Jeżeli ktoś nie wierzy, że w edytorze z poziomu konsoli X360 można stworzyć takie ... ekhm. Arcydzieła jak wstawił Mikes, polecam zainteresować się Domem Aukcyjnym i spróbować wylicytować jedno z tych Cud, na własność. Uwaga, edytować możemy tylko modele niezabezpieczone przez autora. Inaczej nigdy się nie dowiecie ile warstw poszło na wymalowanie danej furki.
Całkiem niedawno kupiłem jedną, roznegliżowaną babeczkę na własność i powiem tyle, że przewijanie warstw wcale się nie kończyło na 600setnej