Co was w życiu napawa optymizmem?

[Leszke]

Mi też sie nie chce dlatego siedze w domu i nidzie sie wiecej nie wyjade. 

[Kert]

Domówki kur**, posiadówy ze znajomymi bez mamy za plecami, ot co

[szafa]

tylko że 3 tygodnie temu skręciłem sobie kostkę i o ile chodzić, chodzę tak mam ją dalej spuchniętą i ciekawe co na to lekarz bo przecież będę musiał na niej chodzić(lewe kolano mam robione)

Cóż, musisz podjąć trudną decyzję czy odwlec operację, a wcale nie jest powiedziane, że Twój termin nie zostanie zmieniony(np przez urlop lekarza czy jakieś zdarzenie losowe). Ja bym szedł się kroić jak najszybciej.

[Morfi]

No Oscyp teraz się zacznie chodzenie po mieszkaniu na waleta bez skrępowania

[svonston]

Jak mieszkałem na parterze od ulicy i kiedyś się zapomniałem, to wyskoczyłem tak własnie na waleta do kuchni. Mina ludzi na chodniku mówiła wszystko.

[Morfi]

Mi tam to nie przeszkadza bo też mieszkam na parterze. Jak ładna dziewczyna czasem przejdzie chodnikiem i sie jej taki widok trafi to i pomacham jej tym i tamtym

[Master_666]

Lem ucz się jak duperki wyrywać.

[Kert]

mieszkam na ulicy

to i pomacham jej tym i tamtym

Bezdomny zboczeniec i ekshibicjonista na ulicach Krakowa napada na kobiety. Więcej w głównym wydaniu Faktów.

[Morfi]

O fuck rzeczywiście ale sie pierdzielnałem

Chodziło mi o parter

[Kert]

Żarcik przecie

[Ryo]

Bezdomny zboczeniec i ekshibicjonista na ulicach Krakowa napada na kobiety. Więcej w głównym wydaniu Faktów.

Policjanci oddali 12654 strzały ostrzegawcze. Podejrzany zbiegł.

[Lem++]

 

[Jacek84]

Kerto wi chodziło, że ciężko wynajem nazwać pójściem na "swoje"

Mieszkanie na kredycie też niespecjalnie się łapie na "swoje", no ale nie będę się czepiał.

[Kert]

Ale jest ta iluzja, że jak spłacisz, będzie Twoje. A wynajęte? Hmm...

[svonston]

Czyli nic, co weźmiemy kredyt nie jest nasze? Przecież można wziąć tak kredyt, że nawet jak się podwinie noga, to nie zabiorą nam mieszkania. Jak dla mnie, to jest właśnie na swoim, a wynajem przez całe życie to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

[Jacek84]

Nie o to chodzi. Mieszkasz za swoje, żresz za swoje, tankujesz za swoje, na wakacje jeździsz za swoje, walisz w kocioł za swoje = "jesteś na swoim". Tak to zawsze rozumiałem. Natomiast wychodzi na to, że się myliłem i "na swoim" = jesteś właścicielem mieszkania/domu.

[svonston]

No bo to wszystko to życie za swoje, ale 'mieszkanie na swoim' = mieszkanie w SWOIM (nawet na kredyt) mieszkaniu/domu. Czego tu nie rozumiesz?

[windomearl]

Przyczepiłeś się słówka Mati i niepotrzebnie rozwlekasz temat.

[Jacek84]

Eee, nie?

Kto raz poszedł na swoje (w sensie opuścił gniazdo, bo wynajem ciężko tak nazwać)

[Kert]

No ja też czepiłem się słówka, więc może pogódźmy się i zamknijmy ten temat.

Mieszkasz za swoje, żresz za swoje, tankujesz za swoje, na wakacje jeździsz za swoje, walisz w kocioł za swoje = "jesteś na swoim". Tak to zawsze rozumiałem.

To też ciekawe, bo jest wiele przypadków, gdzie mieszkając w domu rodzinnym za wszystko powyżej płaci się samemu (może dzieląc koszty mieszkaniowe, ale jak ma się współlokatorów/pracującą dziewczynę, żonę, to jest identyczna sytuacja). Czy więc mieszkanie z rodzicami w takim przypadku można uznać za bycie "na swoim"?

[Jacek84]

Oczywiscie, że chodzi o mieszkanie bez rodziców. W każdym razie, wygląda na to, że w sumie bardzo mało ludzi jest "na swoim", skoro jest to tak wąska definicja. OK, ja po prostu rozumiem to inaczej.

[inż. Oscyp]

Klucze odebrane. ch**owo tylko, że muszę się spakować dzisiaj, bo jutro wesele - dzień wyjęty, a pojutrze trup po weselu - dzień wyjęty. Nie po to trafiło mi się dziś wolne w tyrce żebym musiał zapierdalać gdy na dworze tak ładnie 

[Lem++]

4 sierpnia gra Expire w Bielsku

[windomearl]

Przeprowadzka + dzisiaj zdałem egzamin na certyfikat redhatowy + coraz bardziej prawdopodobna zmiana stanowiska w pracy. Wygryweczek od pewnego czasu dość spory

[Ryo]

Przeprowadzka

Gdzie teraz?

[windomearl]

Przeprowadzka

Gdzie teraz?

Obok miejsca w którym kiedyś pracowałeś

[Mrocz]

W mniej niż godzinę znalazłem kupca na Xboxa 360 Taka sprzedaż mi się podoba

[Leszke]

W mniej niż godzinę znalazłem kupca na Xboxa 360 Taka sprzedaż mi się podoba

no debili nie brakuje

[Mrocz]

W mniej niż godzinę znalazłem kupca na Xboxa 360 Taka sprzedaż mi się podoba

no debili nie brakuje

Czy ja wiem, czy debil Konsole mam naprawdę w świetnym stanie, i dorzuciłem jeszcze dwie gry A konsolę sprzedaje koleżance

[Leszke]

W mniej niż godzinę znalazłem kupca na Xboxa 360 Taka sprzedaż mi się podoba

no debili nie brakuje

Czy ja wiem, czy debil Konsole mam naprawdę w świetnym stanie, i dorzuciłem jeszcze dwie gry A konsolę sprzedaje koleżance

aha, było mówić ze kobiecie
W sumie na jedno wyszło, zawsze mam racje 

[Master_666]

Przecież póki nie napisze za ile sprzedał to wcale nie musi być wygryw ta sprzedaż konsoli w godzinę.

[Mrocz]

Przecież póki nie napisze za ile sprzedał to wcale nie musi być wygryw ta sprzedaż konsoli w godzinę.

Myślę, że 680 zł za używaną konsolę z 250 GB dyskiem z dwoma padami to nie jest zły wynik

[Kert]

Potwierdzony Hans Zimmer na niedzielnym koncercie FMF, podczas którego zagrana będzie suita filmowa z Incepcji

http://www.fmf.fm/pl/4/1/474/muzyczne-wydarzenie-roku-incepcja-i-hans-zimmer-w-krakowie

Z drugiej strony ponoć już nie ma bilecików na sobotniego Gladiatora

[Lem++]

Ja sie wkur**lem bo na jutrzejsze "Lsnienie" Pod Baranami nie ma juz miejsc Chyba odegram role chu** i stane pod kasa 30min przed seansem kiedy to juz wszystkie rezerwacje wygasna

[Wooyek]

Jak przyjdziesz posiniaczony, to twoje szanse wzrosną i być może ktoś się zlituje.

[Lem++]

Juz jest w 99% ok i dzisiaj wbijam na krakowski densflor rwac swinie

[Kert]

Jak miałeś Lem takie ciśnienie, trzeba było wcześniej zarezerwować (np. zaraz po ogłoszeniu rozpiski na dany tydzień) i polecieć do kasy. 7 zyla (czy tam więcej, jak idziesz z osobą towarzyszącą) to śmieszny pieniądz za TAKIE kino. Ja tak zrobiłem rok temu z "Czasem Apokalipsy" i "Prestiżem", a w tym z "Co się wydarzyło w Madison County" i "Grand Budapest Hotel". Niestety bilety na koncert Gladiatora z muzyką na żywo w Kraków Arenie podobno poszły już pod koniec czerwca... a stałem przed perspektywą wydania prawie 5 stów na 3 bilety, a tu jeszcze koncert w niedzielę... i sobie podarowałem. Troszkę mnie to zaskoczyło, bo na poprzednie edycje można było dostać bilety luzakiem na kilka tygodni przed planowanym koncertem. Szkoda, bo teraz sobie pluję w brodę na myśl, że mogłem zobaczyć i posłuchać na żywo Lisy Gerrard.

[Lem++]

Liczylem ze bedzie tak jak z Odyseja Kosmiczna w sobote... ludzi duzo, ale miejsca byly, dzisiaj chcialem sobie zarezerwowac miejsce na Lsnienie, a tutaj ZONK Ale juz zarezerwowalem sobie na niedziele na Oczy Szeroko Zamkniete

[Lem++]

Wlasnie przyszedlem z Lsnienia, zgarnalem najlepsze miejsce

[bebbop]

Od tygodnia pracuje w ekoporcie. Zajmuje sie przyjmowaniem od ludzi starych sprzetow elektronicznych, baterii, zarowek, telewizorow, itp. Dzisiaj babka przyniosla Nintendo 64 z 2-ma padami oraz 15 grami  (m.in. Zelda Ocarina Of Time, Diddy Kong Racing, Yoshi's Story, Mario 64, Mario Kart, Banjo-Kazooie).
Mam nadzieje, ze ludziska czesciej beda pozbywac sie takich skarbow