Blu-ray wygral :)

[kamiiru]

następnym razem wklejaj link do HD wersji.

[Solid Snake 1989]

IMO też jest spora różnica na pomiędzy DVD a BD. Wszystkie twarze są teraz teraz wyraźne że widać każdą zmarszczkę.

[Buzu]

Dla mnie różnica jest widoczna/ zauważalna, ale nie jakaś duża. Jest lepiej, owszem, ale kosmosów nie ma i dvd gwarantuje również bardzo dobrą jakość. Do tego różnica jest widoczna gdy jedno zdjęcie jest przy drugim, pomyślcie co by było gdyby puszczać materiał po materiale, ludzie by nie wiedzieli kiedy jest DVD a kiedy BR - i tak przeważnie nie wiedzą .

[Leenk]

Nikt tu chyba nie twierdzi że nie ma żadnej różnicy. Różnice jak najbardziej są in plus BluRaya. 

Cały czas tu chyba chodzi o pewne rozczarowanie technologią której wyższości cześć laików nie potrafi rozpoznać, w części filmów jest ona niewielka i dostrzegalna dopiero po uważniejszej obserwacji a różnice rzucające się w oczy występują dopiero w części filmów na odpowiednio dużym ekranie. Nie pamiętam teraz tytułu jakiegoś zupełnie nowego filmu na BluRayu w jakimś artykule traktującym o tym jak klienci zwracali masowo do sklepów wers. BR bo nie widzieli różnicy. 

Kupować filmy BR warto ale dla masowego klienta będzie to oczywiste jeśli ceny spadną i to znacznie. I nie zmienią tego zapalczywe teksty obrońców BR z wiecznie tymi samymi tekstami o wyprawach do okulisty, poddawaniu wątpliwość jakości TV czy np. daty powstania filmu. 

[Szymku]

Laik nie powie ci "Panie ten Blurej normalnie to chyba dzięki rozdziałce obraz wymiata"

Ale laik idzie do marketu i widzi film prezentacyjny w HD na tych wszystkich panelach i wie że obraz jest  nieporównywalnej jakości... Nie będzie znał przyczyny ale dostrzeże różnice 10 razy na 10
Powtórzę się - dla mnie postęp jest nie do opisania i nie ma mowy o jakimkolwiek rozczarowaniu
Zaś Leenk oraz przede wszystkim Buzu - z waszych wypowiedzi wynika, iż niepotrzebnie kupowaliście LCD, bo przecież kineskopy oferują zbliżoną jakość obrazu.
A po cichu pewnie dopada was refleksja "filmy na HD Dvd tam to by dopiero pewnie był wypas - szkoda, że przez to imperium zła Sony ten zacny format się nie przyjął..."
 

[Buzu]

Szymku Szymku.
Tak własnie jest, masz mnie!  Nienawidzę Sony i dlatego krytukuję BluRay'a, ale kocham HD-DVD (chociaż nigdy nawet nie widziałem żadnego materiału z tego formatu). Naprawdę jak czytam takie posty to aż niektórym zazdroszczę. Wasz świat jest taki nieskomplikowany, wszystko można tak łatwo wytłumaczyć, piękna sprawa

"Ale laik idzie do marketu i widzi film prezentacyjny w HD na tych wszystkich panelach i wie że obraz jest  nieporównywalnej jakości... Nie będzie znał przyczyny ale dostrzeże różnice 10 razy na 10"

Otóż jesteś w błędzie Waść bo laik widzać film na BR nie mówi o kurde jak to zajebiscie wygląda i się zastanawia czy to czasem nie jest lepsza jakość niż dvd, tylko dla laika to jest dvd i w jego pamięci tak wyglądają właśnie filmy w tym formacie, nie widzi różnicy - bo umówmy się, różnice nie są jakieś wielke, bardziej to sprawa troszkę innej estetyki i tyle, jeszcze gdy patrzysz na jedno koło drugiego idzie się zczaić, ale gdy widzisz BR a obok nie ma DVD to właśnie to jest jakość DVD, którą znasz od dawna. Trzeba obejrzeć masę filmów aby umieć rozróżnić (bez porównania) obraz z BR z DVD. Dlatego takie dramaty były, że 90% ludzie nie potrafiło powiedzieć czy wyświetlany teraz obraz jest w hd czy w sd. Dlatego też głownie hd filmami interesują się zmanierowani managerowie w wieku koło 30, znowu jest po co żyć, ta jakość, w playboyu pisali, no i logo poleca. Jejciu jeszcze piasek widać w spidermanie...
Zrób sobie test i pokaż jakieś kobiecie film w 1080p i zapytaj jej o zdanie. Ja odnoszę wrażenie, że kobiety są całkowicie nie czułe na rozdzielczość, bo jeszcze nigdy żadna pani nie była zdziwiona/zachwycona/ zaskoczona obrazem z BR, dla nich to wygląda identycznie jak dvd. Ot taka ciekawostka i moje spostrzeżenia.

Swoją drogą to też jest częsty mechaniz. Wyrosłem z gier, już mnie nudzi granie, ale filmy w hd, o słodki jezu!! to jest moc, ta zabójczna nieporównywalna z niczym do tej pory jakość, znowu czuję się młodszy i mam w sobie tyle energi. BR uratowało mnie from everyday boredom, piszę o tym nie bez powodu, bo pamiętam Szymku jak pisaleś, że już cię granie nudzi i jesteś "za duży" na to, a jak widzę co myślisz o filmach w 1080p to nawet by mi się to zgadzało...

Aha a to, że kupiłem FHD Aquosa 46'' uważam, za jeden z lepszych wydatków w swoim życiu. Gry na PC w 1080p wyglądają oblędnie na nim (i wipeout też .

[Leenk]

A tak, do listy typowych tekstów należy zaliczyć podejrzenia o niechęć do firmy SONY/ PS3/ ukryte popieranie konkurencyjnych formatów czy to tam jeszcze. Ogólnie  mocno przewidywalne teksty.  

[BoBaN]

Buzu i Leenk a czego oczekiwaliście po filmach na BD? Obrazu 4D czy co? Pytam bo tak pierd....e bezsensu że się tego czytać nie da.

[Leenk]

No i brakowało tu jedynie MarcePana. Wątek jak zwykle przy tym kolesiu pada na ryj jeśli chodzi o jakikolwiek poziom.

Laik nie powie ci "Panie ten Blurej normalnie to chyba dzięki rozdziałce obraz wymiata"

Ale laik idzie do marketu i widzi film prezentacyjny w HD na tych wszystkich panelach i wie że obraz jest  nieporównywalnej jakości... Nie będzie znał przyczyny ale dostrzeże różnice 10 razy na 10

Wszystko fajnie tylko ze naprawdę robiono różne badania, gdzie tak różowo nie było.

Cały czas rozchodzi się nie o różnicę jakości. Tą mogą różni ludzie oceniać w bardzo różny sposób. Głównie chodzi o to żeby ceny spadały na tyle szybko żeby laik czyli masowy klient był skłonny wybrać ten lepszy format.

[BoBaN]

Możecie sprecyzować czego spodziewaliście się po obrazie na nośniku BD? Naprawdę chciałbym to wiedzieć. Bo ja nie potrafię wyobrazić sobie, jaki miałby być obraz skoro 1080p Was nie zadowala.

[Buzu]

Ja odpowiem. Ja przysięgam, że czytając o tych "nie do opisania odczuciach płynących z filmów w 720p (wtedy jeszcze nie bylo BR" i po "nieporównywalnej z niczym innym jakości" albo po "miałem szczęnę przy samej ziemi", "obejrzałem coś tam i ta babka wyglądała jak prawdziwa  ", "nie mogłem uwierzyć, że to tak kapitalnie wygląda" - szczerze, oczekiwałem jakieś niesamowitego 3d czy przejścia jak z radia na TV. Nie wiem, strasznie to pobudziło moją wyobraźnię i wydawało mi się, że to będzie chyba jakiś hologram czy coś jak ludzie takich wzwodów doznają przed telewizorami. Hehe, nie no, są ludzie, którzy naprawdę nie mają skłonności do przesady i umią dobierać słowa. Hehe

[BoBaN]

To tłumaczy wiele Buzu. Pewnie w brednie Kena też wierzyłeś. Myślę że popełniłeś ogromny błąd kupując PS3.

[Buzu]

A ja myślę, że uprawiasz nadinterpretację i zbyt szybko wyciągasz pochopne wnioski.
PS3 kupiłem dla swoich ukochanych serii, niezależnie od tego jak będą wyglądały - GT, FF, MGS, DMC, Team Ico itp.
Zaś o flimach w hd nom, owszem dałem się nabrać, ale byłem człowiekiem bez pojęcia. Filmy w hd znałem jednynie z relacji sprzętowych onanistów i oni tak ślicznie pisali, naprawdę uwierzyłem, że to jakiś kosmos (w końcu czemu miałbym nie wierzyć? nie znałem się na tym, niby, że jakaś nowa technologia, technika idzie do przodu, może rzeczywiście osiągneli coś niewiarygodnego czego jeszcze nie widziałem bo technologia jeszcze jest droga i niedostępna). Cóż życie zweryfikowało, że jak taki jegomość za 32'' TV płaci 8tys (wtedy były takie ceny hd ready tv) to musi mu kopara leżeć przy samej ziemi, w końcu nie jest idiota i nie wyrzucił pieniędzy w błoto, right?

[Leenk]

To bardzo typowy efekt chwalenia czegoś co poparliśmy pieniążkami dokonując swoich wyborów. Kolo który wydał 8tys. na HD napisze najpewniej że teraz to cud miód i orzeszki...

[BoBaN]

Mnie tam filmy na BD nie powaliły ale z tego względu że oglądałem je na 32 calach. Jak odpaliłem PS3 pod 46" Sharpem i zapodałem Bonda to przyznam że trochę mnie przytkało. Natomiast na co dzień oglądając na 32" widzę po prostu poprawę względem DVD ale nic ponadto.

PS. Bardzo dużo zależy od filmu. Niektóre są totalnie skopane a inne od razu uderzają jakością obrazu. Np. 300 na BD robi spore wrażenie.

[Leenk]

Mi najwyraźniejszym skokiem jakości wydał się "I am the Legend". Obraz oczywiście ale i dźwięk z tymi odgłosami opuszczonego NY. .

[Mr_Zombie]

Laik nie powie ci "Panie ten Blurej normalnie to chyba dzięki rozdziałce obraz wymiata"

Ale laik idzie do marketu i widzi film prezentacyjny w HD na tych wszystkich panelach i wie że obraz jest  nieporównywalnej jakości... Nie będzie znał przyczyny ale dostrzeże różnice 10 razy na 10

Mała dygresja... Laik różnicy nie zobaczy, bo w marketach pracują chyba sami idioci i najczęściej wszelkie telewizory HD są kijowo podłączane, tak, że obraz na nich prezentowany w ogóle nie wygląda dużo lepiej (szczyt głupoty to osiągnęli w Real'u na Przymorzu, gdzie na dużych LCD HD wyświetlany jest... jpg - strona z ich gazetki promocyjnej, która jest w tak żałosnej rozdzielczości, że można można spokojnie przystanąć i policzyć olbrzymie piksele).
Sam nie mam telewizora HD, ale patrząc w marketach na nie to sądziłem, że obraz SD wyświetlany na nich wygląda tak strasznie, że o ile nie ma się wykupionego pakietu telewizji HD, to nie warto w ogóle kupować takiego telewizora (bo przecież nie można cały czas oglądać tylko filmów na BR ). W praktyce zaś (telewizor u wujka) wyglądało to zupełnie inaczej, dużo lepiej.

[Buzu]

Na mnie też 300 zrobiło największe wrażenie. Gdyby tak wyglądały wszystkie filmy to wtedy uznałbym, że to BR coś sobą prezentuje. Tylko, że 300 to specyficzny film gdzie znaczna część tego co widzimy to efekty specjalne i animacje zrobione na renderfarm'ach. Bardzo podobało mi się też Sin City. Nieźle prezentuje się Bond i Black Hawk Down. Natomiast wielkim rozczarowaniem są takie filmy jak: 12 monkeys, flatliners, Reservoir Dogs, The Crow, The Fifth Element, V For Vendetta - praktycznie poza kilkoma momentami to trzeba być nadczłowiekiem aby zauważyć, że materiał jest w 1080p. PRzeciętnie prezentuje się (tzn ok, ale nie ma jakieś niewiarygodnej jakości) - Batman, Die Hard 4, Kill Bill, Memento, No Country for Old Men, Pirates Of The Caribean, Troy. Oczywiścię wolę oglądać filmy w FHD niż w SD, ale prawda jest taka, że rozdzielczość filmu ma dla mnie trzeciorzędne znaczenie i prawie nie wpływa na mój odbiór filmu który oglądam (tylko 300 rzeczywiścię zrobiło na mnie baaaaardzo pozytywne wrażenie).

[nightrunner]

Nie no, wszystko rozbija się na jak dużym ekranie się ogląda...  Jeśli oglądasz na 32" albo nawet 40" z 3 metrów to oczywiście nie zauważysz większej różnicy. Standard 1080p pokazuje pazurki dopiero przy większych przekątnych.

Wiadomo, że tak duże telewizory nie są teraz osiągalne dla ogółu, ale to tylko kwestia czasu jak zaczną tanieć do bardziej "ludzkich" cen (do tego nowe technologie, nowocześniejsze od LCD mają oferować ponoć duże matryce przy niższych kosztach produkcji).

Widziałem kiedyś w Saturnie w Złotych tarasach podpiętego Blu-raya do 100" telewizora Panasonica (kosztował wtedy majątek) i obraz zrobił na mnie wrażenie jak w jakimś dobrym, cyfrowym kinie! Mimo, że stałem jakieś 2-3 metry od tego tv, nie odrzucała mnie jakakolwiek pikseloza czy rozmazanie.

Życzę sobie jak i każdemu z forumowiczów, żeby takie kolosy (100" to przeciez jakieś 2.5 metra przekątnej!) stały się kiedyś ogólnodostępne, bo wtedy każdy przekona się na własnej skórze co to jest 1080p

[Yasiu]

"Sam nie mam telewizora HD, ale patrząc w marketach na nie to sądziłem, że obraz SD wyświetlany na nich wygląda tak strasznie, że o ile nie ma się wykupionego pakietu telewizji HD, to nie warto w ogóle kupować takiego telewizora (bo przecież nie można cały czas oglądać tylko filmów na BR Razz). W praktyce zaś (telewizor u wujka) wyglądało to zupełnie inaczej, dużo lepiej."
Nie jest tak źle, spokojnie się ogląda SD na 42" ale HD oczywiście lepiej
A po przesiadce na tuner HD nawet nie myślę o filmach w BR to co leci w HD na cyfrze wystarcza w zupełności.
Jarasz się 2 tygodnie a potem powszednieje. chociaż na Nationalu to można się zachwycać jakością.

[Buzu]

Nie no, wszystko rozbija się na jak dużym ekranie się ogląda...  Jeśli oglądasz na 32" albo nawet 40" z 3 metrów to oczywiście nie zauważysz większej różnicy. Standard 1080p pokazuje pazurki dopiero przy większych przekątnych.

Sprawa jasna. Im większa przekątna i bliżej umiejscowiony widz tym bardziej widać przewagę BR. Ja od swoich 46'' siedzę jakieś 2m i BR mnie nie masakruje (chociaż jak już mówiłem 300 było blisko tego osiągnięcia). Też mi się wydaje, że dopiero na 100'' TV jest naprawdę duża różnica (z bezdziejnego DVD na 100'' do przeciętnego BR na 100''). Zreszą o ilu to ja już ludziach czytałem co to mega różnicę widzą na 32'' hd ready tv z odległości 2,5m 

[Szymku]

Cóż, nie zgodzę się z tobą nigdy... Laik nie powie co jest bluray, a co dvd, ale powie który obraz jest lepszy, bo to nie ulega wątpliwości to po pierwsze...

Po drugie - odnosząc się do mojej podatności na wpływy i trendy - playboya nie czytam, bo uważam że to objaw niedojrzałości (no dobra - żona mi nie pozwala) - w każdym razie zasugerować się nie mogłem.... Znudzony na co dzień nie jestem, raczej zmęczony... Moje zainteresowanie tematem wzięło się jeszcze z pierwszych filmików demonstracyjnych hd (720P) odtwarzanych na komputerze 5-6 lat temu... Zrobiły na mnie niesamowite wrażenie już wtedy, a o hdready itp nikt jeszcze nie słyszał Także podtrzymuje, że skok jakościowy jest olbrzymi nie tylko dla nerdów czy też młodzieńców na dorobku

Jeśli gdzieś pisałem że gry mnie znudziły to chyba miałem na myśli te z PC 

[Buzu]

Cóż, nie zgodzę się z tobą nigdy... Laik nie powie co jest bluray, a co dvd, ale powie który obraz jest lepszy, bo to nie ulega wątpliwości to po pierwsze...

Z tym się akurat nie musisz zgadzać bo to są wyniki badań. Prawda jest smutna, ale laicy (zwłaszcza kobiety) nie widzą róznicy między BR a DVD. Tyla, że przykre to wiem, ale takie jest życie, trzeba w tym siedzieć i mieć świadomość "o za chwilę powinienem się zdziwić i zobaczyć mega jakość". Normalny człowiek nie obeznany tak jak wygląda obraz na BR tak własnie sobie wyobrażał to 10 lat temu gdy czytał o telewizorach (wtedy jeszcze sd) za 10 tyś. Też szczerze mówiąc gdy pierwszy raz zobaczyłem HD to sobie pomyslalem "wow to jeżeli taka miernota jest jaką rewolucją i nową jakością, która niszczy wszystko to za co ludzie płacili przed technologią hd ponad 10tyś za TV?".

[Leenk]

Czyli gdybym np chciał wybrać ze dwa trzy tytuły w k?órych wersja BR najbardziej się wyróżnia to byłyby to... 300? Dark Knight? Transformers?

[Szymku]

300 wersję Bluray widziałem i prezentuje się naprawdę dobrze, dużo zbliżeń, zwolnień akcji etc daje temu formatowi duże pole do popisu... Tylko mam ten problem, że przed wersja bluray, widziałem też meet the spartan's i teraz mam polewkę oglądając pierwowzór

Batman to z kolei znacznie lepszy film (choć nie idealny), ale chyba jednak mniej efekciarski...

Transformers niestety w wersji Blu nie widziałem

[Buzu]

Czyli gdybym np chciał wybrać ze dwa trzy tytuły w k?órych wersja BR najbardziej się wyróżnia to byłyby to... 300? Dark Knight? Transformers?

300 owszem. Batman taki se jest w 1080p, rzadko kiedy widać jakąs większą różnicę. Transformers z kolei to awful film, ale w sumię razem z 300 to narazie najlepsze co widziałem w FHD jeśli idzie o jakość. Szkoda tylko, że moje ulubione filmy sa prawie bez róznicy w HD i dvd.

[wini]

Z filmów które do tej pory widziałem na BR zdecydowanie na plus względem DVD wyróżniają się 300 i Beowulf. Ogólnie wyraźniejszej różnicy można szukać właśnie w najnowszych filmach robionych komputerowo, bo w "normalnych" do tego z małą ilością efektów oko szybko przyzwyczaja się do odrobinę lepszej faktury skóry, ubrań itp a innych elementów, które by mogły zaskakiwać brak.

[Buzu]

No własnie, a moje ulubione filmy są robione bez efektów specjalnych i spektakularnych wybuchów (chociaż też kilka by się znalazło). Do tego większość z nich wyszła przed 2000 rokiem. Szkoda, że HD w filmach jest takie specyficzne i wybredne co do filmów. Zazwyczaj im bardziej kiczowaty film, przesadzisty tym większa różnica miedzy dvd a br w nim jest. Sprawa jest taka, lepiej obejrzeć świetny film na dvd czy jakieś gówno na BR? I nie śmiejcie się bo naprawdę są na tym świecie ludzie co wybiorą drugą opcję

[Leenk]

Myślę że najwyższy już czas przestać tutaj, za przeproszeniem, pierniczyć bez sensu o tym czy filmy na BR są czy nie są warte zachwytów i zakupu - są osoby zachwycone, są też mniej lub bardziej rozczarowane. Nie da się po prostu wymieniając opinie na forum zmienić tych osobistych wrażeń. 

Grunt że BR jest na naszych Plejach i warto wymieniać opinie na temat filmów  w tym formacie żeby ewentualnie wybrac jakiś dobry film lub się ustrzec pomyłek. Jest faktycznie ten problem że obecnie mamy albo oczojebne efekciarskie filmy ale do obejrzenia na raz (typu bardzo efektowne ale bezdennie płytkie Transformers)  albo godne, głębokie zapadające w pamieć na zawsze  tytuły których jednak aspekt wizualny jest sprawą drugorzędną i gdzie BR nie jest specjalnie przydatny.

Sam coś czuję że kupię jednak "300" choć faktycznie tak jak pisze Szymku - film został masakrycznie sparodiowany na wszelkie sposoby i może być ciężko z utrzymaniem powagi jak podczas seansu filmowego... 

[wini]

Sam coś czuję że kupię jednak "300" choć faktycznie tak jak pisze Szymku - film został masakrycznie sparodiowany na wszelkie sposoby i może być ciężko z utrzymaniem powagi jak podczas seansu filmowego... 

E tam a bo to pierwszy tak sparodiowany film, i co później już nie dało się oglądać pierwowzorów "na poważnie"? Zresztą jak ktoś miał do czynienia z komiksami Millera i traktuje film jak adaptację komiksu to nie bardzo wiem co jest w 300 śmiesznego