W gothicu 3 denerwowało mnie to, że jak wybrałem minimalne ustawienia czy maksymalne gra chodziła prawie tak samo. Bawiłem się w konfigurację pliku ini, tweaki, łatkę na sterowniki nvidi i Bóg wie jeszcze co. Na średnich ustawieniach miałem w porywach ok.20 fps, a w lesie 10-15... Dodam, że Oblivion chodzi na prawie maksymalnych bez zająknięcia... A myślałem, że na moim kompie będzie chodziło bez problemu...(athlon 3500+@2,53ghz, 1giga ramu, 7300gt 256mb ddr3 galaxy...) A ostatnio męczyłem trochę UT2004 i nawet trochę po necie grałem, ale już mi się znudziło(cheaterzy to najgorsze ch**ostwo jakie może być...). Pykałem jeszcze w zelde na emulatorze(z SNES i N64)