Moim zdaniem FF VII wygląda na PSP słabo, a podejrzewam, że na telewizorze z fhd wyjdzie obraz nędzy i rozpaczy.
Po prostu gra chodzi w rozdzielczości 240 x 320 pikseli - tak mi się przynajmniej wydaje - i musi być rozciągana chociażby po to, żeby zajmowała całą wysokość ekranu konsoli. Przy zachowaniu proporcji. Renderowane tła jakoś się prezentują, te w trakcie walk dają się znieść. Ale kukiełki postaci...
Lepiej nie mówić.