Wątek ten przewija się w praktycznie każdym, większym temacie o nowym X'e. Iras, z tego co czytałem, parę razy odgrażał się, że założy listę padniętych 360'tek. Ja nie mam zamiaru tego robić, choć chciałbym wiedzieć, jak to naprawdę jest z tą słynną awaryjnością, i to bynajmniej nie po to, aby pastwić się nad konsolką z zielonym logiem. Po prostu, za jakiś czas zamierzam nabyć X-BOXA 360'tego, a właściwie miałem zamiar go nabyć, dopóki po internecie nie zaczęły się rozchodzić te wszystkie niepokojące plotki. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że czarny PR Sony i nintendo nie śpi, i np. historyjki o tym, jak pewnemu panu padło pięć x-boxów 360 naraz można między bajki włożyć, jednak nawet pomijając działania złośliwców, nie da się ukryć, ze coś jest na rzeczy. A może jednak nie? Cóż, właśnie tego chciałbym się dowiedzieć. A żeby nie zostać posądzonym o fanboystwo na rzecz sony, od razu zaznaczę, że zdaję sobie sprawę z awaryjności PS2 w poprzedniej generacji - problem w tym, że o ile byłbym (z ciężkim bólem) w stanie wydać 450 zł na nową ps2, o tyle już wydawanie 1400 zł na nowego x-a po zakończeniu gwarancji, nie wchodzi w grę. Zresztą, już sama świadomość latania co chwilę do serwisu z konsolą pod pachą średnio mi sie widzi, bo ten sprzęt jest do grania, a nie chodzenia z nim po serwisach. No ale dość już tego przydługiego wstępu.
Moja prośba jest prosta - po pierwsze zagłosujcie w ankiecie, a po drugie - jeśli oczywiście wam się zechcę;-) - napiszcie jak długo macie/mieliście swojego x'a i jak wam się sprawuję. Jeśli zdarzyła się wam awaria, napiszcie po jakim czasie od zakupu nastąpiła, czy przejawiała się w jakiś inny sposób od słynnych "czerwonych diod śmierci"(tak to się nazywa?) i czy po serwisie mieliście z nim jeszcze jakieś ewentualne problemy. Jeśli już komentujecie prosiłbym o szczerość - jest to uwaga skierowana zwłaszcza do miłośników konkurencyjnych sprzętów - wiem, że wasze ps3/ps2/psp/wii/ds/gameboye i czego tam jeszcze nie macie świetnie się sprawują, jednak temat "wojny konsolowe" jest gdzie indziej, a podawanie fałszywych informacji w komencie nikomu nie pomoże.
Aha - jeszcze jedna, ostatnia sprawa, choć to już zdecydowanie dla odważnych - jak możecie napiszcie, czy wasz xbox był w jakiś sposób przerabiany, tudzież czy odpalacie na nim płytki inne od oryginalnych. I nie martwcie się - wbrew pozorom nie jestem z IRRA, po prostu ciekawi mnie, czy granie na piratach - tudzież jak chcą niektórzy - "kopiach zapasowych" wpływa na awaryjność konsoli(były takie przypuszczenia w wypadku PS2 swego czasu). To tyle.