Skończyłem dziś Prototype, ale zanim zabiorę się za Mass Effect II wymasteruje co się da (póki chce mi się w to grać). Później wspomniany ME II, Castlevania, Dino Crysis i cyba w końcu duologia AC (choć kolejne podejście jak zwykle może skończyć się tak samo...ZIEEEEEEEW!!). Czy ME II to eRPeG pełną gębą czy raczej odstaje to od reszty? Moja pierwsza gra tego typu. Wcześniej ustrojstwa nie ruszałem, ale jest kilka pozycji robionych w konwencji zachodniej, a nie te popierdółkowate jRPG, które powodują u mnie mini udary nawet kiedy przez przypadek zobaczę przerywnik. Kusi mnie również Demon's Souls.