 16:02:54 pm »
Wraca mi ze zdwojoną siłą ochota na granie
Ja wróciłem ostatnio też i jest zajebiście. 8)
Wszystko od nowa, od początku...

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9028 dnia: Września 26, 2012, 18:10:38 pm »
Wraca mi ze zdwojoną siłą ochota na granie
Ja wróciłem ostatnio też i jest zajebiście. 8)
Jutro kur** gramy w bf3. Ja sie nie napierdole jak zawsze i bedzie gites. Jutro o 20:00. Inaczej was skazuje z e-znajomych na psn :mad:
PS:mozna juz właczyc jezyk w grze na angielski. Naprawili w końcu, mozna posłuchać jak zajebiscie drą ryje po rusku :angel: dzierżyj granata sabako :lol:

pawel_k

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9029 dnia: Września 26, 2012, 20:03:38 pm »
Wraca mi ze zdwojoną siłą ochota na granie
Ja wróciłem ostatnio też i jest zajebiście. 8)
widzę że szykuje się jakaś fala powrotów - ja też powoli zabieram się do powrotu do grania :)
« Ostatnia zmiana: Września 26, 2012, 20:08:47 pm wysłana przez pawel_k »

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9030 dnia: Września 26, 2012, 20:07:04 pm »
A u mnie dalej chujnia :cry:

maly_pinki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-06-2008
  • Wiadomości: 4 089
  • Reputacja: 44
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9031 dnia: Września 26, 2012, 20:33:09 pm »
jutro kur** gramy w bf3.
Byle nie wyszło jak wczoraj. :lol:
Wszystko od nowa, od początku...

lupinator

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9032 dnia: Września 29, 2012, 00:19:40 am »
Najpierw McBean w MacDonald's a teraz to: http://www.bk.com/en/us/menu-nutrition/lunch-and-dinner-menu-202/flame-broiled-burgers-220/bk-veggie-burger-m122/index.html

Kiedy Polska zrozumie, że wegetarianie powoli przejmują świat i trzeba dać im dobry fast food?  8)

Mrocz

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9033 dnia: Września 29, 2012, 00:22:35 am »
Najpierw McBean w MacDonald's a teraz to: http://www.bk.com/en/us/menu-nutrition/lunch-and-dinner-menu-202/flame-broiled-burgers-220/bk-veggie-burger-m122/index.html

Kiedy Polska zrozumie, że wegetarianie powoli przejmują świat i trzeba dać im dobry fast food?  8)

Cytuj
Our BK VEGGIE® Burger is a MorningStar Farms® Garden Veggie Patties™ Veggie Burger topped with fresh lettuce, juicy tomatoes, creamy mayonnaise, and ketchup between a toasted sesame seed bun.

To mięcho na zdjęciu to sojowy kotlecik mam rozumieć? Bo w jego opisie nie ma wzmianki o tym :P Chyba, że to po prostu zwykły wołowy burger z dobranymi warzywami :P

lupinator

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9034 dnia: Września 29, 2012, 00:29:14 am »
Ten jest sojowy, w maku fasolowy. Pokazywałem tu kiedyś fasolowe burgery z toruńskiej knajpy Widelec i były wyjebane.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9035 dnia: Września 29, 2012, 12:11:57 pm »
Co za spedalone, warzywne świństwo.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9036 dnia: Września 29, 2012, 12:13:43 pm »
Co za spedalone, warzywne świństwo.

jadłeś?

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9037 dnia: Września 29, 2012, 12:14:37 pm »
Sztuczne mięso nigdy nie dorówna prawdziwemu i to jest fakt.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9038 dnia: Września 29, 2012, 12:33:49 pm »
Sztuczne mięso nigdy nie dorówna prawdziwemu i to jest fakt.

no fakt, ale skąd wiesz czy to smakuje jak sztuczne mięso? falafel nie smakuje jak mięso i jest ok. może to też ma być po prostu inny burger, niekoniecznie "meat like".

Jacek84

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9039 dnia: Września 29, 2012, 12:39:51 pm »
Od kiedy fasola to sztuczne mięso?

Albo od kiedy kur** warzywa to sztuczne mięso? Bo falafel i kur** kotlet z pierdolonej fasoli to imho po prostu warzywa.