zaczalem DMC4 i jak na razie jestem zawiedziony
Why?
Najwieksza bolaczka to kamera, jest dokumentnie spierdolona. Ustawia sie w bardzo dziwnych pozycjach, bardzo czesto zdarza mi sie, ze przeciwnicy wylatuja gdzies poza kadr, kamera nieruchoma wiec nie mozna podejrzec gdzie sa, kamera nie sledzi akcji, chce zebrac zielone orby, ale kamera sie od nich odwraca wiec nie wiem gdzie biec. Wszystko to powoduje rowniez problemy z perspektywa. Do tego kamera jest problematyczna nie tylko w walkachale tez w eksploracji. Nagle zmiany kata powoduja, ze sterowanie szaleje (a samo w sobie w sekcjach zrecznosciowych nie jest zbyt precyzyjne), dziwne ustawienia tez nie pomagaja.
Walka jest fajna, ale do idealu brakuje duzo dla mnie. Doskok co prawa jest, ale nadal brakuje mi takich normalnych unikow. Czesto gesto chce zrobic unik w bok, ale cos nie dziala, cos nie lapie i ostatecznie laga w morde, jest to strasznie irytujace. No i mimo, ze jest fajnie to po tych zachwytach ktorych sie naczytalem spodziewalem sie duzo wiecej.
No i to o czym juz rozmawialismy, brak swobodnej mozliwosci zmiany poziomu trudnosci. Wzialem sobie sredni, ale problemy z kamera powoduja tyle irytacji, ze nie chce mi sie meczyc. Chcialbym zmienic, ale bede musial przejsc kilka poziomow od nowa. Slabo.