Dzięki za info, bo Four Tet kojarzę głównie z kolaboracji z Burialem.
Z tych, których ostatnio słuchałem w szeroko rozumianej muzyce elektronicznej, to świetnie brzmieniowo są jeszcze albumy Chancha Via Circuito - Rio Arriba, Yppah - Eighty One, Kognitif - My Space World, Lorn - Ask The Dust, Stumbleine - Spiderwebbed (polecam), prawie każdy album Scuba, Solar Fields (najbardziej popularny) i Toro Y Moi. Czasem też wrzucę Hektagona (głównie album London), taka ciekawsza strona znienawidzonego dubstepu.