Twoim zdaniem tu-154 rozleciałby się na milion kawałków tak jak to miało miejsce w smoleńsku?
Nikt o tym nie mowi, ale jezeli ktos chce, by jego eksperyment byl wiarogodny, to musi wykonac go w jak najbardziej zblizonych warunkach, a jak na razie mam PUSTYNIE zamiast LASU i BOENINGA 727 zamiast TU154.
No przeciez nawet najwiekszy idiota zauwazy, ze cos tutaj jest nie tak. Wystarczyloby powtorzyc ten eksperyment na tu154 i w lesie. To wszystko. Inaczej to se to mozna w dupe wsadzic.