Z nudów PES6 liga angielska Liverpool a jak !
Oj tak, popieram jak najbardziej, You'll Never Walk Alone!
Condemned 2 zaliczył bloodshota i schował się do piachu, jego życie w czytniku konsoli zostało zawieszone, to samo stało się z CoD'em 3....cóż gry nie długie, ale cholernie mi się podobały. Przechodziłem je etapowo, tzn. zacząłem później przestałem na rzecz innych tytułów (cóż...wyobraźcie sobie, że omineliście przypadkiem gersów), by do nich wrócić po czym znów coś mnie odrywało (wkroczył Nicko, a za nim Dante wraz z Nero i zrobili nie małą zadymę). Trochę się to odbiło na odbiorze klimatu pierwszej z wymienionych. Nie dosyć, że początek był nie najlepszy, tak pauzy w graniu w ogóle krzywiły mi obraz tej gry. Dopiero dwa ostatnie dni uświadomiły mi, że gierka trzyma poziom oryginału jeżeli chodzi o klimat i pomysły. Bloo pytał mnie kiedyś o najlepsze levele i przyznaję mu racje teatr wymiótł (zawiało trochę bioshockiem), ale zarówno fabryka lalek, szkoła, muzeum, czy Peninsula (koniec nie wiem czy wam się podobał ale jak dla mnie - świetny) były spoko. Powiedzmy, że w pewnym momencie wyszła mi żyłka na czole i coraz bardziej wchodziłem w ten okrutny, obskurny, pełny syfu świat Ethana Thomasa... Innymi słowy tak jak po pierwszej części oczekiwałem dwójki, tak i teraz czekam z niecierpliwością na kontynuacje. Tymczasem idzie nowe idzie lepsze
...czas na mass effect, chopy