Ankieta

Czy zdarzyło się, że twój Xbox 360 zaliczył "awarię"?(popsuł się, zdechł etc)

Nie
45 (54.9%)
Tak
21 (25.6%)
Tak, więcej niż jeden raz
16 (19.5%)

Głosów w sumie: 80

Autor Wątek: Awaryjność Xbox'a 360 - mit  (Przeczytany 102741 razy)

0 użytkowników i 13 Gości przegląda ten wątek.

Grafoman

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 01-01-2007
  • Wiadomości: 81
  • Reputacja: 0
Awaryjność Xbox'a 360 - mit
« dnia: Maja 19, 2007, 23:25:24 pm »
Wątek ten przewija się w praktycznie każdym, większym temacie o nowym X'e. Iras, z tego co czytałem, parę razy odgrażał się, że założy listę padniętych 360'tek. Ja nie mam zamiaru tego robić, choć chciałbym wiedzieć, jak to naprawdę jest z tą słynną awaryjnością, i to bynajmniej nie po to, aby pastwić się nad konsolką z zielonym logiem. Po prostu, za jakiś czas zamierzam nabyć X-BOXA 360'tego, a właściwie miałem zamiar go nabyć, dopóki po internecie nie zaczęły się rozchodzić te wszystkie niepokojące plotki. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że czarny PR Sony i nintendo nie śpi, i np. historyjki o tym, jak pewnemu panu padło pięć x-boxów 360 naraz można między bajki włożyć, jednak nawet pomijając działania złośliwców, nie da się ukryć, ze coś jest na rzeczy. A może jednak nie? Cóż, właśnie tego chciałbym się dowiedzieć. A żeby nie zostać posądzonym o fanboystwo na rzecz sony, od razu zaznaczę, że zdaję sobie sprawę z awaryjności PS2 w poprzedniej generacji - problem w tym, że o ile byłbym (z ciężkim bólem) w stanie wydać 450 zł na nową ps2, o tyle już wydawanie 1400 zł na nowego x-a po zakończeniu gwarancji, nie wchodzi w grę. Zresztą, już sama świadomość latania co chwilę do serwisu z konsolą pod pachą średnio mi sie widzi, bo ten sprzęt jest do grania, a nie chodzenia z nim po serwisach. No ale dość już tego przydługiego wstępu.

Moja prośba jest prosta - po pierwsze zagłosujcie w ankiecie, a po drugie - jeśli oczywiście wam się zechcę;-) - napiszcie jak długo macie/mieliście swojego x'a i jak wam się sprawuję. Jeśli zdarzyła się wam awaria, napiszcie po jakim czasie od zakupu nastąpiła, czy przejawiała się w jakiś inny sposób od słynnych "czerwonych diod śmierci"(tak to się nazywa?) i czy po serwisie mieliście z nim jeszcze jakieś ewentualne problemy. Jeśli już komentujecie prosiłbym o szczerość - jest to uwaga skierowana zwłaszcza do miłośników konkurencyjnych sprzętów - wiem, że wasze ps3/ps2/psp/wii/ds/gameboye i czego tam jeszcze nie macie świetnie się sprawują, jednak temat "wojny konsolowe" jest gdzie indziej, a podawanie fałszywych informacji w komencie nikomu nie pomoże.

Aha - jeszcze jedna, ostatnia sprawa, choć to już zdecydowanie dla odważnych - jak możecie napiszcie, czy wasz xbox był w jakiś sposób przerabiany, tudzież czy odpalacie na nim płytki inne od oryginalnych. I nie martwcie się - wbrew pozorom nie jestem z IRRA, po prostu ciekawi mnie, czy granie na piratach - tudzież jak chcą niektórzy - "kopiach zapasowych" wpływa na awaryjność konsoli(były takie przypuszczenia w wypadku PS2 swego czasu). To tyle.
« Ostatnia zmiana: Maja 12, 2008, 17:57:46 pm wysłana przez Youn »
Your mysterious ice blue eyes...

FREZER

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 15-09-2004
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 19, 2007, 23:50:27 pm »
Konsole mam od roku, wersja z 2005  siadła z 2 miechy temu, 3 czerone diody po rozpoznaniu przez fachowca okazało się że to tzn choroba cynowa koszt naprawy 150zł, konsole przerobiłem wiec gwarancja nie wchodziła w gre i bardzo dobrze bo naprawianie u M$ to śmiech na sali  czeka sie miesiacami a potem dostajesz inną zje... konsole która działa jakiś czas, wiem co mówie znam takie osoby co gorsza nie znam żadnych osób którynm sie 360 nie zje.... ,dlatego dobrze ci radze
Grafoman rozważ wielkie ryzyko ja musze juz w tym siedzieć achivmenty i cała otoczka XBL mnie opetała i niemoge sie już wycofać 

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 19, 2007, 23:59:20 pm »
Xbox 360 jest awaryjny. Więcej napisze jutro  :)

Wypowiem sie bo to fajny temat  :D

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 20, 2007, 00:13:50 am »
Mi konsola nie padła, ale mam od niedawna, co nie zmienia faktu, że kupując ją nie zwracałem faktu czy padnie, najwyżej - popsuje sie oddam do naprawy, zapłace i odbiore - popsutą konsole mozna naprawic, bez problemu, chyba, ze kogos nie stać by dać na naprawe pare dyszek lub komus sie nie chce by oddać kurierowi który ja zawiezie na gwarancje to niech lepiej nie kupuje, bo kazdy sprzet moze sie popsuc szczególnie przy użytkowaniu w niekonwencjonalny sposób czyt. np. przez przeróbke. Nie sadze, ze szybko mi padnie (o ile wogole) a jezeli juz to poprostu naprawa i dziekuje.
pozdro
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2007, 00:15:29 am wysłana przez crasch »

xelloss

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-12-2004
  • Wiadomości: 1 910
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 20, 2007, 00:18:16 am »
Moja nie padła i nie padnie. :P
Ale ogólnie sprzęt jest bardzo awaryjny.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 20, 2007, 00:24:49 am »
Sugeruję zrobić temat "jeden wpis = jedna padnięta konsola".

Bo tak, jak się będą wpisywać osoby, którym X nigdy nie nawalił (a mają go od miesiąca  :mrgreen: ) to to do nikąd nie prowadzi  :???:

UPDATE

Psia mać, nie zauważyłem ankiety  :oops:
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2007, 00:37:32 am wysłana przez Iras »

Niebieski

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 12-09-2006
  • Wiadomości: 2 182
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 20, 2007, 00:36:18 am »
@Iras:Przecież jest ankieta, więc twój pomysł raczej odpada

   Kurka też sie boje tej awaryjności, chociaż z drugiej strony zawsze jest 2 letnia gwar a ja nie mam zamiaru dokonywać żadych przeróbek.

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 20, 2007, 00:37:05 am »
Ja tydzień po zakupieniu konsoli odesłałem ją do sklepu bo rysowała płyty. Dopiero po otrzymaniu nowej doczytałem że nie można w trakcie gry przekręcać konsoli co mi się właśnei wielokrotnie zdarzyło... Wychodzi na to że wymieniłem sprawną konsolę na... inną sprawną...  Na razie, od prawie roku sprawuje się bez zarzutu.

Niebieski

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 12-09-2006
  • Wiadomości: 2 182
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 20, 2007, 00:50:32 am »
Z tego co czytałem na Xbox-scene główny powód awaryjności to luty bezołowiowe, to co mnie ciekawi to czy również użyli tej technologi  w innych konsolach tej generacji



Edit: Dzięki za poprawe Iras
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2007, 01:16:16 am wysłana przez Bloo »

Insiak

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 12-05-2004
  • Wiadomości: 158
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 20, 2007, 00:57:01 am »
konsole przerobiłem wiec gwarancja nie wchodziła w gre i bardzo dobrze bo naprawianie u M$ to śmiech na sali  czeka sie miesiacami a potem dostajesz inną zje... konsole która działa jakiś czas, wiem co mówie

ROTFL  :D Kto ci takich bajek naopowiadal no kto ? Moze sobie wmawiasz, ze jest tak tragicznie dlatego, ze przerobiles LOL. Cos nie dziala ? Dzwonisz do MS w poniedzialek, we wtorek przyjezdza kurier i zabiera sprzet, w sobote lub poniedzialek masz konsole spowrotem naprawiona. Jak nie chcesz, zeby ci wymieniali tylko naprawili twoj model to KAZESZ im tak zrobic. Maja dwie opcje, repair albo exchange, twoj wybor. Mi czytnik nawalal (nie czytal wszystkich plyt), to poprosilem ladnie o naprawe a nie wymiane i po tygodniu mialem SWOJA konsolke spowrotem u siebie smigajaca elegancko.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 20, 2007, 01:00:34 am »
Zimne luty? Zasadniczo to chodzi o luty bezołowiowe... Stosowane są w elektronice od jakiegoś czasu - wymaga tego między innymi UE. Są w PS3, były nawet w PSTwo (mniejsze PS2, a być może nawet w samym PS2 - tego pewien nie jestem), a w X360 spoiwo jest poprostu bardzo słabej jakości.

W niskiej temperaturze zaczyna się utleniać, a raz rozpoczętego procesu utleniania nie da się zatrzymać.

Na forum xbox-scene.pl był link do artykułu ze zdjęciami. Zadziwiające, jak mocno i szybko potrafi się utlenić dosyć gruby kawałek takiego metalu.

@Insiak - no nie wiem... Z tego co Juchy pisze, wiele konsol jest naprawianych i nikt nie pyta właścicieli o zdanie (swoją drogą pierwszy raz ktoś pisze, że może sobie wybrać wymianę lub naprawę). Często na "ring of death" pomaga wygrzewanie płyty głównej - ponoć tak robi serwis - ale w ten sposób "naprawiona" konsola bardzo często ponownie pada.

UPDATE

No lekki szok  :shock:

PS: Beatka mówisz  :D
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2007, 01:18:01 am wysłana przez Iras »

Insiak

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 12-05-2004
  • Wiadomości: 158
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 20, 2007, 01:13:38 am »
Widzisz, mi zalezalo na tym, zeby mi konsoli nie wymienili bo nigdy z nia nie mialem problemow, zwiechy to zadkosc, nigdy czerwone swiatelka sie nie zapalily. Chcialem po prostu zeby zajeli sie samym napedem, nic wiecej nie ruszali. Powiedzialem Pani Beatce, ze wymiana konsoli nie wchodzi w gre, a ona mi powiedziala, ze juz zaznacza w formularzu zgloszeniowym, zeby naprawili a nie wymieniali. Powiedziala, ze przez to okres oczekiwania moze sie troszke wydluzyc ale moge byc pewnym, ze konsolki nie zamienia. Proste. Jezeli inni nie probowali w ten sposob to juz nie moja sprawa;]

marcinps2

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 26-11-2006
  • Wiadomości: 162
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 20, 2007, 01:18:08 am »
"Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?"

Xboxa360 kupie sobie pod choinke 2007 albo wcale, ale moim zdaniem to prawda. Gadałem z kolesiami w MM z działu konsol na premierze PS3 i mówili że pierwsze xboxy360 wracały zaraz po zakupie. Wspomnieli tez o rysowaniu płyt przez konsole. Tak więc mówili, że jak by coś z PS3 to przychodzić i dostaje 2 sztuke. To tyle z mojej strony  :)

Grafoman

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 01-01-2007
  • Wiadomości: 81
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 20, 2007, 01:25:33 am »
Sugeruję zrobić temat "jeden wpis = jedna padnięta konsola".

Bo tak, jak się będą wpisywać osoby, którym X nigdy nie nawalił (a mają go od miesiąca  :mrgreen: ) to to do nikąd nie prowadzi  :???:


Iras – też nad tym przez chwile myślałem, jednak szybko dałem sobie spokój. Znając życie zaraz pojawiłyby się zarzuty o to, że jestem fanboyem sony prowadzącym krucjatę przeciwko bogu ducha winnemu microsoftowi wraz z jego x'boxem 360 Dlatego ten temat nie ma na celu udowodnienie tezy, że x-box 360 JEST awaryjny, tylko zbadanie CZY jest awaryjny, a jeśli tak w jakim stopniu. Oczywiście masz racje pisząc, że głosy osób, które  od 2ch dni mają w pełni sprawnego x-boxa 360 nie wiele wprowadzą do dyskusji, jednak osoba, która powiedzmy gra na swoim X'e bez problemu od 2ch lat może - przynajmniej moim zdaniem – coś nam tutaj udowodnić. Zresztą, jakoś nie specjalnie zauważyłem, aby na forum wypowiadało się bardzo dużo osób z zewnątrz – na głównym to co innego, jednak na forum chyba nam to nie grozi (choć w sumie jesteś tu dłużej ode mnie, więc może o czymś nie wiem :-)) Podsumowując: uważam, że prawo do wypowiedz powinny mieć dwie strony – pisanie tylko o awaryjności X'a 360tego byłoby w pewnym stopniu nie fear wobec tych, którzy – dajmy na to – sie z tym święcie nie zgadzają. To tyle.
Your mysterious ice blue eyes...

playing girl

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 24-03-2006
  • Wiadomości: 511
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 20, 2007, 02:00:52 am »
Mam X'a od grudnia 2006, czyli pół roku. Sprawny, gram na oryginałach. Ani razu mi się nie popsuł, a go nie oszczędzam (zostawianie na noc co by się dema ściągały, zapominanie o wyłączeniu >.< itd), tylko bodaj raz zaliczył zwiechę przy Vivie Pinacie podczas wczytywania, ale po resecie było wszystko OK.

tiktak

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 12-03-2005
  • Wiadomości: 65
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 20, 2007, 03:02:38 am »
Padaja jak muchy a wspolpraca UPS z Microsoftem we Wroclawiu nie istnieje. W moim przypadku od zgloszenia usterki minal miesiac a konsoli nie widze z powrotem. IMO konsola(lub czesc np dvd rom) przed jej nastepca padnie KAZDEMU(bez najmniejszego wyjatku). Xellosowi oczywiscie nie padnie bo jak VIGowi moglaby pasc konsola i mialby o tym pisac na forum:DDD

davidson88

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 25-09-2005
  • Wiadomości: 321
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 20, 2007, 09:42:48 am »
ixa mam od października 2006. W okolicach stycznia/lutego 2007, pewnego miłego poranka przywitały mnie 3 czerwone diody...po 5 (!) tygodniach przyjechała do mnie z serwisu naprawiona konsola...a ostatnio podczas grania w gears of war (tylko przy tej grze mi sie to zdarzyło) 2 razy wyskoczył mi komunikat iż plyta jest nieczytelna i prawdopodobnie brudna/porysowana...tyle ze płyta jest w idealnym stanie, zero rys, zero kurzu (bardzo dbam o plyty)...to tyle.... poza tym co opisałem i głośną pracą ixa - nie moge mu nic innego zarzucić.
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2007, 09:45:59 am wysłana przez davidson88 »
We lack the motion to move to the new beat

FREZER

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 15-09-2004
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 20, 2007, 09:54:45 am »
Gdy kiedyś wejdzie na rynek kolejna konsola M$ bede sie długo zastanawiał czy ją kupić pewnie poczekam z rok aż wyjaśni sie sprawa awaryjność, a co do PS3 jak narazie nie ma zadnych sygnałów o sypaniu się konsol nawet o jednostkowych przypadkach niesłyszałem, a x360 przejdzie do histori takiego bubla bede pamietał nawet za 10 lat raczej nic juz go nie przebije w tym temacie.

quakeslu

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 17-05-2006
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 20, 2007, 10:29:26 am »
Jak wcześniej pisałem mam x360 ponad 17 miesięcy, wersja CORE z 26.11.2005, kupiłem używkę z allegro (+ kamerka, pad bez., hdd, vga do TV) , konsolka nie przerabiana, raczej się nie przegrzewa bo cały czas ma dostęp powietrza tylko z tyłu, była z 5 razy pakowana i przewożona do znajomych itp., konsolka jest włączona przynajmniej 4h dziennie, albo więcej różnie to bywa, nie zauważyłem żeby rysowała płyty, jedyny MINUS jest taki że czasem nie chce się wysunąć klapka, wtedy trzeba położyć konsole w poziomie i wszystko normalnie się otwiera znów do czasu ;].
Podsumowując: jestem zadowolony, i przynajmniej moja konsola jest bezawaryjna, rewelska.

Szkut

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 20, 2007, 10:42:17 am »
Moją konsole kupiłem we wrześniu zeszłego roku jest z lutego 2006, niemiałem z nia jeszcze żadnego problemu grałem cały czas na oryginałach. Przerobiłem ją miesiąc temu i też niema problemów:) Konsolkach chodziła czasami całe noce jak się grąlo w Gearsy i nigdy z nią większych problemów nie było.

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 20, 2007, 10:44:44 am »
Bo tak, jak się będą wpisywać osoby, którym X nigdy nie nawalił (a mają go od miesiąca  Mr. Green ) to to do nikąd nie prowadzi

Irasie drogi, ja tylko wyraziłem swoją opinie na temat całej sprawy czyt. awaryjności x360. Czy warto nie inwestować w konsole ze wzgl. na to, że może sie popsuć po jakimś czasie i bedzie trzeba ja oddac do serwisu/na gwarancje czy też warto olać i kupić inną - moim zdaniem warto zainwestować bo tak jak pisałem każdy sprzet jest tak naprawde awaryjny i jak dla mnie nie ma nad czym debatować, popsuje sie, naprawią i wszystko bedzie ok. Rozumne gdyby nie istniała możliwość naprawy to tak, w życiu bym nie kupił tego sprzętu ale możliwość taka jest jeżeli wogóle bede mial nieprzyjemność zobaczenia trzech czerwonych diodek, a sadze, ze nie nastapi to szybko bo konsole używam w sposób jaki sie należy z każdej strony ma po kilkadziesiat cm miejsca, nie uzywam zadnej przeróbki, a o płyty dbam itd tak wiec sądze, że nie padnie szybko o ile wogóle.
pozdro
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2007, 10:49:23 am wysłana przez crasch »

Tarniak

  • Gość
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 20, 2007, 10:52:14 am »
PS2 też ponoć awaryjne było, a jakoś mimo 4/5 lat posiadania i używania wszelakiego, scenowego homebrew nagrywanego na płytach marki Hawk nie padła.
Cytuj
Bo tak, jak się będą wpisywać osoby, którym X nigdy nie nawalił (a mają go od miesiąca  Mr. Green ) to to do nikąd nie prowadzi
Ja mam 1 dzień. Jeszcze nie padł :lol:

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 20, 2007, 11:03:32 am »
Tarniak, uwierz, ze awaryjnosc PS2 przy 360 to pikus.  8-)
360 kupilem pod koniec 2006, nie gralem na niej za duzo, ale i tak padla.
Na nowa konsole czekalem niemal 2 miesiace.
Nowa poki co sprawuje sie bez zarzutu. Oby tak dalej. :-P

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 20, 2007, 11:33:23 am »
Mam 360tke od polskiej premiery, czyli 3 listopada. Konsola od tego czasu padła raz, ale bardzo szybko otrzymalem ja z powrotem naprawiona. W sumie czekałem koło 5 dni. Chwała MS za taki serwis :) Po naprawie nie mam kłopotów, tylko zdarza się, że X nie czyta płytki ;] (the disc is unreadable :))

Krayzie

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 26-11-2006
  • Wiadomości: 780
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 21, 2007, 21:26:13 pm »
Może jestem wyjątkiem i mam niewiarygodne szczęście ale od listopada 2006 nie padła mi konsola ani razu ;]. Na nic nie narzekam, nie zawiesza się, nie wyskakuje okienko że dysk jest nieczytelny, tylko mógłby być bardziej kulturalny przy pracy...


Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 21, 2007, 22:02:39 pm »
   Kurka też sie boje tej awaryjności, chociaż z drugiej strony zawsze jest 2 letnia gwar a ja nie mam zamiaru dokonywać żadych przeróbek.
W stanach M$ po okazaniu się, iż 360 jest bardzo awaryjne, skróciło gwarancje do 3 miesięcy! Ludzie protestowali i M$ zgodził się przedłużyć do 12.

Awaryjność 360 zdecydowała, że nie kupiłem XO. Gdy wyszedł GoW to tak się napaliłem, że już miałem iść z bratem do MM i kupić konsolkę, jednak chyba Iras wtedy napisał, że mu padł 360  to się troszeczkę przestraszyłem. Poczytałem na forum PSXExtreme o awaryjności 360 i zdecydowałem, że poczekam, aż wydadzą cichszą, mniej grzejącą się i w końcu mniej awaryjną wersję konsoli.

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 21, 2007, 22:23:21 pm »
Cytuj
W stanach M$ po okazaniu się, iż 360 jest bardzo awaryjne, skróciło gwarancje do 3 miesięcy! Ludzie protestowali i M$ zgodził się przedłużyć do 12.
Że co? Możesz to jakoś potwierdzić?
« Ostatnia zmiana: Maja 21, 2007, 22:25:06 pm wysłana przez Leenk »

Gość Anonimowy

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 2 626
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 21, 2007, 22:32:37 pm »
   Kurka też sie boje tej awaryjności, chociaż z drugiej strony zawsze jest 2 letnia gwar a ja nie mam zamiaru dokonywać żadych przeróbek.
W stanach M$ po okazaniu się, iż 360 jest bardzo awaryjne, skróciło gwarancje do 3 miesięcy! Ludzie protestowali i M$ zgodził się przedłużyć do 12.

FUD. Żadnego skracania nie było.

Gwarancja w USA na X'a od początku była 3 miesięczna. Jest to zresztą bardzo częsty okres gwarancyjny w USA.
Niższa cena towaru. Jak chcesz dłuższą gwarancję kupujesz ją sobie od producenta/sklepu.
Twój wybór. U nas dłuższa gwarancja jest wliczona w (wyższą z tego względu) cenę.

Później aby zachęcić do kupna MS wydłużył gwarancję od 1 roku.
Modele z 2005 roku zostały objęte gwarancją do końca 2006 (czyli do 15 miesięcy dla pierwszych egzemplarzy).
Tym co płacili za naprawę oddano kasę.

Obecnie gwarancja w USA wygląda tak:
http://www.xbox.com/en-US/support/systemsetup/xbox360/resources/warrantyupdate.htm

W USA/Kanadzie jak ci naprawiają to dostajesz 3 miesiączne przedłużonie gwarancji przy każdej naprawie podczas pierwszych 12 miesięcy.

Po tym okresie gwarancyjnym jak naprawisz u nich konsolę dostajesz cały rok gwarancji.Więc nie ma obaw że zapłacisz a oni ci wyślą sprzęt który się sypnie po tygodniu i będziesz musiał znowu bulić do 149$.

----------

http://www.xbox.com/en-us/support/systemuse/xbox/console/extendedwarranty.htm
wydłużenie o 2 lata gwarancji kosztuje w USA/Kanadzie 39,90$
Dodatkowe 2 lata spokoju za 2/3 gry...
Szkoda że nie ma takiej oferty w Europie. (przynajmniej mi nic nie wiadomo, jak ktoś jest zainteresowany niech uderzy na infolinię)
« Ostatnia zmiana: Maja 21, 2007, 23:00:20 pm wysłana przez Gość Anonimowy »
"Na forum nie ma żadnych ludzi, tylko porno boty z podciągniętym AI."
(by tarniak, all rights and lefts reserved)
---
Lies. Deceit. Cake.
---

13 Porównanie Gier (X360 vs PS3)
http://www.gameonly.pl/forum/index.php?topic=2178.msg349879#msg349879

rav04

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 27-01-2006
  • Wiadomości: 635
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 22, 2007, 08:37:01 am »
Anonimowy pisze prawdę. Niestety 3 miesięczna gwarancja w USA jest raczej regułą niż wyjątkiem, zaś prawie do wszystkiego możesz sobie dokupić dodatkową. Ja na X'a dostałem 3 miesiące a dodatkowo dokupiłem jeszcze 2 lata, zaś na Wii dostałem 1 rok plus dołożyłem 2 lata za $18,99.

Co do mojego X'a to kupiłem na początku 2006 i pożył z pół roku(3 czerwone diody), raczej miał dostęp do powietrza i nie był przerabiany. Leżał u mnie ok 2-3 tygodni , ale to temu że nie chciało mi się jechać go wymienić. Jak już pojechałem to wymienili go po 5 minutkach :) i do tej pory działa(nawet jest cichszy niż mój poprzedni). Ogólnie konsola dobra i ma fajne gry(choć wadliwa). Ja aktualnie swojego sprzedaje(marzy mi się GeForce 8800 i 4GB RAM w PC :) no i Wii kupiłem).

PS. Bilans padniętych konsol na wystawie w WalMart, 2 X360(może 3 nie jestem pewien) vs 1 PS3

skus

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 06-02-2006
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 23, 2007, 13:58:50 pm »
No to i ja sie wypowiem. Konsole kupiłem w grudniu 2006, padła lutego 2007. Po 3 miesiacach postanowiłem ją naprawic szukam jakiegos dobrego taniego serwisu na terenie Katowic, jakby ktos znał bardzo prosze o info.

Gość Anonimowy

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 2 626
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #30 dnia: Maja 23, 2007, 14:07:50 pm »
Nie będę pytał czy przerabiałeś... 8-)
Udeż do FREZERA - on naprawiał jak sam pisał. Najwyżej jeszcze koszt przesyłki (kurier) ci dojdzie.

Konsole mam od roku, wersja z 2005  siadła z 2 miechy temu, 3 czerone diody po rozpoznaniu przez fachowca okazało się że to tzn choroba cynowa koszt naprawy 150zł, konsole przerobiłem wiec gwarancja nie wchodziła w gre i bardzo dobrze bo naprawianie u M$ to śmiech na sali ..........
"Na forum nie ma żadnych ludzi, tylko porno boty z podciągniętym AI."
(by tarniak, all rights and lefts reserved)
---
Lies. Deceit. Cake.
---

13 Porównanie Gier (X360 vs PS3)
http://www.gameonly.pl/forum/index.php?topic=2178.msg349879#msg349879

FlyJack

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 29-10-2006
  • Wiadomości: 201
  • Reputacja: 0
  • effect eX
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #31 dnia: Maja 24, 2007, 10:05:18 am »
x jest awaryjny ale ja dostalem napraiwonego juz po tygodniu z nowym napedem i motherboard xD

Forum o Home, Avatarach i możliwościach sieciowych gier na PS3 i Xbox360

XXnew

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 13-05-2007
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #32 dnia: Maja 29, 2007, 23:03:06 pm »
x jest awaryjny ale ja dostalem napraiwonego juz po tygodniu z nowym napedem i motherboard xD

Wlasnie niewiadomo jak to jest... Zagladalem na rozne fora i jedni twierdza ze na naprawionego xklocka badz nowego czekali ponad miesiac a i tak dostali g... warty inni natomiast chwala piszac ze dostali naprawiona konsole juz po tygodniu badz tez nowke...
Niewiadomo jak do tego podejsc bo obiektywna odpowiedz bedzie ciezko znalesc bo mozna akurat trafic sie zagorzalego fanboy'a PS3(z calym szacunkiem dla konsoli Sony :) ) ktory specjalnie napisze ze X0 ciagle mu pada a i naprawiaja mu go ponad miesiac :/

Tu dla przykladu moja nauczycielka ma X'a od 0,5 roku i jak sama mowi nie ma z nim zadnego problemu... poprostu wszystko gra... Wiec czym sie kierowac przy kupowaniu? Data produkcji? Nie kupowac tych z I polowy 2006 roku?
a moze to poprostu zalezy od szczescia...

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #33 dnia: Maja 30, 2007, 00:37:52 am »
Przedewszystkim jak kupisz konsole to jej nie przerabiaj, a nie jak niektorzy daja grzebac w swoich sprzetach, przerabiać je itp itd a potem sie plują i klną na M$, że szybko konsola padła i do tego jeszcze bana na live za przeróbke dostali ;)

pozdro

skus

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 06-02-2006
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #34 dnia: Maja 30, 2007, 10:29:33 am »
hmm ja przerobiłem swoja ze wzgledu oszczednosciowych a jej naprawa to cena 1 gry orginalnej wiec chodzby sie psula raz na pol roku i tak gra jest warta swieczki  :-P

Alicja

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 31-01-2007
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #35 dnia: Maja 30, 2007, 11:03:49 am »
Ja mam swojego x'a od paru m - cy (coś około 4). Najbardziej denerwuje mnie to, że zawiesza się co jakiś czas. Można powiedzieć, że minimum raz dziennie. Trudno to określić normą, ale zważywszy na to, ile razy wieszał mi się komp tego samego "autorstwa", to już chyba zwyczajnie przywykłam i przestałam to traktować jako defekt.

Teraz mam za to inny problem. W trakcie gry wylazł mi z boku jakiś czerwony pasek i właśnie muszę przyatakować jakiegoś kolegę, żeby zdiagnozował czy to wina telewizora lcd czy konsoli. Jeśli konsoli (w co wątpię), to odsyłam ją od razu do reklamacji. Dodam jeszcze, że gram na samych oryginałach.


crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #36 dnia: Maja 30, 2007, 19:13:10 pm »
Ja mam swojego x'a od paru m - cy (coś około 4). Najbardziej denerwuje mnie to, że zawiesza się co jakiś czas. Można powiedzieć, że minimum raz dziennie. Trudno to określić normą, ale zważywszy na to, ile razy wieszał mi się komp tego samego "autorstwa", to już chyba zwyczajnie przywykłam i przestałam to traktować jako defekt.

Teraz mam za to inny problem. W trakcie gry wylazł mi z boku jakiś czerwony pasek i właśnie muszę przyatakować jakiegoś kolegę, żeby zdiagnozował czy to wina telewizora lcd czy konsoli. Jeśli konsoli (w co wątpię), to odsyłam ją od razu do reklamacji. Dodam jeszcze, że gram na samych oryginałach.



Alicjo, może podłącz do innego TV i sprawdź? :)

pozdro

XXnew

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 13-05-2007
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #37 dnia: Maja 30, 2007, 21:20:30 pm »
hmm ja przerobiłem swoja ze wzgledu oszczednosciowych a jej naprawa to cena 1 gry orginalnej wiec chodzby sie psula raz na pol roku i tak gra jest warta swieczki  :-P

jakby tak kazdy przerabial to by konsol i gier niebylo...  Zawsze to powtarzam znajomym... Ktos w gry wlozyl duzo pracy, czastke siebie wiec musi na tym zarobic zeby godnie zyc... W ten sposob mu nie pomagasz :/

Alicja

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 31-01-2007
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #38 dnia: Maja 31, 2007, 13:50:37 pm »
Ja mam swojego x'a od paru m - cy (coś około 4). Najbardziej denerwuje mnie to, że zawiesza się co jakiś czas. Można powiedzieć, że minimum raz dziennie. Trudno to określić normą, ale zważywszy na to, ile razy wieszał mi się komp tego samego "autorstwa", to już chyba zwyczajnie przywykłam i przestałam to traktować jako defekt.

Teraz mam za to inny problem. W trakcie gry wylazł mi z boku jakiś czerwony pasek i właśnie muszę przyatakować jakiegoś kolegę, żeby zdiagnozował czy to wina telewizora lcd czy konsoli. Jeśli konsoli (w co wątpię), to odsyłam ją od razu do reklamacji. Dodam jeszcze, że gram na samych oryginałach.



Alicjo, może podłącz do innego TV i sprawdź? :)

pozdro

Wiesz, że nie wykluczone, że tak zrobię :) Mam w domu jeszcze drugi tv, ale jest mały i nie wiem, czy defekt będzie widoczny. Spróbuję, dzięki za podpowiedź :) Miejmy nadzieję, że sobie poradzę z tymi wszystkimi podłączeniami, bo oba tv bardzo się od siebie różnią.

Swoją drogą dobrze by było, gdyby to jednak nie był tv, bo nie chcę mi sie tego wielkiego smoka transportować do serwisu.
Chociaż w sumie ... nie wiem co gorsze:konsola czy tv?
Pewne jest, że coś nie działa tak jak powinno.

Gibbon

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 19-09-2005
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwca 02, 2007, 17:07:12 pm »
X'a mam 3 tygodnie. Po kilku dniach od zakupu po raz pierwszy pojawił się magiczny napis "Disc is unreadable". Teraz można chyba powiedzieć że zdarza się to raz dziennie. Gosh co za pi******na kupa złomu. Żaden mit. Poczekam aż konsola będzie w jeszcze gorszym stanie i poleci na naprawę/wymianę gwarancyjną a sama gwara się "zresetuje"  :mad: